Wczoraj dzwoniłam do pediatry bo maluch ma śluzowatą krew w kupkach i oświadczyła mi, żebym przestała pic mleko, bo pewnie jest uczulony na białko mleka krowiego. Mam trzy dni obserwowaćczy sie popraw9i, jak przejde na dietę...chyba że ta krew od czego innego..please, pomóżcie, jak wiecie co to za dziwo...
reklama
Ż
żużaczek
Gość
gaga hehe... fakt ale wolala bym nie byc doswiadczona w tych sprawach.
Kalinka po pierwsze zrob maluszkowi badanie kupki na obecnosc gronkowca! U Boguchy tak własnie objawił sie gronkowiec. Co do mleka to jednoczesnie ze sluzem najczęsciej wystepuje szorstka skorka. Badanie na gronkowca zrobisz w labolatorium na Białówny w Esculapie albo na Warszawskiej. A wracajac do mleczka to obecnie pediatrzy zalecaja odstawienie mleczka profilaktycznie do 3 miesiaca (szczególnie przy karmieniu wczesniaczkow). Pisz co i jak się zmienia. Jesli to przyczyna diety to poprawa powinna nastapic po ok. 3 dniach.
Martuska polecam Ci specjalistów z Zamenhoffa, maja najlepsze USG w regionie.
Kalinka po pierwsze zrob maluszkowi badanie kupki na obecnosc gronkowca! U Boguchy tak własnie objawił sie gronkowiec. Co do mleka to jednoczesnie ze sluzem najczęsciej wystepuje szorstka skorka. Badanie na gronkowca zrobisz w labolatorium na Białówny w Esculapie albo na Warszawskiej. A wracajac do mleczka to obecnie pediatrzy zalecaja odstawienie mleczka profilaktycznie do 3 miesiaca (szczególnie przy karmieniu wczesniaczkow). Pisz co i jak się zmienia. Jesli to przyczyna diety to poprawa powinna nastapic po ok. 3 dniach.
Martuska polecam Ci specjalistów z Zamenhoffa, maja najlepsze USG w regionie.
Krew znikła...więc chyba od mleka. Nie piję, odstawiłam wszystko co od krowy, za to zaopatrzyłam sie w indyka, brokuły, jabłka i ryż...Poza tym piję ziółka mlekopędne, choc one chyba bardziej wiatropędne niz mlekocostam. Maluch spi, je, spi, je i tak na okrągło. Muszę go budzić co trzy godziny, żeby na siłę nakarmić. To chyba wcześniakowe spanie, jeszcze powinien być 3 tygodnie w brzusiu! A w nocy trzy razy karmiłam, super, w końcu się wyspałam więcej niż godzinkę. I w końcu spojrzałam w lustro. jejku! wyglądam jak w 6 miesiącu ciąży. Ale -jeździłam rowerem do sklepu, z małym Dawidem na bagazniku, było super, w poniedziałek będzie 3 tygodnie po cięciu, a ja smigam rowerkiem. Pozdrawiam mamy zewnetrzne i wewnetrzne, brzuszkowe.
Ż
żużaczek
Gość
Wojtek (żonaty od 11 lat) - Od lat kocham tę samą kobietę. Żona mnie
> zabije, jak się dowie!
>
> Zbyszek (żonaty od 23 lat) - Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie
> małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę
> wina, dobre jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.
>
> Henryk (żonaty od 17 lat) - Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale
> nie zamierzam zgłosić tego na policję. Złodziej wydaje mniej niż mojażona.
>
> Mirek (żonaty od 12 lat) - Wszędzie zabieram moją żonę, ale Ona zawsze
> znajduje drogę powrotną.
>
> Jurek (żonaty od 29 lat) - Zapytałem żonę: "Gdzie chciałaby pójść na naszą
> rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc odpowiadam:
> "Może do kuchni ?"
>
> Piotrek (żonaty od 3 miesięcy) - Zawsze trzymamy się za ręce. Jak puszczę,
> to zaraz robi zakupy
>
> Michał (żonaty od 21 lat) - Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny
> toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle
> gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło elektryczne.
>
> Leon (żonaty od 11 lat) - Dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym w
> hotelu. Żona nazwała go Morzem Martwym.
>
> Władek (żonaty..... zdziwiony że kobiety tak długo żyją) - Żona zrobiła
> sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dni. Potem błoto
> odpadło...
> zabije, jak się dowie!
>
> Zbyszek (żonaty od 23 lat) - Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie
> małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę
> wina, dobre jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.
>
> Henryk (żonaty od 17 lat) - Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale
> nie zamierzam zgłosić tego na policję. Złodziej wydaje mniej niż mojażona.
>
> Mirek (żonaty od 12 lat) - Wszędzie zabieram moją żonę, ale Ona zawsze
> znajduje drogę powrotną.
>
> Jurek (żonaty od 29 lat) - Zapytałem żonę: "Gdzie chciałaby pójść na naszą
> rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc odpowiadam:
> "Może do kuchni ?"
>
> Piotrek (żonaty od 3 miesięcy) - Zawsze trzymamy się za ręce. Jak puszczę,
> to zaraz robi zakupy
>
> Michał (żonaty od 21 lat) - Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny
> toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle
> gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło elektryczne.
>
> Leon (żonaty od 11 lat) - Dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym w
> hotelu. Żona nazwała go Morzem Martwym.
>
> Władek (żonaty..... zdziwiony że kobiety tak długo żyją) - Żona zrobiła
> sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dni. Potem błoto
> odpadło...
minia1976
Wredna ;o)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2005
- Postów
- 1 350
No no Kalinka Łamacz serc niewieścich będzie z Twojego Jonatana Udało Ci się zrobić mu fotkę z otwartymi oczkami? Na każdym zdjęciu śpi hehehehehe. Łóżeczko dziwnie znajome Mój dzidziołek ma baaaardzo podobne jak nie takie samo i jeszcze pościel kupiłam żółtą hehehhe. Podobny gust mamy chyba
Dziewczyny naprawdę nic nie wiecie co u Tuśki ? Martwię się już na dobre
Dziewczyny naprawdę nic nie wiecie co u Tuśki ? Martwię się już na dobre
reklama
Ż
żużaczek
Gość
Kalinka naprawde sliczny ten twoj synalek
Minia a gdzie ten twój sobaka wszedł?
No własnie, nie wiem co u Tuski , ale przedtem, nawet jak była w domku to sie nie za często odzywała (tak sie pocieszam)
No i nie wiem, czy juz pisalam ale z żółtaczka juz sie pozegnalismy. Bilirubina spadła po luminalu. Całe szczęście, że nie posluchałam innego lekarza i nie przestalam karmic. Lekarka do której teraz chodzimy powiedziała, ze jakby to była żółtaczka spowodowana hormonami z mleczka, to luminal by nie pomógł. Łaska Boska, że nie posłuchałam tamtej konowałki bo do końca zycia bym sobie w brode plula
Teraz borykamy sie z fatalna morfologią. Hemoglobina jest bardzo niska - 8,8. Maluszek dostał witaminke B6 i kwas foliowy. Mam nadzieje, że po zbiciu bilirubiny powoli wszystko wróci do nnormy Bardzo sie martwie ta bilirubiną
A wczoraj dostalam ataku histeri... az sie poryczalam jak przeczytalam na BB że jednej dziewuszcie córka na smierc łóżeczkowa odeszła i to w 4 miesiącu Tak spanikowałam, ze meżowi sie udzieliło i po monitor odechu dzis jedzie.... :-[
Minia a gdzie ten twój sobaka wszedł?
No własnie, nie wiem co u Tuski , ale przedtem, nawet jak była w domku to sie nie za często odzywała (tak sie pocieszam)
No i nie wiem, czy juz pisalam ale z żółtaczka juz sie pozegnalismy. Bilirubina spadła po luminalu. Całe szczęście, że nie posluchałam innego lekarza i nie przestalam karmic. Lekarka do której teraz chodzimy powiedziała, ze jakby to była żółtaczka spowodowana hormonami z mleczka, to luminal by nie pomógł. Łaska Boska, że nie posłuchałam tamtej konowałki bo do końca zycia bym sobie w brode plula
Teraz borykamy sie z fatalna morfologią. Hemoglobina jest bardzo niska - 8,8. Maluszek dostał witaminke B6 i kwas foliowy. Mam nadzieje, że po zbiciu bilirubiny powoli wszystko wróci do nnormy Bardzo sie martwie ta bilirubiną
A wczoraj dostalam ataku histeri... az sie poryczalam jak przeczytalam na BB że jednej dziewuszcie córka na smierc łóżeczkowa odeszła i to w 4 miesiącu Tak spanikowałam, ze meżowi sie udzieliło i po monitor odechu dzis jedzie.... :-[
Podziel się: