reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Gosiaczku jak moge ci cos doradzic -co mi doradzila polozna i dr Wydra tez ise zgodzil nie idz na badania na totalnym glodzie zjedz cos lekkiego na godz przed badaniem, herbatniki , banan, jogurcik to nie powinno zmienic wynikow, co innego jak to wyniki na cukier;-)
ja tez kiedys na glodniaka poszlam i zaliczylam niezlego pawia przy kiosku ruchu na gunwaldzkiej, tutaj ludzie do pracy elegancko ida a ja zygam jak kot:rofl2::baffled::baffled::baffled:nie bylo to bardzo mile....

Antos, jest tak cudny i rozkoszny z tymi doleczkami i lazurowymi oczetami, ze chyba sie Aniu z toba spotkam, by go wysciskac i przedstawic Nadusi:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Anja- dzięki, to był ostatni raz jak szłam zupełnie na czczo, więcej nie dam rady, albo muszę mieć kierowcę żeby mnie zawiózł na miejsce albo muszę coś zjeść.
Maarciaq- cieszę się bardzo że się uspokoiłaś, zobaczysz, następne badania też pewnie będą ok, malutka znów troszkę podrośnie.Nie boisz się takiej podróży aż do Wiednia z brzusiem? Ja to chyba panikara jestem, mamy jechać 7 września do Warszawki na targi motoryzacyjne a ja już kombinuję co by nie jechać.
 
gosiaczek nie boję się.Jeżeli z Oliwią wszystko będzie ok to jedziemy :) To daleko bo ponad 1200km ale ostatnio byliśmy w kwietniu i podróż zniosłam dobrze-wtedy nie wiedziałam,że jestem w ciąży.Będziemy jechać samochodem więc wygodniej nam będzie i zatrzymać się będzie można w dowolnej chwili.W razie gdybym była bardzo zmęczona to gdzieś się na noc zatrzymamy.Ostatnio jechalismy przez Katowice,ale można i przez Wrocław-krócej,ale drogi gorsze.Narazie wstępnie jedziemy chyba,że po usg będę miała zakaz to nie pojedziemy...
 
daria, ja tez mialam CC. to nic strasznego. cala operacja przebiega bardzo spokojnie. rodzilam na klinicznej w gda. po cesarce zostalam przewieziona do sali pooperacyjnej i lezalam przez 26 h bez ruchu. tylko panie podnosily mi troszke glowe do posilku.

generalnie przezycie wielkie-jak i po naturalnym-czlowiek sie w końcu rodzi! co do laktacji to przez pierwsze 2-3 dni mialam malo pokarmu,a pozniej nawal-ale kobiety po naturalnym mialy tak samo. po za tym ja nie karmilam piersia bo maly byl w inkubatorze a ja zachorowalam na zapalenie pluc, nie martw sie. to nic strasznego. ja przezylam to i Ty(a panicznie sie balam)

caluje


Anja moj maz we wrzesniu([pod koniec) wyplywa-wiec zapraszam na jakies ciacho i kawe:)
 
witam się wieczorową porą :)

Właśnie dostałam sms od naszego Dziubaska. Pisze tak:
"Mieszkamy w Brzeźnie! Stasiu jest cudowny dla M i nam razem dobrze :) Już się uporządkowaliśmy, teraz we trójkę zwiedzamy Brzeźno! pozdr. dla Trójmiastek!"

Ja ocipieję z tym moim ruchliwym stworzonkiem, muszę chyba co 5 minut latać i sprawdzać w jakiej pozycji zasnęła i czy się nie dusi. Dziś wchodzę a ona leży na brzuchu z twarzą w pieluszce tetrowej i nogą między szczeblami, podniosłam ją a ona nie wiem, czy spała czy się dusiła, patrzyła na mnie takim mętnym wzrokiem... Z DD nie miałam takich problemów, klops jak go położyłam, tak leżał a ta mi się wierci po całym łóżeczku. Musiałabym jej chyba tylko prześcieradło zostawić żeby się nie niepokoić :szok:.
Baby poradźcie coś.... A i jeszcze jak kiedyś karmiłam to z drugiego cycka tryskał, teraz to kropelki lecą a dziś to wcale już. Powinnam się martwić?

Sory za zawracanie głowy...
 
witam wieczorkiem ... napisalam wczesniej dlugiego posta i mi wcielo ... wiec teraz skrotowo :-D

mala wlasnie stara sie zasnac w lozeczku, maz ma wychodne wiec mam czas dla siebie :)
marciaag super ze jestes duuuzo spokojniejsza po wizycie u gina :) teraz jak ci wszystko wytlumaczyl to wiesz co i jak :)
gosiaczek podrozowanie w ciazy to nic strasznego ... do w-wy masz niedaleko wiec skoro wszystko ok to czemu nie jechac :confused: no chyba ze wlasnie szukasz wymowki zeby nie jechac ;-):tak:
izabelinda nie wiem co poradzic w sprawie ruchliwosci dziecka ... ja jakos nigdy sie tym nie przejmowalam ... ale tez faktycznie moje dzieci tak sie nie wiercily ... co do mleczka z piersi ... to normalne ze teraz druga piers jest spokojniejsza ... laktacje sie unormowala i nie kapie bez potrzeby ... bo jak karmisz to z obu leci bez problemu jak rozumiem ?

milego wieczora moje drogie :)
 
No niby mleczko jest, bo mała mlaska i chłepcze jak kotek, ale już nie tryska jak kiedyś i jakieś takie miękkie się zrobiły. Jeszcze niedawno "na macanego" poznałam, która twardsza i trzeba podać a teraz nie rozróżnię nawet rano po nocnej przerwie.

Idzia - obie mamy synków milenijnych :) Twój też jest taki fajny jak mój? hehe
 
Dobry wieczór :)

Ja po wizycie u lekarza pojechałam po tatę i wycekolował nam już pokój dla małej :-) Za kilka dni wyszlifuje i będzie można kłaść panele,a później malować :-) Już się doczekać nie mogę bo moja siostra będzie malować jakieś rysunki z kubusia puchatka na ścianach :) Wracając nie wytrzymałam i zajechałam do kfc kupiłam sobie tylko hot shots- w reklamie gra kolega mojego narzeczonego ten co krzyczy hot shots :D.Miałam wyrzuty sumienia jak to zjadłam,bo to średnio zdrowe i teraz mam zgagę,której się pozbyć nie mogę :-( ale sama chciałam...
Dzisiaj jestem w domu zupełnie sama i jakoś mi tak nieswojo.Przez dwa dni spała ze mną siostra przyjeżdzała po pracy żeby mi raźniej było,ale jutro ma egzamin na prawko i bez sensu żeby z Witomina na 6.10 jechała do ośrodka tym bardziej,że od rodziców ma 10 minut spacerkiem :-)...dobrze,że Grzesiek jutro wraca,bo już tak tęsknię jakbym go z miesiąc nie widziała...chociaż przez 4 lata to widywaliśmy się tak raz na miesiąc,bo mieszkaliśmy 500km od siebie...

Zmykam pod prysznic :) mam czekoladowy peeling do ciała to może humor mi się poprawi :D
 
reklama
izabelinda no oczywiscie ze moj michal jest fajny ... czasami tylko szlag mnie trafia ;-)
a jezewli chodzi o mleczko to jak mala ? jest najedzona ? czy moze jeczy ? moze ja czesciej przystwaiaj zeby pobudzic laktacje ... ja nie mialam wiekszych klopotow z karmieniem ... oboje karmilam do 1,5 roku chociaz na koniec to juz bylo bardziej jako przytulanka do mamusi niz pelnowartosciowy posilek :)

marciaag mam nadzieje ze czekoladowy peeling poprawil humor :) na pocieszenie dodam ze my po slubie ponad rok mieszkalismy: ja tu moj maz we wroclawiu ... dopiero moja ciaza zmobilizowala nas do innego podejscia ... wiem jak ciezko samej siedziec w domu ... dobrze ze chociaz rodzinke masz blisko ...no i bb ;-) zycze duzo wytrwalosci ... z Twoj Grzes to czesto wyjezdza ?

ja juz zmykam; ide poczytac :)
dobranoc
 
Do góry