reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

tak mnie te foty z brzuszkiem rozczuliły, ze pokaże wam jedno moje hihihihih...to był początek listopada jakos..a mała wylazła 27 stycznia...czyli to był 7 mc

mmarta2maa9mf.jpg
 
reklama
no ja najgorzej wspominam jak mala sie obruciła i zaczeła mnie kopac po żebrach..koszmar, ale mozna sie przyzwyczaic..poczekaj jeszcze chwilę, a zacznie sie rozciągac, to dopiero dziwaczne uczycie, jak mu sie malo miejsca zrobi to dopiero bedzie hihihih......upierdliwe to, ale w sumie calkiem miłe...troche dziwne, ze cos w Tobie siedzi i zyje swoim własnym życiem..a najgorzej jak innym niz Twoje i ma ochotę na gimnastykę jak ty na sen hihihihih..
..czasem troche za tym tęsknie, i czasem kilka razy dziennie, mam ochote wcisnać córe z powrotem w brzuch :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:.i niech tam szaleje, przynajmiej sprzatac nie trzeba było hihihih
 
sliczny brzusio:) ja teraz jestem w 7 miesiacy.. mam wielki balon! lekarz sie smieje,ze blizniaki.. juz sie nie moge doczekac marca-niech wylezie.. tatus sie bedzie nim zajmowal hihihi.. juz mi powiedzial,ze ja tylko bede lezala,a on w nocy bedzie wstawac do maca..hahaha..juz to widze.. szkoda,ze nikogo tu z gdyni nie ma:( smutno mi tu samej..przydalby sie ktos na spacerki..

pozdrawiam
 
u mnie to moze troche inna sytuacja- bedzie z nami okolo 2 miesiecy i znow znika.. nie bedzie sie bal..bedzie mi chcial jak najwiecej pomoc..zawsze chce mi zrekompensowac te rozlaki-ktore nie sa zbyt przyjemne..boi sie,ze go zostawie:) a on juz staruszek jest i co beze mnie pocznie? hahaha
 
witajcie dziewczyny z Trójmiasta!!
nie wiem jak to się stało, ale już trochę czasu przesiaduję na forum BB i jakoś nigdy nie zorientowałam się że jest tu takie coś jak "fora regionalne" :baffled:
ja jestem już na samej końcówce ciąży, właściwie Martyna powinna sie dziś urodzic, z tym że jak na razie nie kwapi się żeby wyjść na drugą stronę brzuszka... jutro idę do szpitala na Zaspie na KTG i łudzę się że zosstawią mnie już na oddziale i zrobią mi "coś" żeby Mała mogła się już urodzić;
mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swego licznego grona... kurcze macie zapisanych ponad 8000stron i choć bym się bardzo starała to nie dam rady wszystkiego przeczytać (zwłaszcza że jestem zawalona nauką, cóż, zbliża się sesja...), ale obiecuję że będę z Wami na bieżąco (chyba że w najbliższym czasie wyląduję na porodówce)

ale fajnie ze jesteście!! pozdrawiam
 
cześć Dziuba
ale fajnie masz...siedzisz na bombie zegarowej....nie łudź się że Cię zostawia, mnie zostawili dopiero 12 dni po terminie, jak nie bedzie żadnych oznak zbliżającego się porodu to po ktg wrócisz do domku.

Fajnie że do nas trafiłaś a i mama w boju się ucieszy że w końcu
ktoś z Gdańska:tak::tak::tak::-D:-D:-D

Michalina w wyrku, mam spokój nareszcie...ona jest ostatnio strasznie zajmująca kurcze, nie potrafi sie juz sama bawic tak jak kiedy..
mam nadzieję że to tylko chwilowe:baffled::baffled::baffled:

WildWind
oby było jak piszesz..ważne aby przez pierwszy mc Ci pomagał,
bo to wtedy bardzo potrzebne:tak::tak::tak:
 
a ja sie modle,zeby JAnek zdążyl wrocic zanim sie urodzi Anteczek.. najwyzej wezme ktoras z Was na porodoke hahahaha..wkoncu doswiadczone z Was kobietki;)
moj staruszek chce byc niby przy porodzie,ale ktoz to wie,czy nie spasuje po 10 minutach?

DZIUBA..ja mam rodzic w marcu(choc moze rozwiazanie bedzie w lutym)
tak po za tym gdzie rodzisz? jakiego masz lekarza prowadzacego?

pozdrawiam
 
reklama
darek był strasznie dzielny na porodówce,
ale to pewnie dla tego że drugi etap trwał tylko niecałe 20
minut, i sie co chwile ze mnie nabijał, że biegam po sali i wszyscy za mną..ogólnie bardzo miło wspominam.....na koniec zerknął co sie dzieje, widział glówkę i nawet dzielnie z usmiechem na buzi przeciął pepowine jak dumny tata..(to pamietam tylko ze zdjęć hihihi)..ale za to doskonale pamietam jak krzyczał....jaka ona piękna..na cały szpital hehehehe

WildWind
dla czego myślisz że będziesz rodziła szybciej???....sorki, może juz o tym pisałaś, ale jakoś nie zakodowałam:baffled:
 
Do góry