Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
lil kate: no toż właśnie ja też przebeczałam wczoraj wieczór a apogeum mojej złości na niego przypadło gdzieś na godzinę 2 w nocy. Dobrze że go nie miałam pod ręką, bo by mu się ładnie dostało i nasłuchałby się że hej! ;-) A tak do rana mi przeszło i mogliśmy dzisiaj normalnie bez nerwów o tym porozmawiać. Obiecał, że teraz wszystko już będzie inaczej wyglądało i że nie będzie nas już samych zostawiał
No i oczywiście znowu jest przekochany i do rany przyłóż
Do następnego wyskoku... hehe
A w sypialni... hmmm najłatwiej się pogodzić
Ostatnio mam nawet lekkie obawy czy nie za bardzo szalejemy, choć staramy się być baaaardzo ostrożni, jednak okropnie ciężko się czasem powstrzymać
No i oczywiście znowu jest przekochany i do rany przyłóż
Do następnego wyskoku... hehe
A w sypialni... hmmm najłatwiej się pogodzić
Ostatnio mam nawet lekkie obawy czy nie za bardzo szalejemy, choć staramy się być baaaardzo ostrożni, jednak okropnie ciężko się czasem powstrzymać