reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

hej
wszystkiego najlepszego dla solenizantów!!! dzisiejszych wczorajszych i wogóle ;D ;D

ewka, trzymaj sie, ja wlasnie przechodze grype zoladkowa!!! od niedzieli
umieram juz...... nie zdaze nawet zjesc jednej kanapki a juz do kibla lece! :mad: :mad: :mad: :mad: :mad:

ja nic nie robie na swiea, wyjezdzam ;D czyli gotowanie odpada, a sprzatanie.... hmm, po prostu ogarnę chalupke ;D ;D

agnes! trzymam kciuki!!!

wpadne potem
bo teraz mlody sie drze :)
 
reklama
A co Wy tak zamilkyscie??? ;D
Mati spi od 19 jeszcze.... a ja wlasnie klade sie spac. Na szczescie jutro krotki dzien- wigilie klasowe i SWIETA az do 2 stycznia!!! Jednak praca w szkole jest suuuupeeeeer dla mlodych mamusiek!!!

Pa pa! Kolorowych snow i przespanej nocy! Do "jutra", czyli do dzis! Wiem, ze przemowicie po 8 ;D
 
BUUUU nadal nie mam opiekunki :( :( :(, a od stycznia muszę wrócić do pracy. Może znacie kogoś kto chciałby pracować jako opiekunka??? Jeśli tak to dajcie znać.
 
merka, wysłałam Ci prv wiadomość :) Powodzenia !!!!!

A ja zmiatam coś robić bo jestem w głębokim lesie :)
 
Ja tez dzisiaj powinnam mieć już wysprzątane całe mieszkanko, bo jutro nie bedę miała czasu a nic mi się nie chce. Odkurzac przy Kubusiu i tak nie moge, bo płacze jak szalony. Chyba bardzo boi się odkurzacza. Najwyżej mąż poodkurza w sobotę. Dzisiaj [przynajmniej musze łażienke wyszorować i ogólnie zrobic, żeby na pierwszy rzut oka wyglądało, że jest porządek ;)
Zazdroszę tym, których maluchy przesypiają całą nockę- ja tylko pomarzyć moge. Kubus tak śrdnio budzi się 3, 4 razy w nocy. A późńiej juz nie mam siły go przekładać i śpi z nami do rana. Ten mój szkrab teraz to już wogóle nie usiedzi na miejscu. Obojętnie gdzie go posadzę i tak zaraz jestb w innym miejscu. Wczoraj pakowałam z nim prezenty i co ja zapakowałam, to on odpakowywał, tzn. rozrywał papier. I tak jeszcze dziś muszę połowę popakować- a nie chce mi się okrutnie.
ZBytnio niie mam jak teraz pisac, bo moje maleństwo siedzi mi na kolanach i za wszelką cenę chcę cos na[pisać na klawiturze. Tak więc zmykam i pozdrawiam.
Merka współczuję Ci z tą opiekiunką. Ja będe musiała w wakacje szukać.
Buziaki
 
Merka - ja dałam ogłoszenie w internecie i zglosiło się do mnie kilka pań. Najlepiej by było mieć kogoś z polecenia, ale niestety nikt z moich znajomych nie mógł mi polecić zaufanej Pani :( Zobaczę co z tego wyniknie...
A my od dwóch nocy mamy sajgon :mad: Maja budzi się co godzinę albo i częściej. Co jakiś czas karmię, a pozostałe razy wpycham jej smoka, bo przecież nie może być chyba wciąż głodna??? W dzień je tak jak zwykle - co 3 godziny i generalnie wcześniej się w ogóle nie domaga jedzonka. Tylko nie wiem co z tą nocą. Miałyście może tak? Pocieszcie mnie, że to krótkotrwała zmiana i niedługo wszystko wróci do normy... Bo ile nocy można spać z przerwami co godzinę albo pół? A było tak fajnie ::)
 
ikpi pisze:
Merka - ja dałam ogłoszenie w internecie i zglosiło się do mnie kilka pań. Najlepiej by było mieć kogoś z polecenia, ale niestety nikt z moich znajomych nie mógł mi polecić zaufanej Pani  :( Zobaczę co z tego wyniknie...
A my od dwóch nocy mamy sajgon  :mad: Maja budzi się co godzinę albo i częściej. Co jakiś czas karmię, a pozostałe razy wpycham jej smoka, bo przecież nie może być chyba wciąż głodna??? W dzień je tak jak zwykle - co 3 godziny i generalnie wcześniej się w ogóle nie domaga jedzonka. Tylko nie wiem co z tą nocą. Miałyście może tak? Pocieszcie mnie, że to krótkotrwała zmiana i niedługo wszystko wróci do normy... Bo ile nocy można spać z przerwami co godzinę albo pół? A było tak fajnie  ::)

Miałyśmy dokładnie tak samo. Trwało to jakieś 2 tygodnie. Może trochę dłużej. Teraz jest lepiej:) 4 noce były rewelacyjne, a dzisiejsza już troszkę gorsza, bo młoda pospała wczoraj w dzień. No i dzis też udało mi się ją uspić. Inaczej bym nic nie zrobiła, więc spodziewam się, że w nocy będzie kilka pobudek. Trudno, wolę przygotować się do świąt :)

Właśnie skczyłam piec pierniczki :) idę mielić mak... ;D :laugh:

 
My już na wyspie :) Żadnego sprzątania, żadnego pieczenia, gotowania - nic. Coś pomogę przy uszkach i sałatce ;)
Z pakowaniem auta,to oczywiście przygoda, bo nie mozna normalnie, jak ludzie, wyjechać na Święta.. Mieliśmy jechać o 8 rano, po długich próbach okazało się, ze zamek w bagażniku chyba się zepsuł i pakowanie przez tylne siedzenie.. Hehe.. najgorzej miała Jadzia - królik. Prawie nogą wpychaliśmy tą jej klatkę 8) Do tego łózeczko, które aż takie małe nie jest, bo po złożeniu wygląda jak namiot (złożony oczywiście).. No i wyjechaliśmy o 11, zamiast jechać głównymi drogami, to my na skórty i okazało się, ze skrótów nie odśnieżają za bardzo, więc miałam test jazdy wyczynowej na lodzie. W dodatku po drodze zabieraliśmy moją babcię z Darłówka, i całą drogę na wyspę jechałam po ciemku. Cudnie. Mała spała w trasie 6 godzin, więc poszła spać o 23.30, aby o 5.30 zrobić podubkę że hej.. I tak w skrócie spędzamy sobie przed świąteczny czas.. Jest miło, ciepło i dużo światełek, co cieszy dzieci ;) Łóżeczko sprawdza się rewelacyjnie - Maja siedzi w nim większość czasu - jak już powyrywam ją z rąk i kolan opracwów ;) i fika sobie radośnie, nie pzreszkadzając nikomu.. ogólnie jest bardzo podekscytowana i zadowolna, czego i Wam moje Drogie Koleżanki życzę 8)


mja1.jpg


maja2.jpg
 
No widze, ze u niektorych swita za pasem.... A ja mialam labe! Wrocilam z Jaselek szkolnych i sasiadka oznajmila mi, ze skladaja kuchnie i bedzie glosno (Jest naprawde w porzo, nie jak ten skur... z dolu, ktory zaczyna robote o 18!!!) No to zawinelam malego i pojechalismy do mojej przyjaciolki ze studiow- mamy 1,5 miesiecznego chlopca. Bylo cu -do -wnie!!! Dawno sie tak nie bawilam i nie odpoczelam! Maly troche marudzil, bo byl w obcym miejscu, ale w koncu zasnal z Tomkiem i spali tak razem 1,5 godziny!!! Przesliczny widok! Dwa slodko spiace brzdace... No i troche przegielam, bo zladowalam do domu po 21- Mati wykapny nic nie zjdal i spi- mam nadieje, ze do 8 da Mamusi pospac...

Nie chce Was draznic, ale przespalismy DRUGA CALA noc!!! Tym razem od 19 do 6 + karmionko (ja do pracy a Mateusz z Tata do 9!!! Mam nadzieje, ze mu sie nie zmieni... ;) Za to w dzien tragedia!!! Bez lulanka nie ma snu i wyglada to tak: od 15 do 30 minut lulania (czynnosc ponadstandardowa!!!!- wina tesciowej!) i godzinka kimy (bez zmian spal tyle i bez lulania!!!)

Agula Twoja Majeczka ma piekne niebieskie oczka!!! Beda sie w niej chlopaki nasze kochac, oj beda!!!
 
reklama
A co u Agnes.kol??? Czyzby??? Czy mamy gratulowac??? To nasza jedyna brzuchatka, wiec troche sie o nia martwie... Agusia odezwij sie!!!
 
Do góry