reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejne dziecko? Tak, nie, kiedy?

forever dokladnie takie same mam odczucia :-( wole zajac sie praca niz marudzacym dzieckiem :-( czasami tak mnie wkurza ze szok... nie potrafie z nim byc 24 gopdziny na dobe bo wariuje :-( kocham go nad zycie..ale potrzebuje jakiejs takiej "psychicznej bezdzietności" dlatego ciesze sie ze jest Paula i Michał i mnie troche wyreczaja..


ale dzis spedzilam caly dzien z moim potworkiem i było super :D po prostu co za duzo to nie zdrowo :tak:
 
reklama
A ja bym chciała kolejnego dzieciaczka, nawet zaczęłam znowu przyjmować folik. Hania bardzo garnie się do dzieci, uwielbia chodzić do sąsiadów, gdzie jest trójka maluchów niewiele starszych od niej. Na spacerze zaczepia wszystkie dzieci, częstuje chrupkami, łapie za rączki, głaszcze po buziach. Cieszę się, bo od września mam zarezerwowane kilka godzin logopedycznych w pobliskim przedszkolu i mała będzie mogła być w grupie z dziećmi, kiedy ja będę prowadziła zajęcia. Ale to wszystko nie zastąpi rodzeństwa. Już się pogodziłam z tym, że jestem w domu, chociaż uwielbiam swoją pracę. Chwil z dzieciątkiem, obserwowania jak się rozwija, jak z dnia na dzień jest coraz bardziej samodzielne i mądre nic nie zastąpi :)
 
Agabre - fajnie ze wyjdziecie z Hanią w świat :-D Co do dziecka też Cię rozumiem, ja mogę byc w ciąży i rodzić - ciąża super stan - ale na drugie dziecko i psychicznie i zyciowo zupełnie nie jestem gotowa.
 
zostalam odeslana tutaj, a wiec melduje sie :)
czuje sie srednio, i fizycznie i psychicznie. Nie wiem jak to teraz wszystko poukladac, musze odwolac spotkania z rodzicami w przedszkolach, zrezygnowac z pracy w zywcu. Bede dojezdzac do konca roku szkolnego, ale w przyszlym roku dojazdy beda juz nierealne, pamietam jak mnie to meczylo w zeszlym roku. Szkoda mi tych uczniow z zywca, kilku z nich naprawde fajnie gralo, pieknie sie rozwijali.
Musze powiedziec rodzicom i na pewno beda mnie wspierac ale nie sadze zeby byli szczerze zachwyceni :)
Mnie boli kregoslup, glowa, jest mi niedobrze i ciagle chce mi sie spac. Zasypiam na stojaco. Teraz Marcin ma ojcowski wiec moge spac, ale za dwa tygodnie juz nie bedzie takiej szansy. Marysia przynajmniej bardzo grzeczna :)
 
Trasia - przede wszystkim gratulacje:) Głowa do góry dziewczyno - pamiętaj, że to, co teraz psychicznie się w Tobie dzieje to sprawka hormonów. W drugim trymestrze odżyjesz i na pewno odnajdziesz się doskonale w tej sytuacji:) Wiem, że jest Ci ciężko, ale jesteś dzielna, mądra i zorganizowana i dasz radę. A w chwilach słabości - masz nas:)
 
trasia całkowicie podpisuje się pod tym co napisała Silva, ja też pamiętam I trymestr (mdłości masakrycznych na szczęście nie miałam) i tą notoryczną chęc spania, trzeba to przetrwać, no niestety (bądź 'stety'). Trasiu a czemu rodzicie nie mieliby być szczerze zachwyceni...?
mocno Ci kibicuję kochana!:-)
 
moi rodzice zachwyceni oboje! Nie wiedziałam, że się tak bardzo ucieszą, ale fajnie :)) Tesciom powiedział Marcin i też sa super szczęśliwi. To strasznie miłe wiedzieć, że ma się wsparcie.
Ja mam dziś wolne i wypoczywam przed pracą.
 
no to jak macie takie pozytywne fluidy wokol was to sie nie martw :-) :tak:


jak obstawiasz chłopak czy dziewczynka bedzie? :D sprawdzimy za 15 tygodni ! ja z moim tarotem obstawiam chlopaka :tak:
 
Ironia nie mam kompletnie pojęcia, choć mam ochotę na ogorki:-D Ale tak jak poprzednio bardzo chciałam córeczkę tak teraz jest mi to całkowicie obojętne, nie potrafię powiedzieć kogo chciałabym bardziej. Może nawet zrobimy sobie niespodziankę??
 
reklama
Do góry