karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
I znów dostaję kwiaty bez okazji:-)
Super. Niektore to maja szczescie.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
I znów dostaję kwiaty bez okazji:-)
Co do kwiatów a raczej ich braku to niestety kwestia złego wychowania. Oczywiście jak mamusia czy tatuś nie nauczyli, to na przeszkodzie nic nie stoi, żeby się nauczyć samemu jak się jest dorosłym, ale niektórzy sa bardzo oporni na naukę. Nawet jak jest kiepsko finansowo, bo wiadomo, że budowa pochłania sporo kasy, to można przecież kupić choć symboliczną różyczkę za 3 zł lub nazbierać polnych kwiatów jeśli pora roku na to pozwala.
Mysia, na to, że facet zauważy, że jesteś zmęczona to bym nie liczyła. Są co prawda jednostki, które potrafią wyczuć sytuację, ale generalnie facetowi trzeba mówić wszystko, co się czuje. Sygnalizuj często bez pretensji głosie, że jesteś zmęczona, albo, że chętnie wyszłabyś tam i tam.
Co do kwiatów a raczej ich braku to niestety kwestia złego wychowania. Oczywiście jak mamusia czy tatuś nie nauczyli, to na przeszkodzie nic nie stoi, żeby się nauczyć samemu jak się jest dorosłym, ale niektórzy sa bardzo oporni na naukę. Nawet jak jest kiepsko finansowo, bo wiadomo, że budowa pochłania sporo kasy, to można przecież kupić choć symboliczną różyczkę za 3 zł lub nazbierać polnych kwiatów jeśli pora roku na to pozwala.
Mysiu, a to "a co ty myślisz, że ja nie jestem..."...znam bardzo dobrzeprzy malej pomaga mi bardzo malutko, nie bylo jeszcze tak ze wyszlam na godzinke czy dwie gdzies sama a Julka byla z tatusiem......ciekawe moze zmieni sie to jak przestane karmic piersia....ach....zobaczymy
Ja też ale takie z pola.I znów dostaję kwiaty bez okazji:-)