reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

kobity ja nie wiem jak to jest...chata lsni, dziecko pachnące, szczesliwe, usmiechniete, obiad na kuchence czeka na "mężusia", a ja boje sie w lustrze przejżec tak strasznie wygladam,....prawdziwa kura domowa sie ze mnie robi...a feeeeeeee.......jak tylko wiosna zawita to sie skończy.......bedie tylko taras o ogródek......ach, juz sie nie moge doczekac



Czekam na kupelę ze szkolnej ławki....ma już sześcioletnia córcie i jest w 36 tyg ciąży ( będzie chłopak?)....fajno...właśnie ma wizyte u ginka i maja wpaśc na moja zapyziała wioche odwiedzic "kure domowa".....to dla mnie jak święt..żadko tu ktos zaglada, bo wszedzie daleko, a ja mam do wszystkich blisko, bez auta i z bambetlami małej peksem...ach.....


Odkrylam dzis nowy smakołyk dla małej...budyń na rzadko z butelki....smakowało jej..był czekoladowy....
 
reklama
A ja poopalałam się parę razy na solarium i od razu się lepiej poczułam a jak u was Walentynki minely ?bo u mnie suuper bardzo fajnie było ...Martka ,nie pisz głupot że ty jak kura domowa wygladasz :no::no:na zdjęciach to laska z ciebie blondi i do tego szczuplutka moja szyja jest jedynie taka jak twoja talia i nic pozatym ,ale troszku sie poaliłam i umalowałam i lepszejszą bielizne ubrałam i od razu troszke odżylam :-):-):-)
 
Anulka33 współczuję, że nacięłaś się na kota w worku, jeśli chodzi o kożuszek:-( Nie ma co prać go samej, bo wtedy to już go na bank nie założysz :laugh2: , więc pozostaje Ci tylko pralnia, a jeśli wyjdzie drogo to może uda się go zwrócić tej babie. Postrasz ją trochę :tak:

Ja odkąd karmię Paulinkę mam problem z wywabianiem plam po marchewce :-( Macie na to jakiś sprawdzony sposób, czym najlepiej, żeby nie zostawały ślady na ubraniach:confused:
Betka17 aspirator Frida to TA Frida:tak: w zestawie są 3 zapasowe filtry + 1 już "zamontowany". Ja do tej pory "jadę" na tym jednym "zamontowanym". Nie trzeba ich aż tak często wymieniać, bo jak wdychasz powietrze to nie aż tak mocno, żeby gilonki osadzały się na tym filtrze, raczej zatrzymują się w rurce :-)
Witaj Martka_79 :-) Komp już sprawny, czy dalej musisz korzystać z kafejki :confused: Co do kur domowych to ja też mam wrażenie, że się zasiedziałam w domu i nic tylko obowiązki, obowiązki, obowiązki...

Asiuk mam nadzieję, że Kubulkowi szybko przejdzie:tak: Co do chrzcin to zależy, jak mocno jest Kubuś chory i czy leki szybko podziałają. Mi Paulinka w sumie chorowała prawie 2 tyg. i nie odważyłabym się z nią w takim stanie wyjść na mróz...no ale moja mała przeszła zapalenie płuc:-( Póki co mój maluch jakoś się trzyma, mnie pobolewa gardło i nie wiem, czy to mi przejdzie, czy będzie gorzej, ja jak zwykle nie biorę żadnych piguł i czekam aż się polepszy samo :-D

pozdr.
 
A ja poopalałam się parę razy na solarium i od razu się lepiej poczułam a jak u was Walentynki minely ?bo u mnie suuper bardzo fajnie było ...Martka ,nie pisz głupot że ty jak kura domowa wygladasz :no::no:na zdjęciach to laska z ciebie blondi i do tego szczuplutka moja szyja jest jedynie taka jak twoja talia i nic pozatym ,ale troszku sie poaliłam i umalowałam i lepszejszą bielizne ubrałam i od razu troszke odżylam :-):-):-)


Anulka zdradź nam co było dalej??????:-D :laugh2: :-) :tak: ;-) ;-) ;-)

u nas byla kilka dni moja siostra, wiec w walentynki po uspieniu smoka zaprosilam meza do osiedlowej knajpki po czym oboje niemalże usnęliśmy przy Qfelku... romantycznie - nie ma co...:-D
 
Ja odkąd karmię Paulinkę mam problem z wywabianiem plam po marchewce :-( Macie na to jakiś sprawdzony sposób, czym najlepiej, żeby nie zostawały ślady na ubraniach

u mnie nic nie pomaga piore we wszystkim co sie da i z odplamiaczami...najlepszy spasób to zaprac od razu jak jest plamka....ale to raczej nie mozliwe przy maluchach.....polecam tez śliniak z rekawami..są boskie i nie problemów z plamami!!!


tak Komarkowa mam juz kompa...:-):-):-):-):-):-):-)

Jesli chodzi o Walentynki to Darko kupił dla kazdego cos dobrego czyli pizze, gin, i pieluchy (i jeszcze cościk:zawstydzona/y:......)
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ZUZKI Z OKAZJI PIERWSZEGO MIESIACZKA!!!!!!

abeja i gdzie to zdjecia w krutkich wloskach????????? na blogu nie widze.. tam tylko ta urcza mała panienka i jej tata......
 
Martka_79 właśnie myślałam, że dla mojego ruchliwego żuczka by się przydał jakiś kombinezon ochronny do jedzenia;-) :tak: :-p , bo tak macha rączkami i nóżkami nawet podczas jedzenia (a może przede wszystkim:-p ). Kupiłam już śliniaki, które zasłaniają jej prawie cały tułów;-):-D , ale niestety rękawki nadal pozostają odkryte. Nie wiedziałam, że są śliniaki z rękawkami...Jak tak dalej pójdzie to będę musiała się tzn. córcię:-p w takie cudo zaopatrzyć:-)

Co do walentynek to spędziłam je z dala od męża :-:)-( :-( , bo ja jeszcze z małą jestem u moich rodziców, a on w Gdyni:-( , ale już jutro się zobaczymy i zrobimy sobie spóźnione walentynki:cool2: :tak: :-)

Kurde, planowałam, że będąc u rodziców przy okazji pójdę do fryzjera, którego odwiedzałam, kiedy tu jeszcze mieszkałam, ale normalnie brakuje czasu...poza tym Paulina mniej mi śpi w dzień i ciężko jest wygospodarować 3h (bo pewnie tyle bym spędziła u fryzjera:cool2::elvis: ). Problem tkwi nie w tym, że nie miałabym z kim małej zostawić, ale w tym, że karmię ją piersią i mój głodomorek co 2h woła JEŚĆ!!! Wiem są słoiczki, ale mam wrażenie, że się tym mała nie najada albo na krótko ją to jest w stanie nasycić...więc póki co odkładam wizytę u fryca na późniejszy termin :wściekła/y: spokojnej nocy!
 
reklama
dzieńdoberek...śliczny dzionek na naszych pięknych kaszubach!!!!!!!!słonko swieci slicznie!!!!!!!!!!!!! Ach...:-):-):-)

Mała poszła wczoraj pierwszy raz pózno spac bo dopiero ok 22 i myslałam ze pospi do 10 a tu kicha jak zwykle do 8.........oj jednak nie ma co kłaść póżniej bo u nas to nie działa.......

Zmykam do łazienki zrobic sie na bóstwo i na spacer.........będę uwodzić wieśniaków ziomali, i wozić się po wiejskim błocie wózkiem......ach mój podły wiejski los............!!!!

Buziaczki!!!!
 
Do góry