reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejny maluszek - wątpliwości i radości:)

reklama
maxweel po cichu również gratuluję:tak:

ja od niedzieli zrezygnowałam z prowadzenia auta. Mała raz mnie tak kopnęła , że ostro przyhamowałam . Muszę przyznać , ze było to dość niebezpieczne , ale całe szczescie nikt za nami nie jechał;-)
 
mary, gratuluje!

zaczynam sie tu czuc nieco nieswojo ;-) czy tylko ja zamierzam poprzestac na jednym dziecku ? tzn, nie planuje ale jak sie trafi to bedzie :-)
 
Mary - po cichutku gratuluję... my o Hankę staraliśmy się 7 lat, kiedy już machnęłam ręką, że nie zaciążę i nie jest to pisane , raptem okazało się , że jestem...:szok::szok: , stąd też i decyzja o szybkim zajściu w drugą :-D miał być wrzesień/październik, ale wyszedł listopad
WWWoooooooWWWW - 7 lat!!!???!! SZOK!!!!
Chociaż znam tez przypadek małzenstwa gdzie pierwsze dziecko raz dwa a na drugie 10lat czekali. Pytanie tez czy ktos sie rzeczywiscie stara czy poprostu nie zabezpiecza - Mam tu na mysli swoja znajoma ktora od roku mi narzeka ze tyle sie "staraja" (łącznie 2 lata) ale u lekarza do dziś nie była i nawet testu owulacyjnego nigdy nie zrobiła... :sorry2:
 
Ja też właśnie pomyślałam to samo co Mary.

Nie wiem czy to kwestia charakteru ale ja raptus i jak postanowilismy postarać się o Oliska to chciałam tu i teraz ale to bardziej chodziło o fakt ze jak się nie uda w pierwszym cyklu to zaraz będę panikować i się stresować, bo ja jakos uważałam ze mi dziecko nie będzie dane, bo to zbyt cudowne zeby mogło mi się zdarzyć.
Oliska w pierwszym cyklu mieliśmy (test owulacyjny tez był kupiony rzecz jasna) ale juz wtedy nogi w gorze były grane, czytałam forum i to chyba babyboom co zrobić zeby się udało, jak wariatka.
Jestem pewna ze w razie niepowodzenia w pierwszym cyklu zaraz robiłabym sobie badania zeby być pewną ze wszystko jest ok i tylko trzeba się bardziej postarać :-) chociaz wlasnie wiem ze jak się stara człowiek za bardzo to nie pomaga to w niczym. Męza zbadać też bym się nie omieszkała hehehe:-D

Kiedy miałabym czarno na białym ze wsio ok z naszym zdrowiem wtedy starałabym się na spokojniej (tak myślę bynajmniej):zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry