ja też się coraz częściej zastanawiam nad takim łóżkiem jak ma Jaś, bo Kuba nie chce spać w łóżeczku, nie uczyłam go nigdy spania w moim łóżku, a on zwyczajnie w nocy chce do łóżka, nawet jak śpi w nim sam to mu to nie przeszkadza, byle nie w łóżeczku ;| (?) nie wiem o co mu chodzi
w ciąży byłam 30kg na plusie, a teraz ważę 47-48kg tak więc mi następna ciąża nie straszna (choć niczego nie planuję w najbliższych latach ;])
moja córka zasypia ze mną na łóżku, przeważnie odjeżdżamy razem, a później mój M. małą przerzuca do łóżeczka, no chyba, ze M. nie ma w domu to wtedy sama przekładam, choć z brzucholem staram się tego nie robić.
ja w popedniej ciązy przytyłam 15 kg, ale wtedy byłam też sporo grubsza, po ciąży bardzo schudłam (prawie 17 kg mniej niż przed ciążą) i teraz nadrabiam
chociaż wczoraj u lekarza obiecałam sobie, że koniec, bo nie chcę być znów hipopotamem, dlatego postaram się pilnować, ale same wiecie jak to ciężko, co ?
agnesiaa - oj to ty drobinka jestes
ja bez ciąży 62 kg, no ale mam 179 cm wzrostu i dosc grubą kosc, dobrze wyglądam jak ważę 65 kg. Ale utrzymac taką wagę to nie wiem jak
carolin - ja sie ostatnio balam wejsc na wage
ale dzis sie zwazylam i ....zero zmian, pomimo codzinnego obzarstwa
tak wiec chyba organizm sam wie, ile ma przytyc.
Torbe dopakowalam na tip top, tylko telefonu i dokumentów brakuje. Wczoraj mialam skurcze przepowiadające (tzn. tak mnie ćmiło podbrzusze jak na okres, no to chyba skurcze), nawet mnie do łazienki popędziło przez to, ale wzielam nospe i przeszlo po 30 minutach. Ale ledwo chodzę, dzis jak pojechalismy na zakupy to się tak wlokłam, że szok. PRzez to wydaje mi się, ze do terminu nie dociągnę, ale kto wie...
a w ogóle się w domu nie ważę, bo nie mam odwagi
tylko u lekarza, bo tam nie uniknę ważenia
No Moonik Tobie naprawdę już niedaleko, a lekarz mówił coś o porodzie, że będzie wcześniej albo coś?
dziewczyny, jasne, wstawię zdjęcie, tylko może jutro lub w poniedziałek, bo mam kiepski aparat, jak będzie lepsze światło na zewnątrz
carolin - tylko to łóżeczko IKEA widzę jest krótsze - przynajmniej to co wkleiłaś jest o długości materaca 160 cm
to nasze jest o długości 2 metry. mój mąż na nim spokojnie z Jaśkiem usypia wieczorem. tzn. Jaś usypia tatę i jak tata uśnie to wtedy Jaś sam idzie spać
moonik - ja na razie zrobiłam listę rzczy potrzebnych do szpitala i w domu i już znalazłam na allegro co gdzie kupię, część pewnie zamówię w przyszłym tygodniu, a po część muszę się do sklepu wybrać.
torba pewnie jakoś w 38 tygodniu, bo i tak nic nie wskazuje na to, że miałabym urodzić przed terminem, a do stycznia jeszcze daleko :-)
Dominika, to łóżeczko jest faktycznie mniejsze, dlatego też nie do końca mi się to podoba. z reszta ikea ma sporo rzeczy w niestandardowym wymiarze. ja jeszcze do torby się nie przymierzałam
pewnie przymiarki do listy zrobię na przełomie grudnia i stycznia a torbę przygotuję gdzieś miesiąc przed planowanym porodem.
Uśmiałam się jak napisałaś o usypianiu Twojego M.
a normalnie codziennie to Twój M. usypia małego? u nas niestety to mała jak wie, ze jestem w domu to nie pozwala na to bo płacze, powinnam to przełamać, ale nie mogę się zebrać.
ostatnio wyszłam wieczorem i mała strasznie płakała jak M. chciał ją uśpić, wiec trochę mi się szkoda malucha zrobiło, wiec może i się wczesniej przełamie.