reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejny cykl starań

Daga1995

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Październik 2020
Postów
194
Witam, od 2 cykli staram się z N o dziecko, pierwszy cykl nici ale tak się zdarza więc stwierdziłam że w kolejnym bardziej się przygotuję. Cykle mam między 28 a 30dniowe z tym że ten cykl jest zupełnie inny. 10 września odbył się stosunek czyli 10dc ( w tym miesiącu tylko jeden) okres skończył mi się w 7dc
W 13dc miałam bóle jajnika, dołu krzyża więc powiazalam z owulacja, chociaż w tym cyklu ten ból był nadwyraz silny, wręcz zwijalam się z bólu i trwało to 3 dni. W 17 dc poszłam do ginekologa z względu na infekcje która mnie złapała i o moje zdziwienie jak ginekolog powiedział że widzi pęcherzyk, jakby owulacjny I tyle więc pomyślałam że pewnie się spóźniła więc trzeba będzie próbować w następnym jak będzie więcej okazji. I tak właśnie sobie żyłam do 28dc, bóle jajników, krzyża.
Od 28dc, ogrom białego sluzu, biegalam do toalety żeby sprawdzić czy to aby nie miesiączka ale nie przyszła.
30dc ból piersi ( nie miałam nigdy wcześniej czegoś takiego) oczywiście powiazalam to z nadchodzącą miesiączka.
31dc brak okresu, ból jak na miesiączkę, bóle piersi, okropna senność, spałam spałam I spałam I ten śluz
32dc dalej brak okresu, ból jak na miesiączkę, niezmiennie śluz, rano mdłości ( stwierdziłam że coś zjadłam) I okropny ból piersi, senność na potęgę ale w nocy sypiać nie mogę, za to nadrabiam w dzien
I dzisiaj 33dc okresu dalej brak, piersi nie mogę dotknąć, bolą niesamowicie, ból jak na miesiączkę ale chwilowy, senność, mdłości chwilowe, śluzu dalej ogrom i białego, boli mnie cialo na wysokości miednicy i straszne rozdrażnienie.
Pierwszy raz tak mam że cykl już trwa 33 dni i nie zapowiada się na miesiączkę, wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu u ginekologa, nie wiem co o tym myśleć, stosunek był z zakończeniem w środku ale wątpię czy tyle by wytrzymały.
Któraś z was spotkała się z czymś takim? Nie wiem co mam robić, test robiłam dla pewności już w 28dc ale negatyw bo mój N się uparl żeby zrobić. Może ktoś chciałby się wypowiedzieć?
Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco 😊
 
reklama
reklama
No więc zrobiłam kolejny test tym razem z firmy pink test czułość 10 i nic, nie pozostaje mi nic innego jak czekać aż miesiączka przyjdzie w końcu, myślę że nie ma sensu robić bety skoro czuły test wyszedł negatywnie, dziękuję wam batdzo za odpowiedzi i będę próbować dalej w kolejnym cyklu 😊
 
Powiem tylko tyle....z wlasnego doswiadczenia . Przestan liczyc, analizować Zrob jeszcze raz test teraz juz powinien podac prawdziwy wynik. Ja nie mialam zadnych szcxegolnych objawow wszystko bolalo mnie jak na okres a okresu nie dostałam.To byl bajbus.😍 Trzymam kciuki aby test wyszedl pozytywny😉
 
Witam, od 2 cykli staram się z N o dziecko, pierwszy cykl nici ale tak się zdarza więc stwierdziłam że w kolejnym bardziej się przygotuję. Cykle mam między 28 a 30dniowe z tym że ten cykl jest zupełnie inny. 10 września odbył się stosunek czyli 10dc ( w tym miesiącu tylko jeden) okres skończył mi się w 7dc
W 13dc miałam bóle jajnika, dołu krzyża więc powiazalam z owulacja, chociaż w tym cyklu ten ból był nadwyraz silny, wręcz zwijalam się z bólu i trwało to 3 dni. W 17 dc poszłam do ginekologa z względu na infekcje która mnie złapała i o moje zdziwienie jak ginekolog powiedział że widzi pęcherzyk, jakby owulacjny I tyle więc pomyślałam że pewnie się spóźniła więc trzeba będzie próbować w następnym jak będzie więcej okazji. I tak właśnie sobie żyłam do 28dc, bóle jajników, krzyża.
Od 28dc, ogrom białego sluzu, biegalam do toalety żeby sprawdzić czy to aby nie miesiączka ale nie przyszła.
30dc ból piersi ( nie miałam nigdy wcześniej czegoś takiego) oczywiście powiazalam to z nadchodzącą miesiączka.
31dc brak okresu, ból jak na miesiączkę, bóle piersi, okropna senność, spałam spałam I spałam I ten śluz
32dc dalej brak okresu, ból jak na miesiączkę, niezmiennie śluz, rano mdłości ( stwierdziłam że coś zjadłam) I okropny ból piersi, senność na potęgę ale w nocy sypiać nie mogę, za to nadrabiam w dzien
I dzisiaj 33dc okresu dalej brak, piersi nie mogę dotknąć, bolą niesamowicie, ból jak na miesiączkę ale chwilowy, senność, mdłości chwilowe, śluzu dalej ogrom i białego, boli mnie cialo na wysokości miednicy i straszne rozdrażnienie.
Pierwszy raz tak mam że cykl już trwa 33 dni i nie zapowiada się na miesiączkę, wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu u ginekologa, nie wiem co o tym myśleć, stosunek był z zakończeniem w środku ale wątpię czy tyle by wytrzymały.
Któraś z was spotkała się z czymś takim? Nie wiem co mam robić, test robiłam dla pewności już w 28dc ale negatyw bo mój N się uparl żeby zrobić. Może ktoś chciałby się wypowiedzieć?
Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco 😊
Zrób betahcg z krwi i wtedy będziesz wiedzieć czy to ciąża 😊
 
hej kobietki u mnie sprawa nie jest prosta . Rok temu dowiedziałam się że mam niskie amh 0,34 wszystkie badania wskazywały na okres wchodzenia w menopauzę, moje cykle to wachlarz od 21dni do 44 . Z mężem daliśmy sobie spokój z próbami ( mam 38 lat ). Tym bardziej że w 1,5 roku miałam 3 samoistne poronienia . We wrześniu miałam rutynowe badania gin. Okazało się że moja owulacja przesunęła się na kilka dni przed okresem i nie zmieniło to dnia mojego okresu . Od 21 września nie mam okresu i nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie pozytywny 10 ml test parę dni temu normalnie piękna różowa druga kreska ( obiawy też są ciążowe od mdłości wymiotów po ciągle bieganie na siku i piersi takie mrowiace ) ale dziś zrobiłam dla potwierdzenia z porannego moczu test Pink 10ml byłam pewna pięknej drugiej kreski a tu ząk cien cienia 😥 od początku zakropienia . Zaczęłam się martwić bo przerobiłam też ciąże pozamaciczną ginekologa mam po niedzieli test z hcg w czasach pandemii to jakaś pomyłka... może uda mi się w ktoryś dzień dostać do lamolatorium ... jestem załamana 😔 powiedzcie że ktoraś z was tak miała albo podobnie
 
Zrób betę i powtórz po 48h. Test hcg to żadna pomylka zwłaszcza że w ciąży będziesz musiała i tak ciągle chodzić do pkt pobrań i badać to krew to mocz. Sama dziś byłam i spędziłam tam 2h bo robiłam obciążenie glukozą. Życzę powodzenia 🙂
 
hej kobietki u mnie sprawa nie jest prosta . Rok temu dowiedziałam się że mam niskie amh 0,34 wszystkie badania wskazywały na okres wchodzenia w menopauzę, moje cykle to wachlarz od 21dni do 44 . Z mężem daliśmy sobie spokój z próbami ( mam 38 lat ). Tym bardziej że w 1,5 roku miałam 3 samoistne poronienia . We wrześniu miałam rutynowe badania gin. Okazało się że moja owulacja przesunęła się na kilka dni przed okresem i nie zmieniło to dnia mojego okresu . Od 21 września nie mam okresu i nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie pozytywny 10 ml test parę dni temu normalnie piękna różowa druga kreska ( obiawy też są ciążowe od mdłości wymiotów po ciągle bieganie na siku i piersi takie mrowiace ) ale dziś zrobiłam dla potwierdzenia z porannego moczu test Pink 10ml byłam pewna pięknej drugiej kreski a tu ząk cien cienia 😥 od początku zakropienia . Zaczęłam się martwić bo przerobiłam też ciąże pozamaciczną ginekologa mam po niedzieli test z hcg w czasach pandemii to jakaś pomyłka... może uda mi się w ktoryś dzień dostać do lamolatorium ... jestem załamana 😔 powiedzcie że ktoraś z was tak miała albo podobnie
Kiedyś trafiłam tu na forum na informację, że testy pink nie są najlepsze. Może zrób test innej firmy.
 
reklama
Zrób betę i powtórz po 48h. Test hcg to żadna pomylka zwłaszcza że w ciąży będziesz musiała i tak ciągle chodzić do pkt pobrań i badać to krew to mocz. Sama dziś byłam i spędziłam tam 2h bo robiłam obciążenie glukozą. Życzę powodzenia 🙂
U mnie jest większy problem bo mieszkam 25 km od miasta ale to pikuś... w domu mam niepełnosprawną córkę maż pracuje po 10 godzin i nie mam opieki do córki tak na już a rodzice mieszkają 60 km odemnie 🤷‍♀️😥
 
Do góry