reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Widzę Anulka33 że mamy podobną różnicę wieku między dzieciakami i też parka.Jestem ciekawa jak twoje dzieciaki się dogadują, mała mocno psoci bratu?A co tu tak pusto? Ja już obrobiona dzieciaki pokąpane, pralki powstawiane i wieczorny luzik.Jeszcze tylko czekam aż mężuś na skaypie zadzwoni.
 
reklama
ooooch ,wiem Beatko ze przy dwójce dzieci jest roboty,oj wiem!chociaz mój Sebko to juz potrafi sie sam zajac za to mała okropnie mu sie psoci ,chociz powiem wam że czasami potrafia sie razem fajnie bawić albo gonić jeden drugiego ,fajnie to wtedy wygląda aż się łezka w oku kreci jak tak się razem bawią.Ale są i dni że mały tylko woła 'mamo wez ja z tąd ona zabiera mi kredki ,albo autko albo ona jest głupia!!!'tak tak no załuje czasami że miałam tyle przerwy miedzy nimi ,[dokładnie 5 lat i 10miesięcy ],mogłam wcześniej zdecydowac sie na drugie to bym już miała odchowane ,ale wiecie jak to jest 'praca ,wypady do znajomych itd,a przy dwójce dzieci ,no te wyjscia są mocno ograniczone .:-)
 
Cześć, ale mam nerwa dzisiaj, kurcze, boję się tego usuwania zęba, ciekawe jak pójdzie, ale co tam muszę to przeżyć.
Anulka, ja mam różnicę między dziewczynkami 2 lata, i tak w ogromnym skrócie to jest "grubo". Często się kłócą i to ostro, na szczęście raczej nie dochodzi do rękoczynów ale teksty mają do siebie niezłe, w sumie to wygląda tak że jak One normalnie ze sobą rozmawiają to aż się wzruszam i jestem pod wrażeniem, tak rzadko to się dzieje, jak były młodsze było jeszcze gorzej, ciągła rywalizacja i wiecznie kłótnie.Dla mnie to nie było normalne, jestem jedynaczką praktycznie bo jak urodził się mój brat miałam 18 lat i zaraz wyszłam z domu, ale mąż opowiadał mi jak On kłócił się ze swoją siostrą młodszą od Niego 2 lata i twierdzi że nasze to aniołki, hihi.
Także myślę że różnica wieku między dziećmi jest w sumie dość mało istotna, ważne żeby oboje traktować na równi, poświęcać im tyle samo czasu, uwagi, no i jak jest taka mała różnica jak u mnie to na początku był horror, byłam całkiem sama z dziećmi, mąz pracował od rana do nocy, znikąd pomocy, ale jakoś przeżyłam, dałam radę i teraz jestem z tego bardzo dumna.Wow.
Zmykam się szykować do dentysty, narazie, pa pa.
 
Gosiaczek ma racje.. nie wazna jest róznica wieku, ale podejście do dzieci:)

miedzy mną a siostrą jest niecałe 5 lat (ja maj 79, siostra luty (29:-D:-D:-D) 84 rok, i były srzeczki jak wszędzie, ale teraz jest super. Trzeba tylko pamietać, że jesli drugie dziecko pojawia sie po ponad 10 latach, to to starsze zawsze bedzie jedynakiem..tak ja u Gosiaczka... i na to nie ma rady.
Ale jak rodzice podchodzą trzezwo do wychowywania dzieci z duża róznicą wieku to będzie ok.

Ja mam znajoma co ma 6 latka i córke 2 letnia i jej należą sie bęcki straszne, calkiem zlewa syna, tylko córcia sie liczy, jak idziemy na spacer razem, to ona zostawia syna z mamą żeby nam nie przeszkadzał..koszmar... widać po małym że czuje że jest odtrącany..ale jej moje tłumaczenia nie pomagają , ona wie lepiej.

Gosiaczek
trzymaj sie..wyrywaja tylko zęba, nie całą głowę:-D

ide walcyć z praniem..nie chciało mi sie ostatnio pralki puszczac, bo miałam ful szambo i teraz muszę nadrobić ze 3 hihi
 
cześć babeczki!!!!!!!!
mi też wydaje się,że różnica wieku nie gra roli-miedzy mną a moim bratem są trzy lata różnicy-i od dzieciństwa toczylismy potworne wojny-ustatkowało się dopiero gdy mielismy po naście lat-ale do teraz nie raz się żremy:eek:;-)
dużo zależy też od charakterków dzieci;-) i od rodziców....
gosiaczek trzymaj się-dasz radę:tak:
miłego dnia!!!!!!!!!!!
u nas dzisiaj na obiadek krupniczek i racuchy z jabłkami mniami.....:tak:
 
no łatwo sie tak mówi ale według mnie zrozumie tylko ten kto ma dwoje dzieci ,a nie wysuwa tezy czysto teoretycznie ,bo nie ukrywam ze takie gadanie puste mnie wkuza .HE,HE ,HE ,no to tyle;-)
 
czesc kochane;-) ja dzis od rana juz walczylam ze szpitalami.. no i nic:no::angry:
jutro znow mam dzwonic, ale nie wierze,ze mnie przyjma:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
moj lekarz powiedzial,ze jesli bede czula ruchy dziecka w mniejszym stopniu-natychmiast mam pojechac obojetnie do jakiego szpitala.. ale pocieszajace-teraz to juz w ogole sie martwie.. :eek: po co my placimy te skladki? to wszystko jest pojeb***
 
wildwind kochana nie stresuj się ciągle i nie dołuj! już Ci tak niewiele zostało... no i za parę dni będzie Janek i będzie Cię wspierał-wtedy na pewno humor Ci się poprawi! i myśl pozytywnie, a nie zamartwiasz się wadami serca! gdyby Antoś miał miec kłopoty z serduszkiem to już byś o tym wiedziala, u mojej córci jak podejrzewano arytmię serca to wiedziałam o tym na początku 7.miesiąca! a gdyby nawet wykryli arytmię i u Twojego synka to się nie przejmuj za bardzo, bo jedno na 10 dzieci rodzi się z nierównym biciem serca i u zdecydowanej większości to samo przechodzi w ciągu paru dni/tygodni; teraz się relaksuj i odpoczywaj dużo, pooglądaj wszystkie możliwe seriale (może byś nawet Moda na sukces!! :eek:) bo jak urodzi się Maluszek to uwierz, nie będziesz mieć tyle czasu co do tej pory
 
Jestem już, wyrywanie nic nie bolało, ale teraz na ibupromie lecę bo bym nie dała rady nic zrobić w domu.
Obiadek mój mąż przywiezie jakiś gotowy bo nie mam siły nic zrobić, na razie tylko płatki z mlekiem wciągnęłam i burczy mi w brzuchu ale chyba niedługo Rob będzie i mnie nakarmi. Mam w dziąśle wielką dziurę i 2 szwy założone i cały czas smak krwi w ustach, fuj.Ale przeżyłam, i teraz czekam na wygojenie tego a potem dalsze leczenie.

Aga, ale mi narobiłaś smaka tym krupniczkiem i racuchami, o rany!!!
Jutro ja taki obiad robię na 100%.
Pa pa
 
reklama
dziuba, arytmia to pikus przy tym co moze miec moj syn.. nie martwie sie tak bardzo tym,ze moze sie urodzic z wada..najgorsze jest teraz to, by caly czas sie ruszal-by moje lozysko wytrzymalo jeszcze te pare tygodni.. lekarz mi przed chwila oznajmil,ze mam liczne złogi i ze lozysko naprawde szybko sie zestarzalo.. teraz zeby tylko malutki kopal..
 
Do góry