reklama
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Z zewnątrz nie mam świezych zdjęć, muszę zrobić, ale dalej to mimo wszystko budowa.
Otynkowany z zewnątrz jest na kolor waniliowy z białymi obramówkami wokół okien.
Najgorszy teraz jest dach, który nam tynkarze zapaskudzili tynkiem i wygląda jak obs...ny przez ptaki, niczym to nie schodzi, ale za kilka lat będzie trzeba zmieniać pokrycie dachu bo narazie mamy takie dachówki z papy brązowej, niby nic się nie dzieje, nie przecieka, ale nie wygląda to ładnie.
Muszę porobić zdjęcia.
Otynkowany z zewnątrz jest na kolor waniliowy z białymi obramówkami wokół okien.
Najgorszy teraz jest dach, który nam tynkarze zapaskudzili tynkiem i wygląda jak obs...ny przez ptaki, niczym to nie schodzi, ale za kilka lat będzie trzeba zmieniać pokrycie dachu bo narazie mamy takie dachówki z papy brązowej, niby nic się nie dzieje, nie przecieka, ale nie wygląda to ładnie.
Muszę porobić zdjęcia.
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
No dobra zmykam do kuchni posprzątać do końca i jadę do gdańska.
Do popołudnia, papa.
Do popołudnia, papa.
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
cześc dziewczyny:-)
dziś mój męzuś ma imieniny, więc byłam na malym polowniu na prezen i kupilam mu krawat
co do paznokci, to ja jeszcze nie miałam nigdy ani akryli, ani żelowych a nawet nie przyklejałam...ja chyba z buszu jestem:-)ale moze się skuszę kiedyś;-)
gosiaczek i W.Wind:to co jak tam kawunia i ploteczki , pewnie zeście się nagadałyja narazie do gadania i kawy mam męza bo jest na zwolnieniu, ale co bedzie jak on pójdzie już do pracy....:-(ech..
gosiaczek:pewnie zapięta pod szyje byłaś, a od doły zamek się otworzył, aż do dekoltu, hi, hi, hialbo oczy zrobilas jak ten kot ze Shreka
I ja siedze w pracy mało czasu mam na pisanie, ale czytam Was dziewczyny codziennie :-) Zresztą ostatnio na mało co mam czas poza pracą...
WildWind witaj :-) fajnie, że jest kolejna cięzarówka. Bo już prawie 11 miesięcy zastój tu był
Dziewczyny, oglądam zdjęcia waszych domków i normalnie ZAZDRASZCZAM :-) (oczywiście niezłośliwie )
My z mężem chorujemy na dom, ale póki co zdecydowaliśmy się na mieszkanie. Własnie trwają prace wykonczeniowe. Już nie moge się doczekac, mam nadzieję, że wprowadzimy się między świętami albo tuż po nowym roku.
To duża frajda robić wszystko samemu. Mi największą frajdę sprawiło projektowanie kuchni. Projekt jest mój, prywatny, autorski, sama zamawiałam płyty meblowe, fronty. Własnie się tną i oklejają. Kuchnie skręci nam mój szwagier. Wymyśliłam sobie dwukolorowe frony - ciemniejszy doł i jasna góra + jasny blat. Jak już będą stały ( kuchnie mam maleńką!) to wrzucę fotki coby się pochwalić :-)
Gorzej z łazienką. Nawet gdyby miała 20m2 a ja mogłabym pozwolic sobie na kafle za 300 zł za m2 to i tak miałabym problem.
Szczerze powiedziawszy NIC nie rzuca mnie na kolana.
W końcu zdecydowaliśmy sie na Cersanit Sonata (chyba )
Zuzanna rozwija się fantastycznie. Mimo drobnych problemów ostatnio (wyrzynają się górne jedynki - a co za tym idzie - jest ogromna sraka - no i odparzony tyłek - pierwszy raz w życiu!) jest wesoła, wciąż zagaduje, pyskuje, śmieje się do każdego. No i lata... wszedzie jej pełno. Uwielbia "Jaka to melodia" - to dla niej sztandarowy program do słuchania (obraz ją mało interesuje póki co)
Co do paznokci - to ja chyba tez jestem z buszu. Jeszcze nie robiłam, i chyba nie zamierzam. Mam swoje prywatne długie i twarde. Osobiscie mi sie podobaja i zele i akryle, ale kolezanki narzekaja po stan swoich paznokci po sciagnieciu sztucznych wiec chyba sie jednak nie zdecyduje..
gosiaczek - moi rodzice od 5 lay uzywaja pieca na ekogroszek. Super sie sprawdza. I jeszcze dostali zwrot od gminy za ekologiczny piec chyba z tysiaka...
no nic, wracam do pracy...
ble nie chce mi sie dzis nic!
ściskamy z Zuzią wszystkie dzieciaczki i ciocie!
mama w boju
jest ich troje :-)
witam Kobitki
widzę, że poranek mija z tematami budowlanymi:-)
jestem dziś sama, bo moj mąż wyprawił się po prezenty świątecznea ja nie mam nawet pomyslu, co mu sprawić
w tym roku mam święta z głowy, bo do teściowej jedziemy, bo niestety ona trochę choruje i nie moze narazie jeździć:-(trochę szkoda, bo chciałam zrobić u nas święta.
aga:ja też nie kupuje w wójciku po normalnej cenie, tylko "poluję" na promocje:-)wczoraj za rajstopki zapłacilam 9zl....a niektore sa tam po19 więc, duza rożnica.
martka: a Ty w ogole żyjesz???czy Twoj klawiatura zupelnie padła??
widzę, że poranek mija z tematami budowlanymi:-)
jestem dziś sama, bo moj mąż wyprawił się po prezenty świątecznea ja nie mam nawet pomyslu, co mu sprawić
w tym roku mam święta z głowy, bo do teściowej jedziemy, bo niestety ona trochę choruje i nie moze narazie jeździć:-(trochę szkoda, bo chciałam zrobić u nas święta.
aga:ja też nie kupuje w wójciku po normalnej cenie, tylko "poluję" na promocje:-)wczoraj za rajstopki zapłacilam 9zl....a niektore sa tam po19 więc, duza rożnica.
martka: a Ty w ogole żyjesz???czy Twoj klawiatura zupelnie padła??
mama w boju
jest ich troje :-)
reklama
mama w boju
jest ich troje :-)
nie ma to jak brak zdecydowania.....................................
Podziel się: