reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Niestety nie znam, ale za to znam doskonale okolice, którymi Ty możesz codziennie spacerować. Bliziutko Aqua Park, Koliba, molo, Monciak..... Strasznie mi tęskno za Sopoćkiem, ale tam wynajmowaliśmy kawalerkę i jak dzidzia zaczęła rosnąć w brzuchu musieliśmy kupić mieszkanie. Na Sopot nas nie było stać, dlatego wyemigrowaliśmy na obrzeża Gdańska. Tam było wszystko na miejscu, przychodnia, sklepy, kolejka, a tu taki wygwizdów że hej... z jedną smętną brzozą udającą osiedlową zieleń....
Naur, ale Ci zazdroszczę ;)
 
reklama
No rzeczywiscie przykro :( wiem co to blokowisko i brak zieleni, bo wczesniej mieszkalam w Gdansku na Chelmie :p
A tak nam sie udalo, bo tesc mial to mieszkanie 'na czarna godzine', no i dostalo sie nam ;D
Ale nie martw sie, moze jeszcze wrócisz do Sopockowa!
pozdrowienia!!!!
 
No!! To jestem!!!
Basen jest SUPER ;D normalnie bomba!! Hulietta zachwycona, gonila w wodzie za kaczuszkami i podrywala trenera ;) ja tak sie zmeczylam tym pluskaniem, ze az mi sie nogi trzesly :p :laugh: ale naprawde WYPAS! I inne bobasy jakie slodkie, ale Julka jakas tlusta przy nich- pilka jedna ;D No i byla dziewczyna, która poznalam w szkole rodzenia, termin mialysmy podobnie, ale jej mala sie nie spieszyla jak Julka.
Juz sie nie moge doczekac nastepnego razu, aa i fotki jakies popstrykam, to pokaze. A Hulia jak potem zasnela w samochodzie to padla na 1,5h bez ducha ;D
Ufff...ja tez jakas spiaca jestem, kawe sobie zapodalam to moze do 23.00 dotrzymam bo mi wieczoru szkoda na sen ;D
Dziewczyny, jak która moze to niech pedzi na basen, naprawde warto!!
Dobra ide kolacje zjesc.
pozdrawiam!
 
Naur, Naur ależ mi smaka narobiłaś na basen :) mmmmm
Ciekawe czy z takimi małymi bąkami jak moja też można ? Może kiedyś spróbuję?

A my dziś zamówilismy krzesła, nareszcie będę miała takie jak chcę, wymarzone :) Tylko, że trzeba czekać 4 tygodnie, nie wiem jak wytrzymam :)

Jutro przyjeżdzają moja siostra z mężem i brat z żoną i moim chrześniakiem. Ale się cieszę :):)
Szykuje się ostra imprezka:) Szkoda tylko, że ja po%mprezować nie będę mogła :) 8) 8)

dawidowa napisz jak po weselu ? ja już po zakupach ubraniowych, udało mi się znaleźć coś na siebie, ale w Kapphalu, tam mają ubrania dla pań w moim sizie ;) A przychodnię na Zaspie chwaliły dziewczyny na forum, podobno bardzo dobrzy pediatrzy tam są.

Isska no to zdjęcie Wiki z bułą jest odlotowe:) bułka większa od niej :):) Jak będzie miała dziewczyna taki apetycik, to szybko moją Julkę przegoni :)

damayanti u nas szczepienie 18 października. Jakoś mi niespieszno do niego wcale, znowu będzie pąłsz i zgrzytanie zębów... czy Kingusia już się śmieje na głos? Bo mojej się zdarza od czasu do czasu i normalnie mnie to rozkłada na łopatki :)

no, koniec dobrego, idę robić brzuszki....

 
Jesteśmy po chrzcinach, goście odjechali, ja porządkuje mieszkanie :)
Cieszę się, że mam za sobą tą całą imprezkę :) mała spisała się dzielnie, przespała całą ceremonię, reagowała tylko na dźwięk dzwonków :) uffffff

A co u Was, hej hej, hop hop, uuuuuuuu, jest tu kto?
pisać mateczki co u Was nowego ?:)
 
Martyna impreza i owszem, udała się :) Byliśmy w restauracji na obiedzie i deserze a potem wszyscy przyjechali do nas do domu i tu był ciąg dalszy imprezki w wersji nieco zakrapianej :) to znaczy "nieco" do czasu aż pojechali sobie moi teściowie, potem juz było bardziej niż nieco:) z tym, że ja wypiłam jedynie trochę szampana i pół szklaneczki piwa, ale reszta gości i owszem nie żałowała sobie:) aż mi ich żal było dziś rano jak tak smuli się po domu jak smętne duchy a tu musieli wracać do siebie 600 km :)

Tak czy inaczej, cieszę się, że cały ten galimatias już za nami :)
 
Hej. Stoczyłam walkę z moim małym wojownikiem, co spać nie chce po południu ;). Oczka jej się kleją każdego dnia około 17 i wtedy zaczyna się cudowanie, żeby dzidzię na chwilę ululać. Ostatnio padła o wpół do 7, a o 19.30 ją kapiemy - więc pomieszała nam szyki. Dziś zasnęła o 18, ciekawe, ile pośpi ;).

E-mamo - Kinga nie śmieje się jeszcze na głos. Zdarzają się jej okrzyki radości i inne ciekawe dźwięki, ale nie jest to śmiech... Fajnie, że masz za sobą chrzciny i że było ok. Ja też się ciesze, że mam Kingusiowe za sobą - pierwotny plan był, żeby chrzcić na święta.
Isska - nareszcie mi się fotki Wiki otworzyły - świetne są! Najbardziej mi się podoba to ze szczoteczką do zębów ;) - taaaaka wielka się wydaje ;) przy tej słodkiej buzi.
A właśnie, czy dzieciom, zanim ząbki urosną, trzeba jakoś dziąsełka myć, wacikiem czy coś?

Dziś na spacerku jakoś mi tak smutno było. Ciągle czasu mam mało, na forum zagladam co kilka dni, bo wieczorem, jak już Kingula śpi, to jakoś sił nie miałam ostatnio. I tak mi leci dzień za dniem, nawet nie wiem kiedy. No i jakiegos takiego dołka załapałam. Potem Kingusiowe "agrr" dołka mi przegoniło, ale musze się wziąć za siebie, jakos sie lepiej zorganizować.

Buziaki dla dzidź ;)
 
No i tyle było marudzonka wieczorem, a spanka pół godzinki... ;)
Za to po kapanku Kinga ładnie spać poszła, przy cycoleniu przysnęła, otworzyła oko na odbijanko i dalej spać. A ja zrobiłam już wszystko, co mialam i cieszę się luzem... zaraz też pewnie idę spać ;).
Wrzucę tylko fotki:

Taaaakie Kinga ma pyszne rączki! Szkoda tylko, że dwie na raz do buzi nie wchodzą ;)
P1010050.jpg


A tu Kingusia coś tatusiowi tłumaczy:
P1010053.jpg


 
Ależ sie pusto tu zrobiło.Nie zaglądałam parę dni,bo czasu nie było i u rodziców byłam.Ale że wy nic nie piszecie to szok,myślałam,że będę musiała parę stron nadrabiać,a tu nic :(

Na weselu fajnie było,ale krótko,bo to obiad z deserem był tylko.Jak uda mi się kiedyś w końcu ululać syna wcześniej niż o 22,to wkleję wam zdjecia mojego przystojnego Davidoffa ;)

Byliśmy dziś u lekarza,bo mały złapał katarek i kaszelek lekki.Pan doktor wybadał go z każdej strony i zdziwił się,że Dawid nie dźwiga się jeszcze do siadania :( Aga jak tam Maja,siada już ???Kazał mu morfologie zrobić,bo ponoć blady jest :o No i jakies szmery w serduszku słyszy,ale to moż być normalne.Jestem więc nieco zaniepokojona.Wydaje mi się że na siadanie to ma jeszcze czas.

Kingusia śliczna dziewuszka,no i Wiki też modelka :)

 
reklama
dawidowa kazde dziecko jest inne. Nie masz sie co martwic na wszystko przyjdzie czas na wszystko. moja Wiki dopiero od niedawna przekreca sie na boki. :) glowa do gory
 
Do góry