reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
Ja własnie wróciłam z mojego niedoszłego miejsca pracy:-:)-:)-:)-(
przyjęli już kogoś kto od 6 może zaczynać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a babka umówiła już się ze mną na styczeń na podpisanie umowy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

wild wind śliczny wózeczek....:tak::tak::tak::tak::tak:
mama w boju zdjęcia faktycznie:no: już je oglądałam wczesniej :no: przegięcie....
gosiaczek ale apetytu narobiłaś :-):-):-):-):-) kurcze jak ja dawno naleśników nie jadłam :szok::szok::szok::szok::szok:
idzia wpadaj częściej;-)
martka chyba ma poważną awarię albo co.....:-(
 
Dziewczyny to zero roboty jest z tymi naleśnikami, wszystko gotowe tylko same naleśniki trzeba samemu zrobić, no i ja jeszcze śmietanę to kupuję taką gęstą kremówkę i ubijam mikserem dodając cukier waniliowy.
Agnieszko- przykro mi bardzo.
Mamo w boju-zrób zrób, są naprawdę pyszne.
 
a odnośnie wkładania sobie czegoś do nosa to chyba nikt mnie nie pobije jak byłam mała to włożyłam sobie groszek i mi zaczął kiełkować, zielone listki z nosa mi wyrastały.Rodzice na pogotowie ze mną pojechali i mi tak dłubali że teraz często mi leci krew z nosa od tamtej pory.
 
gosiaczek:no nasza corcia już miała groszek w nosie, ale nie zdążył zakwitnąć-całe szczęscie, że mój mężuś zauważyl, że coś mala przy nosie majstruje i się tym zainteresował, chyba jej przeszkadzał....bo peniewni też mialaby liski.
 
gosiaczek to musialo bosko wygladac - takie roslinki wystajace z nosa :)
agnieszka szkoda z ta praca ... mam nadzieje ze szybko znajdziesz cos innego ...

a zdjecia ... no coz...
 
reklama
Do góry