reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Dziewczyny oto moje zdjecia. Sorki za poslizg :p Odezwe sie pozniej, bo teraz ide mlodego kapac.

spotkanie19ls.jpg


spotkanie21av.jpg


spotkanie36vn.jpg


Po kapieli przesle jeszcze 4 zdjatka. Pa!
 
reklama
dawidowa pisze:
Gratulacje dla Juleczki!!! :) Może to po spotkaniu stwierdziła,że trzeba dojrzeć i spać w nocy w końcu  :laugh: Pamiętam jak mi Didek zaczął tak spać,jak mi cycki rozsadzało...

hihihi, raczej to zasługa kleiku ryżowego :) Tak ją skutecznie zakleiło, że od wczoraj nie zrobiła kupci. A ja dziś nakupiłam jej słoiczków ale nie kupiłam samego jabłuszka i nie miałam jej co podać. Soczku jabłkowego nie chciała pić.
Przez to nocne spanie jadła dziś cyca tylko 4 razy. No i nie dawałam jej dziś nic stałego poza paroma łyżeczkami soczku. Pewnie dziś będzie wesoła nocka jak zwykle :) ale musi mi się dziecko odetkać hehhe
Ola prześlę ci fotki, ale jutro. Jakoś kompletnie nie mam czasu dzisiaj:)

MIłej niedzielki babeczki :)
 
Edzia, gratulacje!! Szczęściara z Ciebie, oj zazdroszczę...
Nam się to jeszcze nie zdarzyło  :mad: Ani mleczko kaszką zagęszona nie pomaga, ani kleik ryżowy, no nic.. Wciąga sobie np. słoiczek kleiku ryżowego (zaje.... smaczny!), potem poprawi sobie cycusiem i jak gdyby nigdy nic budzi się za 3 godziny, bo to czas na jedzenie przecież.. buu... Ale muszę powiedzieć, ze im wcześniej zaczęłam wstawać (teraz około 8 rano) to jakoś lepiej mi się znosi takie przerywane spanie... Organizm kobiety nigdy nie przestanie mnie zadziwiać  8)
 
brawo, brawo Juleczka!!!  ;D tak trzymaj, tylko kupcię rób! bo tak na dłuższą metę to ędzie kiepsko  ;D ;D

Ola, a Tobie synek przesypia nocki całe?????

ja mogę sobie tylko pomarzyć.... 3-4 pobudki na cyca to norma, tylko ja mu nie daję kaszek ani kleików, może dlatego, w końcu to już duży chłop, mlekiem to on na długo się nie naje.....
 
agula, mi też to przestało przeszkadzać, kładę się ok północy spać, młody już ok 6.30 - 7, no czasami o 7.30 wstaje (oczywiście w nocy pobudki) ja wstaję z nim jak gdyby nigdy nic... wyspana, pełna energii....
 
Magdabial pisze:
Ola, a Tobie synek przesypia nocki całe?????

No Didek jak skończył 2 m-ce to zaczął przesypiać mi nocki całe.Bo on to kochany synek jest!Dziś mnie tylko zaskoczył bo obudził się o 2:30,a ja myślałam że to 7:30 :p  Ale to dlatego,że wczoraj zjadł tylko cyca i padł,a normalnie to jeszcze dostaje trochę z butli.

Damayanti
dzięki za zdjęcia!!!

Tam gdzie trzymam Dawida i Kubulka na kolanach,to napradę jak bliźniaki wyglądają.Nawet podobnie ubrani są  ;D
 
agula pisze:
Edzia, gratulacje!! Szczęściara z Ciebie, oj zazdroszczę...
Nam się to jeszcze nie zdarzyło  :mad: Ani mleczko kaszką zagęszona nie pomaga, ani kleik ryżowy, no nic.. Wciąga sobie np. słoiczek kleiku ryżowego (zaje.... smaczny!), potem poprawi sobie cycusiem i jak gdyby nigdy nic budzi się za 3 godziny, bo to czas na jedzenie przecież.. buu... Ale muszę powiedzieć, ze im wcześniej zaczęłam wstawać (teraz około 8 rano) to jakoś lepiej mi się znosi takie przerywane spanie... Organizm kobiety nigdy nie przestanie mnie zadziwiać  8)

myślisz, że u nas to był wypadek przy pracy tylko ?:) zobaczymy :) ja dopiero zaczynam wprowadzać stałe jedzonko poza cycem. Na razie jesteśmy na etapie testowania :)
Podałam jej 2 dni temu marchwiankę z ryżem- zalecenie pediatry, a tam w składzie zupki jeszcze jest sok z białych winogron, pietruszka i seler. Po tej zupce dotała kilka krostek na buźce i nie wiem teraz po czym :(
Mam nadzieję, że to nie od marchewki.
Dziewczyny ile może się utrzymywać taka wysypka uczuleniowa?
 
reklama
Edytka, gratulacje - jaka z Julci duża dzewczynka, że i nockę przespała, i takie akrobacje wyczynia :)
Dawidowa - dzięki za foteczki :-*

A ja nerwowa jestem ostatnio, że szok - i nie mam powodu niby... wczoraj i dziś to normalnie tylko melise popijam i nic mi nie daje, wszystko mnie stresuje, tylko moje dziecię złote jest grzeczniutkie i ja się jak wyrodna matka czuję, kiedy zamiast się z nią pobawić, miotam się albo usiłuję porządek w jej ciuszkach zrobić, nerwowo, bo powyrastała i koszmarny bałagan w szafie się zrobił ;)

Herbatki miętowej Kinga nie lubi - nawet lekko posłodzoej glukoza nie chciała ;P smakuje jej za to bardzo nektar bananowy, nawet pół na pół z wodą. I flipsy dzś jej daliśmy pierwszy raz - ale fajnie jadła, ubaw mieliśmy po pachy - potem cała we flipsach była, nawet na rzęsach miała okruchy ;)
 
Do góry