reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Gosiaczku jak moge ci cos doradzic -co mi doradzila polozna i dr Wydra tez ise zgodzil nie idz na badania na totalnym glodzie zjedz cos lekkiego na godz przed badaniem, herbatniki , banan, jogurcik to nie powinno zmienic wynikow, co innego jak to wyniki na cukier;-)
ja tez kiedys na glodniaka poszlam i zaliczylam niezlego pawia przy kiosku ruchu na gunwaldzkiej, tutaj ludzie do pracy elegancko ida a ja zygam jak kot:rofl2::baffled::baffled::baffled:nie bylo to bardzo mile....

Antos, jest tak cudny i rozkoszny z tymi doleczkami i lazurowymi oczetami, ze chyba sie Aniu z toba spotkam, by go wysciskac i przedstawic Nadusi:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Anja- dzięki, to był ostatni raz jak szłam zupełnie na czczo, więcej nie dam rady, albo muszę mieć kierowcę żeby mnie zawiózł na miejsce albo muszę coś zjeść.
Maarciaq- cieszę się bardzo że się uspokoiłaś, zobaczysz, następne badania też pewnie będą ok, malutka znów troszkę podrośnie.Nie boisz się takiej podróży aż do Wiednia z brzusiem? Ja to chyba panikara jestem, mamy jechać 7 września do Warszawki na targi motoryzacyjne a ja już kombinuję co by nie jechać.
 
gosiaczek nie boję się.Jeżeli z Oliwią wszystko będzie ok to jedziemy :) To daleko bo ponad 1200km ale ostatnio byliśmy w kwietniu i podróż zniosłam dobrze-wtedy nie wiedziałam,że jestem w ciąży.Będziemy jechać samochodem więc wygodniej nam będzie i zatrzymać się będzie można w dowolnej chwili.W razie gdybym była bardzo zmęczona to gdzieś się na noc zatrzymamy.Ostatnio jechalismy przez Katowice,ale można i przez Wrocław-krócej,ale drogi gorsze.Narazie wstępnie jedziemy chyba,że po usg będę miała zakaz to nie pojedziemy...
 
daria, ja tez mialam CC. to nic strasznego. cala operacja przebiega bardzo spokojnie. rodzilam na klinicznej w gda. po cesarce zostalam przewieziona do sali pooperacyjnej i lezalam przez 26 h bez ruchu. tylko panie podnosily mi troszke glowe do posilku.

generalnie przezycie wielkie-jak i po naturalnym-czlowiek sie w końcu rodzi! co do laktacji to przez pierwsze 2-3 dni mialam malo pokarmu,a pozniej nawal-ale kobiety po naturalnym mialy tak samo. po za tym ja nie karmilam piersia bo maly byl w inkubatorze a ja zachorowalam na zapalenie pluc, nie martw sie. to nic strasznego. ja przezylam to i Ty(a panicznie sie balam)

caluje


Anja moj maz we wrzesniu([pod koniec) wyplywa-wiec zapraszam na jakies ciacho i kawe:)
 
witam się wieczorową porą :)

Właśnie dostałam sms od naszego Dziubaska. Pisze tak:
"Mieszkamy w Brzeźnie! Stasiu jest cudowny dla M i nam razem dobrze :) Już się uporządkowaliśmy, teraz we trójkę zwiedzamy Brzeźno! pozdr. dla Trójmiastek!"

Ja ocipieję z tym moim ruchliwym stworzonkiem, muszę chyba co 5 minut latać i sprawdzać w jakiej pozycji zasnęła i czy się nie dusi. Dziś wchodzę a ona leży na brzuchu z twarzą w pieluszce tetrowej i nogą między szczeblami, podniosłam ją a ona nie wiem, czy spała czy się dusiła, patrzyła na mnie takim mętnym wzrokiem... Z DD nie miałam takich problemów, klops jak go położyłam, tak leżał a ta mi się wierci po całym łóżeczku. Musiałabym jej chyba tylko prześcieradło zostawić żeby się nie niepokoić :szok:.
Baby poradźcie coś.... A i jeszcze jak kiedyś karmiłam to z drugiego cycka tryskał, teraz to kropelki lecą a dziś to wcale już. Powinnam się martwić?

Sory za zawracanie głowy...
 
witam wieczorkiem ... napisalam wczesniej dlugiego posta i mi wcielo ... wiec teraz skrotowo :-D

mala wlasnie stara sie zasnac w lozeczku, maz ma wychodne wiec mam czas dla siebie :)
marciaag super ze jestes duuuzo spokojniejsza po wizycie u gina :) teraz jak ci wszystko wytlumaczyl to wiesz co i jak :)
gosiaczek podrozowanie w ciazy to nic strasznego ... do w-wy masz niedaleko wiec skoro wszystko ok to czemu nie jechac :confused: no chyba ze wlasnie szukasz wymowki zeby nie jechac ;-):tak:
izabelinda nie wiem co poradzic w sprawie ruchliwosci dziecka ... ja jakos nigdy sie tym nie przejmowalam ... ale tez faktycznie moje dzieci tak sie nie wiercily ... co do mleczka z piersi ... to normalne ze teraz druga piers jest spokojniejsza ... laktacje sie unormowala i nie kapie bez potrzeby ... bo jak karmisz to z obu leci bez problemu jak rozumiem ?

milego wieczora moje drogie :)
 
No niby mleczko jest, bo mała mlaska i chłepcze jak kotek, ale już nie tryska jak kiedyś i jakieś takie miękkie się zrobiły. Jeszcze niedawno "na macanego" poznałam, która twardsza i trzeba podać a teraz nie rozróżnię nawet rano po nocnej przerwie.

Idzia - obie mamy synków milenijnych :) Twój też jest taki fajny jak mój? hehe
 
Dobry wieczór :)

Ja po wizycie u lekarza pojechałam po tatę i wycekolował nam już pokój dla małej :-) Za kilka dni wyszlifuje i będzie można kłaść panele,a później malować :-) Już się doczekać nie mogę bo moja siostra będzie malować jakieś rysunki z kubusia puchatka na ścianach :) Wracając nie wytrzymałam i zajechałam do kfc kupiłam sobie tylko hot shots- w reklamie gra kolega mojego narzeczonego ten co krzyczy hot shots :D.Miałam wyrzuty sumienia jak to zjadłam,bo to średnio zdrowe i teraz mam zgagę,której się pozbyć nie mogę :-( ale sama chciałam...
Dzisiaj jestem w domu zupełnie sama i jakoś mi tak nieswojo.Przez dwa dni spała ze mną siostra przyjeżdzała po pracy żeby mi raźniej było,ale jutro ma egzamin na prawko i bez sensu żeby z Witomina na 6.10 jechała do ośrodka tym bardziej,że od rodziców ma 10 minut spacerkiem :-)...dobrze,że Grzesiek jutro wraca,bo już tak tęsknię jakbym go z miesiąc nie widziała...chociaż przez 4 lata to widywaliśmy się tak raz na miesiąc,bo mieszkaliśmy 500km od siebie...

Zmykam pod prysznic :) mam czekoladowy peeling do ciała to może humor mi się poprawi :D
 
reklama
izabelinda no oczywiscie ze moj michal jest fajny ... czasami tylko szlag mnie trafia ;-)
a jezewli chodzi o mleczko to jak mala ? jest najedzona ? czy moze jeczy ? moze ja czesciej przystwaiaj zeby pobudzic laktacje ... ja nie mialam wiekszych klopotow z karmieniem ... oboje karmilam do 1,5 roku chociaz na koniec to juz bylo bardziej jako przytulanka do mamusi niz pelnowartosciowy posilek :)

marciaag mam nadzieje ze czekoladowy peeling poprawil humor :) na pocieszenie dodam ze my po slubie ponad rok mieszkalismy: ja tu moj maz we wroclawiu ... dopiero moja ciaza zmobilizowala nas do innego podejscia ... wiem jak ciezko samej siedziec w domu ... dobrze ze chociaz rodzinke masz blisko ...no i bb ;-) zycze duzo wytrwalosci ... z Twoj Grzes to czesto wyjezdza ?

ja juz zmykam; ide poczytac :)
dobranoc
 
Do góry