reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

martka śliczne widoczki....szkoda, ze w życiu zawsze jest coś za coś :no::wściekła/y:ja jednak wybrałabym ...widoczki :-D:cool::confused2::rofl2:
A co do haftowania, Kuba w swoim życiu haftał raz...jak zjadł pół mojego papierosa :baffled::eek::crazy:
 
reklama
Martka - rozumiem Twój punkt widzenia, ale do tych wsztstkich plusów i minusów dodałabym jedno - duuużo lepiej na wychowanie dzieci wpływa wieś niż miasto. Nie wyobrażam sobie wychowywać dzieci w mieście, wśród ciągłej agresji, pośpiechu itd. Na wsi jednak życie toczy się wolniej, jest spokojniej.. Takie dzieciństwo miałam ja i takie chciałabym dla moich dzieci. A że daleko? No cóż.. wszystkiego mieć nie można;-)
Tak mówię teraz, jak będzie za parę lat, zobaczymy;-)
 
ivi za parę lat tam gdzie teraz jest wieś, będzie pewnie miasteczko :-(
Ja też wychowałam się tutaj, tylko wtedy tutaj było dwóch sąsiadów na krzyż, zamiast ulicy polna droga, a wokół pola i las.nawet sklepu nie było a do szkoły wozili mnie rodzice bo było 40 minut z buta :tak:
a teraz???osiedle...:-:)no::wściekła/y: buuu:-(
 
Pewnie że dla dziecka lepiej na wsi..ale do czsu..bo jak zczyna dorastac to juz nie za fajnie..a i dla takiego 3 latka juz kich, przynajmiej u mnie...TU NIE MA DZIECI ja musze z mała do Puckanjechac żeby miała kontakt z dzieciakami, albo do Gdyni...

Wiecie co ja mieszkałam w Gdyni, na wzgórzu pod Płyta Redłowska, pod laskem, za laskiem polanka redłowska i zatoka, plaża..miodzio..same domki zero bloków, ciche uliczki..w takie miejsce chce trafić..mam nadzieję że sie uda:tak:
 
no u nas sie na taki rozrost nie zapowiada, o typowo wieś rolna..moze za kilkanascie dłuuugich lat...od 4 lat aswalt kłada a od 10 kanalizacje hehehehe...wiec tu życie toczy sie baaardzo wolno...dobrze że internet dotarł ponad rok temu...to juz cud jest hehehehe..ale było ciężko i opornie
 
hehe Martka - a net jest z TP SA czy z innej firmy? pytam, bo podobno neostrada nie doszła jeszcze do Lesniewa i będziemy mieć problem:-D
ja liczę na szybki rozwój Leśniewa. Wychowywałam się na wsi, gdize dzieciaków było łącznie 10 (od prawie dorosłych, do prawie niemowlaków) i jakoś się bawiliśmy (i to całkiem fajnie:tak:). Wieś była duuuuużo mniejsza niż Leśniewo (leśniewo to dla mnie prawie metropolia:szok:szkoła jest, i sklepy, i apteka:szok::-D zresztą zobaczymy co będę mówić jak już się tam wprowadzimy i będę z maluszkiem w domu siedzieć. Pytanie, czy nie będę narzekać tak samo jak Ty, Martka. Ale jesli byście się nie wyprowadzali, to mam nadzieję że będziemy się często widywać:tak::-)

agnieszka - dokładnie, wsie blisko (* w okolicy 50km) od większych miast są oblegane przez "miastowych"i szybko będzie na nich poziom życia wzrastał :-)

ehh a ja mam problem, bo moje słoneczko chce się przeprowadzić do nowego domku jak najszybciej (za parę miesięcy), jak tylko położymy ogrzewanie, podłączymy kominek, zrobimy wylewki i otynkujemy..
czyli mieszkałabym na placu budowy:zawstydzona/y: Próbuję mu wytłumaczyć, że nie da się normalnie funkcjonować jeśli choć podstawowych sprzętów w kuchni nie ma, ale jak to wytłumaczyć facetowi:confused::frown:
 
Witajcie z rana, już zaraz weekend co?? A tu taka debata na temat wsi, to i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Ja całę życie przed ślubem i potem jeszcze 8 lat po ślubie i z 2 dziewczynek mieszkałam w mieście, centrum wrzeszcza, równoległa do grunwaldzkiej, ale spoko, fajna okolica, wszędzie blisko, również las,jedyną rzeczą z której nie byłam zadowolona to towarzystwo......same pijaki, niby nawet miałam swój mały ogródek, ale nigdy nie mogłam z niego skorzystać, sąsiedzi zanim wprowadziliśmy się do tego mieszkania urządzili sobie z niego hmm.., nazwijmy to swój zakątek do pocia wina marki wino, piwka, no i krzaczki tam były, różne rzeczy w nich znajdowałam(prezerwatywy np.), próbowaliśmy wszystkiego, była policja, straż miejska, wszyscy bezsilni, w końcu nasza cierpliwość się skończyła.
Pewnego pięknego dnia w maju, całą rodzinką wybraliśmy się gdzieś blisko gdańska na majówkę, wzieliśmy dzieci, 2 psy, koce, i koszyk z prowiantem, pojechaliśmy do kolbud nad jezioro, 15 min drogi z gdańska, tam spotkaliśmy znajomego.....zaprowadził nas do domku który był akurat na sprzedaż, stan surowy zamknięty, właścicielem był Jego znajomy, decyzja praktycznie została podjęta sama, tylko na siebie z mężem spojrzeliśmy, nigdy wcześniej nawet nie rozmawialiśmy o kupnie domu za miastem, to samo jakoś tak wyszło, bajecznie tam było, 3 domki w najbliższym sąsiedztwie wtedy były, łaka, ale wszystko bardzo blisko, sklepy, przedszkole, szkoła, no i sąsiedzi normalni ludzie, większość w naszym wieku mniej więcej, z dziećmi lub bez, dzieci też zupełnie inne niż w mieście, ale to inna historia.
Lublewo- tam spędziliśmy 8 lat, urządziliśmy sobie nasze gniazdko.
Przyszedł jednakże czas że stwiedziliśmy iż dom jest dla nas za mały, serio tam tylko 3 pokoje były + garaż. Znaleźliśmy wtedy ogłoszenie w gazecie o domu w Przywidzu pojechaliśmy zobaczyliśmy i też tak jak wtedy decyzja od razu.
Mieszkam 35km. od Gdańska od pół roku, czyli jescze raz tyle co miałam poprzednio, ale nie żałuję, i nie tylko latem jest fajnie, jako rozrywkę na zimę mamy tu na miejscu stok narciarski, gdzie tłumy ludzi waliły z miasta, zimą już jeździliśmy tutaj gdy robotnicy wykańczali nam dom w środku, jest spoko, wszędzie gdzie mieszkam są normalne drogi, żadnego błota, było odśnieżone, jest kanalizacja, wszystkie media, i powietrze takie że aż brak słów, pachnie, i nie ma tutaj gdzie mieszkam rolników hodujących świnki czy krówki, kury itp, same piękne domy z jeszcze piękniejdszymi ogrodami, są dla mnie inspiracją. Latem z kolei to już zupełnie sielanka, jeziora, lasy, stadnina koni, łąki pełne kwiatów.
Jestem żywym przykładem osoby która miała okazję porównać, życie w centrum miasta i życie za miastem.
Poza tym życie jest dużo tańsze, odpada czynsz za mieszkanie, nie trzeba czekać na włączenie ogrzewania tylko wszystko po swojemu. Jest cisza, spokój, można wyjść w szlafroku rano, do ogrodu z kawką czy nawet z psem na krótki spacerek na siusiu,hihi.
Dla mnie extra, i wiem że napewno już nigdy nie wrócę do mieszkania w mieście.
 
martka widoczki super :) przecudowne - mogla bym godzinami :) stac i ogladac taki zachod czy wschod slonca :)
my teraz mieszkamy w gdansku na morenie - typowe osiedle miejskie ; ale budujemy jednoczesnie domek miedzy karczemkami a kokoszkami ; to nie wies ale zawsze chcaialm mieszkac w domku - dla dzieci to cudowna sprawa - tyle ze zawsze byl jeden warunek - musi byc to domek blisko miasta ... takie moje widzi misie :) i jakos sie udalo kupic dzialke w takiej okolicy :)

kamilka dostala niestety antybiotyk - ostre zapalenie gardla z wysypka ... podejrzenie ze to moze nawet byc szkarlkatyna ... dobrze ze mala bez goraczki to przechodzi ale jest marudna, kiepsko je i jesczze gorzej spi ...
 
Cześć dziewczynki!!!!!
idzia biedna Kamilka :-( Dużo zdrówka dla niej!!!!!!!!
My na zakupach byliśmy w Tesco po pieluchy i pierdoły inne, i przy okazji kupiliśmy małemu 2 pary rękawiczek, ma zapas teraz :-D a ja dostałam mixer :rofl2::-)
A i mam dobry humor bo udało mi się sprzedać moja pakę na Allegro :tak::tak::tak:
Kubuś mi się zrobił artysta :szok: maluje że szok, siada sobie sam i tworzy, szkoda że również na ścianach :baffled::baffled::baffled: i rysuje takie dziwne zygzaczki wygląda jak zapis akcji serca :-D:-D:-D:-D może kardiologiem będzie:confused::rolleyes:
 
reklama
ivi
ja mam neta radiówke ..polecam Interkar Komputer-Serwis
lesniewa tam jeszcze nie ma..ale oni sie rozrastaja baaarodzo szybko, wiec może zanim sie wprowadzicie i do was dotrą Interkar Komputer-Serwis

Gosiaczek
dla mnie to miejsce jest super..ale jakos za daleko, u nie ma szans na spontanicznosc, na niekontrolowane wypady, na życie na pełnych obrotach...NUDA PO PROSTU JAK DLA MNIE I TYLE!!!!.....

Aga
gratuluje udanych zakupów:tak:

A my dzis odwiedziłysmy ciotki wójków i bacie i moja pracę..sie nałaziłysmy jak dzikę..i jeszcze dostałam w srodku dna w srodku gdyni okres:crazy:..wrrr...brzuch i plaecy mnie bolą i nic mi sie nie chce..mała dopiero sie połozyła bo pózno wrócilismy, FDarek poszedł po pifffko i sie okazało że sklep juz zamkniety....a nocnego tu nie ma...dopiero w Pucku....

kładziemy sie chyba spać i może tv pooglądamy....bo na nic innego nie mozna dzis liczyć hehehehe...
 
Do góry