reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
Wild będzie dobrze ,trzymaj się !:-) a ciekawe jak tam Dziuba ,czy zatrzymali ją w szpitalu ??:confused:aq dziś na kolacje pizza ,własnie czekamy z dziecmi na dostawę!![aż mi ślinka leci ...]aaaa dziś wywaliłam już choinkę [a własciwie juz jej kikut ]i wszystkie śiąteczne ozdoby schowałam do szafy ,a w poniedziałek mamy kolęde ,no ale do tego czasu choinka raczej by nie ustała -echchch...tak jakoś pusto i smutno bez tej choinki się zrobiło .:shocked2:
 
a ja sobie samotnie obiadek zrobilam i zjadlam.. teraz zabijam czas przed komputerem.. nawet fajnego filmu w TV dzis nie ma. mam nadal dola:( ale jeszcze troche i moj staruszek wraca:)
 
cześc wieczorkiem, Martka dziewczynki oczywiście wiedzą o naszych planach, są na bierząco, nawet od jakiegoś czasu wozimy sobie takie maeńkie buciki w samochodach na szczęście żeby się udało, hihi.
Starsza się bardzo cieszy i jest za, ale młodsza mówi że Ona chciałaby być dalej najmłodsza, wiadomo, może być zazdrosna na początku ae to też już duża dziewczynka i wiem że byłoby super.
Wild Wind, Jezuuu, bardzo bym chciała Ci pomóc, ale nie wiem jak, naprawdę. Pomyśl czy nie mogłabyś przyjechać do mnie w tygodniu.
Trzymaj się.
Zmykam teraz robić kolację.
Mama w boju myślisz że powinniśmy jeszcze dziś też powtórzyć?? Może masz rację, kurcze wpadniemy w nałóg.Ale to fajny nałóg.
Pa
 
gosiu, mam duzo lekarzy i badan w tym tygodniu.. w sobote ostatnia wizyta a jesli zle pojdzie to w poniedzialek juz do szpitala ide-wiec moze Tobie sie uda mnie odwiedzic.. smutno mi bnedzie tam samej...
 
gosiaczek:powtórzenie dziś i jutro daje większe szanse, bo możesz czuć ból owulacyjny, ale samo jajeczkowanie może być nieodczuwalne, więc warto powtórzyć 2-3razy:-)bo na zapłodninie jest tylko 24h(tyle jajeczko obie żyje), więc trzeba celować, aż się trafi:tak:a jak w tym miesiącu nie trafisz to w przyszłym, możesz temp mierzyć i wyłapać dokłade dni kiedy możecie starać o dzidzie, jakby co służe radą;-)
 
mama w boju ma racje Gosiaczek...podobno tylko 10% kobiet ma owulacje w okolicach 14 dnia cyklu:baffled:..starajcie sie starajcie...

Ciekawe co z Dziubą....może z wrażenia wizyty w szpitalu zaczęła rodzic..ja miałam szpitalne ktg 4 razy i za każdym razem jak czułam zapach szpitala miałam wrażenie że zaraz urodzę heheheh:-D:-D:-D
 
zgłaszam się jako ciągłe 2w1!! :baffled: wczoraj cały dzień w szpitalu, niestety jedynie na izbie przyjęć... kazali mi zrobić lewatywę (tzn coś w tym rodzaju bo to miał być środek co wywołuje też akcję porodową i powoduje wypróżnienie), po czym wysłali na jakieś badania, potem spacer 3razy dookola szpitala żeby rozruszać mięsnie, wtedy badanie ginekologiczne... i dupa! szyjka macicy wciąż długa :baffled: wiec podali jakiś zastrzyk (a ja myślałam ze to tylko kroplówki są na wywołanie porodu!) i też nie dostałam skurczy, zrobili też masaż szyjki macicy (cholera, już nigdy więcej!!) żeby pobudzić akcję; no i się mnie pyta lekarz czy chce zostać na oddziale czy jechać do domu, więc mu mówię że do domu bo mieszkam 3ulice dalej więc zdążę dojechać, a byłam juz tak zmęczona i obolała cała że marzyłam o łóżku!!
a dziś rano jak byłam siusiu zauważyłam pełno śluzu z krwią, wiec dzwonie do swojej ginek a ona mówi ze to czop śluzowy i pewno dziś się zacznie na dobre i że jak dostane boleści (jakich boleści, boli od tygodnia!!) to mam ZNOWU jechać do szpitala!! oby to był już ostatni raz!! :szok::szok:
 
Mamo w boju, dzięki za rady, oczywiście sobotni wieczór też był starankowy, zaraz niedzielny poranek też będzie, hihi. My celujemy na chłopaczka, a wiem że na Synusia to właśnie tak pod koniec dni płodnych prawda??
Jeny, tak bardzo bym chciała żeby się udało tym razem to już nasz 4 cykl starań. Teraz będziemy czekać 2 tygodnie i się okaże.
Miłej niedzieli wszystkim życzę.Papa.
 
reklama
Dziuba witam, współczuję Ci bardzo tych przeżyć, ja przed pierwszym porodem byłam 4 razy na porodówce, też nieźle kombinowali ze mną, ale jak tylko usłyszałam odgłosy innych rodzących obok, wszystko mi mijało, wychodziłam na własne rządanie do domciu i wracałam po 3-4 dniach z powrotem i tak 3 razy, dopiero dokładnie w dniu terminu wieczorkiem wzięło mnie tak, że po 4 godz. Natalka była na świecie.
Pozdrawiam Cię cieplutko, nie denerwuj się, dzidzia sama wie kiedy ma opuścić brzusio.
 
Do góry