reklama
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
a bo ja wiem???
Kiedys mialam sen ze zaszłam w ciążę i płakała i mowiłam "jak mogłam to zrobić Oliwierowi" ;/ chodziło o to ze teraz nie bede mogla porzadnie sie z nim bawic, nosic na rękach, wygłupiac itd no takie bzdety mi się snia. A sny ciążowe mam codziennie i to takie ze dowiaduję się o niej jak juz jest ok 20 tygodnia, strach itd ze nie bralam witamin, ze nie chodzilam do lekarza itd. To wszystko jest straszne w tych snach o wiele bardziej niz jak sie przebudzę, nie wiem skąd sie to bierze!?
Kiedys mialam sen ze zaszłam w ciążę i płakała i mowiłam "jak mogłam to zrobić Oliwierowi" ;/ chodziło o to ze teraz nie bede mogla porzadnie sie z nim bawic, nosic na rękach, wygłupiac itd no takie bzdety mi się snia. A sny ciążowe mam codziennie i to takie ze dowiaduję się o niej jak juz jest ok 20 tygodnia, strach itd ze nie bralam witamin, ze nie chodzilam do lekarza itd. To wszystko jest straszne w tych snach o wiele bardziej niz jak sie przebudzę, nie wiem skąd sie to bierze!?
A ja mialam z Kuba 3 usg i wydawalo mi się, ze ok.
Teraz bardziej mi odbija, ze moze byc cos inie tak
Tutaj robia tylko 2 usg i w razie jak sie cos dzieje
Jak bede swirowac pojde prywatnie.
Agrafka ja mam polowkowe 8 lutego
martolinka udany jest Antek;-)
a co do snow tez slyszalalm, ze na odwrot trzeba interpretowac, w takim razie bede miala dziewczynkę znow sen, ze urodzilam chlopaka, tym razem nie musialam chodzic po szpitalu z otwartym brzuchem
Teraz bardziej mi odbija, ze moze byc cos inie tak
Tutaj robia tylko 2 usg i w razie jak sie cos dzieje
Jak bede swirowac pojde prywatnie.
Agrafka ja mam polowkowe 8 lutego
martolinka udany jest Antek;-)
a co do snow tez slyszalalm, ze na odwrot trzeba interpretowac, w takim razie bede miala dziewczynkę znow sen, ze urodzilam chlopaka, tym razem nie musialam chodzic po szpitalu z otwartym brzuchem
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Polaa to co kolejna na róż się przerzuci?;-)kiedy masz usg?;-)
Widzę po Antku , ze trzeba mu towarzysza do zabawy. Mama nie jest tak atrakcyjna jak kolega , czy koleżanka a siostra już w ogóle.Bedzie musiał jednak poczekać żeby się z nią bawić
Widzę po Antku , ze trzeba mu towarzysza do zabawy. Mama nie jest tak atrakcyjna jak kolega , czy koleżanka a siostra już w ogóle.Bedzie musiał jednak poczekać żeby się z nią bawić
gdy była u nas moja przyjaciółka alicja ,antek podczas oglądania książeczki "gdy pojawia się rodzeństwo" zaczął przyjmować pozycję porodową jak pani z obrazka i mówić "boli":-dpowiem wam , ze ubaw miałyśmy po pachy
:-d:-d:-d
agrafka80
Fanka BB :)
mam nadzieję, ze u mnie obejdzie się bez pessara, ale wolę to niż nakaz leżenia bo go sobie nie wyobrażam. Póki co nie martwię się na zapas, Ala też była bardzo nisko cały czas, szyjka mi się zgładziła w 36 tygodniu a i tak urodziłam po terminie.
Ula, a ja jednak uważam, ze te sny mówią, ze nie jesteś gotowa na drugie dziecko. Mówię to trochę z własnego doświadczenia, bo ja zaszłam w tę drugą ciążę bardziej z planu niż z instynktownej potrzeby i miałam przez cały czas wiele obaw jak to będzie, głównie w zwiazku z Alą. Teraz jest już trochę lepiej, im dzidzia w brzuchu ejst większa tym bardziej się z tym oswajam i zaczynam pozytywnie wszystko widzieć, ale uważam, ze trzeba być gotowym psychicznie.
U nas byla ostatanio śmieszna sytuacja z imionami, bo Ala pytała jak się nazywa dzidziuś jednej cioci ze żłobka, który jeszcze się nie urodził i zaczęłam wymyślać imiona, zeby zobaczyć czy jakieś się jej spodoba. Niestety wszystkie imiona które występują już w żlobku są zarezerwowane i wg nie można ich ponownie użyć . A wszytskie inne moje propozycje kwitowała "nie, bo to bzidkie słowo jest" ))) no i masz ci los, chyba dzidek bedzie bezimienny
Ula, a ja jednak uważam, ze te sny mówią, ze nie jesteś gotowa na drugie dziecko. Mówię to trochę z własnego doświadczenia, bo ja zaszłam w tę drugą ciążę bardziej z planu niż z instynktownej potrzeby i miałam przez cały czas wiele obaw jak to będzie, głównie w zwiazku z Alą. Teraz jest już trochę lepiej, im dzidzia w brzuchu ejst większa tym bardziej się z tym oswajam i zaczynam pozytywnie wszystko widzieć, ale uważam, ze trzeba być gotowym psychicznie.
U nas byla ostatanio śmieszna sytuacja z imionami, bo Ala pytała jak się nazywa dzidziuś jednej cioci ze żłobka, który jeszcze się nie urodził i zaczęłam wymyślać imiona, zeby zobaczyć czy jakieś się jej spodoba. Niestety wszystkie imiona które występują już w żlobku są zarezerwowane i wg nie można ich ponownie użyć . A wszytskie inne moje propozycje kwitowała "nie, bo to bzidkie słowo jest" ))) no i masz ci los, chyba dzidek bedzie bezimienny
Martolinka - nie zdziwię się jak Antonio w czasie Twojego porodu będzie czuł skurcze;-)
Agrafka - mam nadzieję, że jednak Ali jakieś imię się spodoba chyba, że chcecie mieć np. Alę bis;-);-);-)
A zobaczcie na ten artykuł
Dwanaścioro dzieci to dla nas za mało - Małe dziecko (1-5) - Mam dziecko - Onet Dziecko
Agrafka - mam nadzieję, że jednak Ali jakieś imię się spodoba chyba, że chcecie mieć np. Alę bis;-);-);-)
A zobaczcie na ten artykuł
Dwanaścioro dzieci to dla nas za mało - Małe dziecko (1-5) - Mam dziecko - Onet Dziecko
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
Agrafka u nas imię wybrał wlaściwie Kuba tzn wygrała jego propozycja a jets to imię jego ukochanej z przedszkola :-) tylko ciekawe co jak mu sie ukochana odwidzi :-)
ja jakos ne mogę sie do tej Zuzi przyzwyczać i ciagle m się z Zosią myli
Anawawka czytałam rano, masakra. Sama przyznaje,z ę nei daje rady a jeszcze chce więcej
ja jakos ne mogę sie do tej Zuzi przyzwyczać i ciagle m się z Zosią myli
Anawawka czytałam rano, masakra. Sama przyznaje,z ę nei daje rady a jeszcze chce więcej
Podziel się: