daria7 witamy
mamo w boju super,że wesele się udało.Dzieci pewnie się stęskniły
gosiaczek ważne,że krew oddana.Narobiłaś mi ochoty na mięsko,a mi się gotować nie chcę,bo w domu sama jestem
na szczęście tylko do jutra
Ja już po wizycie u lekarza i wszystko wygląda następująco
Mała nadal ma 2 tygodnie opóźnienia jeżeli chodzi o wymiary.Przytyła w ciągu 8 dni 60g
.Kopała na tym usg niemiłosiernie
.Lekarz powiedział,że największy ma brzuszek,ale to dobrze,bo to świadczy o tym,że jest najedzona i nie głoduje :-).
30 września mam mieć zrobione usg w gdańsku na ulicy burzyńskiego u doktora Krzysztofa Preis-a albo u u Małgorzaty Świątkowskiej.Mają profesjonalne usg i są specjalistami genetyce prenatalnej.Mój lekarz chce mieć potwierdzenie od innego lekarza symetrycznej hipostrofii płodu,sprawdzimy wtedy te przepływy w tetnicach macicznych no i czy mała ma wszystkie narządy wporządku.Trzeba też sprawdzić dokładnie kręgosłup,bo mała ostatnio nie ma ochoty nam go dokładnie pokazać.Gdzieś tak do połowy października mam zrobić badania(cukier w cukrze,cytomegalia,mocz,antygen HBS i coś na niezgodność odczynnika Rh,bo ja mam -,a tatuś +) po zrobieniu ich pojawić się u swojego lekarza z wynikami.Jak coś będzie nie tak z tym odczynnikiem to mogę się zdecydować na podanie immuglobuliny,ale nie muszę.Generalnie lekarz mnie uspokoił i czuję się lepiej tym bardziej,że mała rośnie cały czas proporcjonalnie.Podobno gorzej jest jak dziecko np długie nogi albo większą głowę w stosunku do reszty ciała.Gdyby coś się działo to mam dzwonić,ale nie przewiduję problemów.Na początku października jedziemy na 3-4 dni do Wiednia do mojej babci i dobrze,że te usg mam 30 września,bo będę już jechać z prawie pełną wiedzą na temat zdrowia Oliwi
Zmykam coś zjeść,ale nie bardzo wiem na co mam ochotę...
Pozdrawiam