reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Witam
Widzę, że ulewanie często sie zdarza. Majka w sumie bardzo mało ulewa, ale wczoraj nieźle się przestraszyłam, jak podczas przewijania chlusnęła gdzieś na 30cm. Jejku, nie wiedziałam co robić :( Czyżby coś jej zaszkodziło? Na szczęście było to wczoraj koło południa i więcej się nie powtórzyło.
Czy pobierałyście gdzieś w Gdańsku krew swojemu maleństwu i możecie polecić to miejsce? W poniedziałek byliśmy na pobraniu w Baltimedzie. Wszystko ładnie pięknie, tylko zamiast wyników otrzymaliśmy wczoraj informację, że pobrali za mało krwi i wszystko na nic :( Dostaliśmy skierowanie i mamy się teraz wybrać do jakiegoś szpitala, bo w przychodni zrobić już nie chcą. Tylko do jakiego, żeby zrobili to dobrze i żeby Majka (i rodzice) więcej już nie musiała takich stresów przeżywać?
 
reklama
ikpi widzę, że chodzimy do tej samej przychodni. Powiedz jak oceniasz tamtejszych pediatrów ? ja mam wrażenie, że totalnie zlewczo traktują i dzieci, i rodziców. A jak sobie przypomnę akcję z myszą w gabinecie dla dzieci zdrowych to drżę cała. Julka miała pobieraną krew na Zaspie w Szpitalu, ale podobno tamtejsza przychodnia przyszpitalna jest ok. Od nas to kawał drogi, ale w sumie jakoś się przekonałam do Zaspy.

agula jesteś nareszcie !!!!!! :) Majeczka cudna :) Ale dlaczego obawiasz się, że będzie terrorsytką-histeryczką? :laugh: Buzię ma w każdym razie niewinną jak aniołek i te ócz błękity.... :)

Ewka wracaj do zdrowia kobito i to szybciorem, jeszcze nie pora na przeziębienia :)

A mi się dzisiaj zrobił zastój pokarmu w jednej piersi. Całe szczęście szybko interweniowałam i chyba jest dobrze, ale do końca nie jestem pewna.

W sobotę przyjeżdza moja rodzinka na chrzciny, już się nie mogę doczekać. Szkoda tylko, że zaraz w poniedziałek muszą wracać.
Jutro jadę na podbój sklepów, muszę w coś odziać moje obfite 4 litery... Tylko czy ja coś na siebie dostanę? Pasujące na mnie rzeczy widziałam w sklepie Mona w którymś hipermarkecie, ale jakie oni tam mają ceny ??? :o :o :o Marynarka po przecenie 250 zl, bluzka 130 zl :o Ech, nie dla mnie....
 
e_mama - jak na razie z wizyt u pediatry jestem zadowolona, ale tez nie mam zadnych specjalnych problemow. Chodzimy do dr Paluszynskiej - bylismy u niej 3 razy i byla mila. Przy okazji odbierania wynikow Majki (tych, ktorych w sumie nie było) moj malzonek mial styk z dr Truszczynska (czy jakos tak) i pani dr wykazala sie duzym zainteresowaniem sprawy pobrania krwi. Sama skontaktowala sie ze znajoma lekarka endokrynologiem i dopytala sie jej, czy musimy szybko zrobic te badania. Dzis do mnie zadzwonila z tymi informacjami. Poza tym probowala tez pomoc w sprawie szpitala w ktorym mozna pobrac krew - podobno niedlugo w Kolejowym beda mieli jakies nowe urzadzenie, dzieki ktoremu bedzie trzeba pobierac o polowe mniej krwi zeby wykonac badanie. Tylko gdzie jest ten Szpital Kolejowy? Tak więc ta druga lekarka wykazala sie duzym zainteresowaniem i bylismy milo zaskoczeni jej postawa.
Na szczęście nam się myszy podczas wizyt nie trafiły ;D Fakt, że takie przeżycia są zniechęcające, ale tak poza tym w tej poradni moim zdaniem jest czysto :)
 
E- mamo mówisz że w przychodni przyszpitalnej na Zaspie jest ok?Ja nic nie wiem,ale mój chciał właśnie tam przepisać Dawida,bo blisko.Magda możesz podać namiary na twojego pediatrę- przynajmniej będę mieć większe obeznanie.W którym miejscu na Kołobrzeskiej to jest ??? Tam gdzie ja jestem w Klinice Zdrowia jest tylko pediatra męzczyzna.W sumie to w szpitalu jak rodziłam,to był też bardzo miły pan doktor ;)

Agula nareszcie jesteś.Już miałam do Ciebie smsa pisać,żebyś się odezwała!!!Majeczka to cała mamusia,śliczna :) Też się czasem boję,że Dawid mnie będzie terrozywać.Na razie to dramat u niego z zasypianiem nocnym.Zasnął pół godz. temu.Tak jak kiedyś mogłam sobie coś porobić jak on zasnał,tak teraz już nic...To szczepienie miałam o czasie,tylko poprzenie było spóźnione.

E-mamo ja to miałam farta z ciuchami na chrzciny.Obkupiłam się w hurtowni na Rzeczpospolitaj,ale dla Ciebie to pewnie daleko.Trafiłam jeszcze na letnią wyprzedaż i za spodnie,marynarkę i topik zapłaciłam 100pln!!!Byłam cała happy.

A my w piątak idziemy na ślubik,ale niestety weselicha nie będzie tylko obiad :p Davidoff będzie miał jeszcze okazję ubrać swój gajerek ze chrztu :)
 
Hej Babeczki :)
Agulka, fajnie Cię znów widzieć. Córcię masz śliczną - i na terrorystkę zdecydowanie nie wygląda. :)

Ostatnio jesteśmy bardzo aktywne towarzysko i dopiero dziś od niedzieli zajrzałam do netu - ale Wy tempo macie pisania, wow! Kingula jest zdrowa, niedługo nas też czeka szczepienie i Wasze posty mi przypomniały, że muszę kasę szykować na szcepionkę skojarzoną, bo nie chcę, żeby mi małą kilka razy kłuli.
Pocieszyłyście mnie z tym ulewaniem, bo Kinga miała nieraz takie dni, że po każdym karmieniu z buzi wszystko jej wylatywało. Próbowałam jej wytłumaczyć, że jak ciągnie cycunia, to potem trzeba połykac, a ona mi na to "agrrr" ;). W ogóle się bardzo rozmowna ostatnio zrobiła i grucha sobie radośnie ;).

Pozdrowionka.
 
Ja tylko na chwilke, za zapytaniem czy któras z was moze w Sopocie mieszka? ;D
A jutro na basen, to napisze jak bylo!
pozdrawiam!
 
A my wczoraj w kinie byliśmy :), było na prawdę fajnie. Za tydzień też się wybieramy  :).

Moja Lenka odkryła że ma też nóżki, na razie stara się chwycić je ale jeszcze nie daje rady ;) są za daleko....

Pozdrawiam
 
Dziewczyny fotki macie super!!!!! :)
tak jem śniadanie z babcia

tak lezakuje u mamy na brzuszku

udaje,ze nie slysze co mowi mama

mama z babcia wlozyly mnie do wanny

a tu juz zaczynam dbac o zeby
 
Naur ja mieszkałam 5 lat na Kraszewskiego, a Ty zdaje się mieszkasz na Obodżyców ?:) Tak mi się wydaje sądząc po fotkach :)
 
reklama
Do góry