Uffff... dopiero mam chwile dla siebie i na poczytanie tego co nastukalyscie od wczoraj. Znajomi siedzieli wczoraj, a wlasciwie dzisiaj do 5 rano... :
Jak wychodzili mlody sie obudzil i nie chcial spac, to musialam go zabrac do nas do wyrka, a nie lubie tego robic, zeby go nie przyzyczaic. Spalismy tylko do 9.30, pozniej pojechalismy z mezem na obiadek do knajpy i spacer po parku oliwskim. Wrocilismy, to maly zjadl zupke (zrobilam pierwszy raz z indykiem) i nie chcac powtorzyc bledu ze wczoraj, kiedy wykapalismy go o 18 i po 20 mial oczy wielkie (zabawial gosci do 23 :
), odlozylam go na drzemke. Obudzil sie, zjadl i dopiero teraz zasnal... A ja mam oczy na zapalki po wczorajszej balandze. Kawa nie pomogla, Red Bull tez nie, dopiero teraz otworzylam sobie piwko i jakos sie lepiej czuje...
A maz z moim Tata znowu sie na kregle wypuscili... :
Dostalam zdjecia od Edytki i Ani- wielkie dzieki. A reszte sobie z forum posciagalam. Najbardziej podobaja mi sie te na fotelu. Tylko czemu Kubus i Dawidek ciagneli Mateusza za uszy ;D
:
???
Acha!
e_mamo daj Julci jabluszko tarte- Mateusza przeczyszcza po nim w mig
A marchewka niestety ma dzialanie ze tak powiem zbijajace ;D
Gratualacje dla Julci pierwszej przespanej nocki. U nas jest roznie, ale wiecej jest tych przespanych. Wlasciwie ciezkie noce zdazaja sie sporadycznie i to nigdy pod rzad, wiec jakos mozna funkcjonowac...
Kurde Mati znowu kaszle. Zapodalam mu Eurespal, ktory zostal po osatnim przeziebieniu- mam nadzieje, ze pomoze.Ale dalam go bez konsultacji z lekarzem :-[
Ej mialam tyle napisac, a juz nic nie pamietam... Jaka cisza w domu
Az dziwnie.