damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Hej
Ikpi, gratulacje dla Ciebie i Majeczki!!!
A my już po chrzcinach - jak fajnie, że mamy to z głowy . Diabełek z Kingi wypędzony . Mała była bardzo grzeczna, jak tylko robiła podejrzane miny, to ją kołysałam na rękach i tak nam się udało, że nie było płaczu przy laniu wodą .
Dziewczyny, a jak to jest z kupkami u dzieci? Bo Kinga ostatnio ma z tym kłopot. NIe mogę przecież jeśc samych buraczków... A zresztą jem ich tak dużo, a kupki jak od soboty nie było, tak nie ma. Czytałam w necie, że może być i raz na tydzień, jak się piersią karmi. I jak tu dziecku pomóc w razie czego - macie jakieś metody poza rumiankiem i termometrem w dupce? Niby jej brzunio nie boli, ale mi pęknie w końcu, tyle je, a kupki nie ma...
Ikpi, gratulacje dla Ciebie i Majeczki!!!
A my już po chrzcinach - jak fajnie, że mamy to z głowy . Diabełek z Kingi wypędzony . Mała była bardzo grzeczna, jak tylko robiła podejrzane miny, to ją kołysałam na rękach i tak nam się udało, że nie było płaczu przy laniu wodą .
Dziewczyny, a jak to jest z kupkami u dzieci? Bo Kinga ostatnio ma z tym kłopot. NIe mogę przecież jeśc samych buraczków... A zresztą jem ich tak dużo, a kupki jak od soboty nie było, tak nie ma. Czytałam w necie, że może być i raz na tydzień, jak się piersią karmi. I jak tu dziecku pomóc w razie czego - macie jakieś metody poza rumiankiem i termometrem w dupce? Niby jej brzunio nie boli, ale mi pęknie w końcu, tyle je, a kupki nie ma...