Tylko ja się zastanawiam jak lekarka może ocenić stan zdrowia dziecka, skoro nie może zrobić wszystkich standardowych badań (a do standardu zaliczam usg)?
Ja jeszcze nie spotkałam gabinetu bez usg ani prywatnego ani państwowego. Tzn gabinet jako pokój tak, przechodziłam do innego pokoju na usg w pierwszej ciąży;-) ale zawsze je miałam.
edit. Marta myślę że mając dzieci już nigdy nie mozemy sobie pozwolić na pełną swobodę. Zawsze serce będzie ciągnęło i zamartwiało się o nawet dorosłe dzieci. Lubię się od czasu do czasu wyrwać gdzieś, ale już nie sądzę bym dobrze się bawiła np. na weekendowym wyjeździe bez dzieci. Ot taka za mnie kwoka;-)
Ja jeszcze nie spotkałam gabinetu bez usg ani prywatnego ani państwowego. Tzn gabinet jako pokój tak, przechodziłam do innego pokoju na usg w pierwszej ciąży;-) ale zawsze je miałam.
edit. Marta myślę że mając dzieci już nigdy nie mozemy sobie pozwolić na pełną swobodę. Zawsze serce będzie ciągnęło i zamartwiało się o nawet dorosłe dzieci. Lubię się od czasu do czasu wyrwać gdzieś, ale już nie sądzę bym dobrze się bawiła np. na weekendowym wyjeździe bez dzieci. Ot taka za mnie kwoka;-)
Ostatnia edycja: