reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Cześć Dziewczyny!
Rzeczywiście słaba frekwencja na forum :-( Anulka33 najlepsze życzenia dla Twojego synka z okazji urodzin. Napisz jak się udała impreza urodzinowa. Twoja organizacja pracy bardzo mi się podoba :-) tak trzymać :tak:

Asiuk mówią, że dzieci się uspokajają i robią "poważniejsze" po chrzcinach. Może zauważysz jakąś różnicę u Jakubka po ceremonii:-D

Ja jestem teraz na "wczasach" na starych śmieciach;-) mamuśka ma 2 tygodnie urlopu, więc skorzystałam z okazji i się zjawiłam na tydzień :-D . Mała już się zaklimatyzowała, ładnie śpi, tylko coś mi kupki już 5 dzień nie robi :-( może dlatego, że wprowadziłam jej nowe produkty: marchewkę i jabłuszko, ale jak tak dalej pójdzie to się zastanawiam, czy nie pójść do apteki po jakiś czopek :-( Poza tym znowu mi kicha i ma nosek lekko zatkany :-( sól fizjologiczna nie pomaga, a nie chcę jej dawać kropli na katar, bo go teoretycznie nie ma...Myślicie, że jakaś sól morska pomoże? wiem, że ten temat był już podejmowany, muszę przejrzeć forum. Ok miłego dnia! Na spacery to pogoda szczerze mówiąc lipna co? Idę dalej pić kawkę :-) pozdr.
 
reklama
Acha, nabyliśmy ostatnio cyfrówkę :-) :-) :-) więc teraz łatwiej mi będzie wrzucić jakieś zdjęcie córci :tak: ale porobię fotki, jak wrócę do domu...
 
Ja kupilam tą sól morska (Sterimar), zakraplam, zakraplam.. a gile dalej siedzą gdzieś gleboko w nosie i nie chcą wyjść na wierzch. A przecież gruszki małej nie wsadze gleboko w nos!
Dziś zamierzam zakupic Fride, moja pediatra polecala... może jej wyssam te gile (fuuuuuuuu)
ale musze coś zrobić, po myślę, ze to z tegopowodu mala ma problemy ze snem.. śpi bardzo niespokojnie.. w ciagu dnia robi sobie drzemki po 10-15 min i ogolnie jest dziwnie marudna..
A wogole od czasu do czasu sie zjawi jakas biegunka..
a ja sie już tak pilnuję z jedzeniem..

Komarkowa, wypoczywaj na "urlopie" :-D
 
Komarkowa zawsze możesz "walnąć" małej w nos Euphorbium comp.- nimi też można nawilżać, nie tylko przy katarze solidnym, może złapiesz coś w zarodku;)
Jakubek dostał od 4 mca urodzin szału. Chciałam "zaeksperymentować" i podać mu już odrobinkę marchewki ze słoiczka- myslałam że nie będzie chciał..........ale była rzeźnia w domu, darł się w niebogłosy że "on chce jeszcze!!!!" Nie pozwolił mi odejść ze słoiczkiem, myślałam że wciągnie marchewkę, słoiczek i łyżeczkę za jednym razem, obłęd w oczach, ledwo nadązałam nabierać na łyżeczkę
:):szok: Bałam się ile mogę mu podać, żeby mu nie zaszkodzić!! Wogóle nie mogę niczego przy nim jeść, bo otwiera buzię i chce żeby mu dać-wszystko by zeżarł, a może mam za mało mleka:confused:, albo za chude:confused: i mały ciągle głodny:baffled:-może przez tą moją dietę, bo co ja jem, ciągle z czegoś rezygnuję, bo Kubuli wywala na buzi uczulenie:confused:. ECH! Komarkowa a Ty kiedy podawać zaczęłaś coś dodatkowo do cyca i przyjęłaś jakiś schemat karmienia? A pytałaś pediatrę czy "możesz"?
 
u nas juz po urodzinach ,znowu było fuul luda jak na chrzcinach ,ale mamy już imprezę za sobą .Sebasianek szczęśliwy i taki dumny że ma już 6 lat :-).teraz bawi sie nowymi klockami Lego a w domu sajgon :wściekła/y::wściekła/y:,przez te drobne gówienka...Ksenia śpi już 3 godzine ale czuje że za moment sie obudzi ,spała 2 godziny na balkonie i jak ją przywiozłam do domciu to dalej kima Martwie sie coś o Roni21 bo nie ma jej na forum a na priwa do mnie to odezwała się 2 tygodnie temu ,nie wiem co się z nią dzieje że wogóle nie pisze?może Jasiu choruje czy co ?mało to teraz świństwa w powietrzu lata ?:szok::szok:pogoda posrana że mała tylko na balkon wystawiam na 2 godziny i do domu .Pomomo tego że Ksenia fajnie mi spi w nocy [tj.budzi się tylko 1 raz na karmienie ]to ja chodzę jak śnięta ryba ,a tak o 15 przeżywam totalny kryzys tak mnie muli do spania a jak na zlosć mala wtedy nie chce spac tylko drzemie po 30 minut [i pewnie stąd tak ladnie mi śpi w nocy ]
 
Asiuk mój pediatra mówił, że mogę wprowadzać. Ogólnie dała mi wolną rękę. Zresztą jeśli chodzi o jedzonko to raczej sugeruję się własną intuicją, no i tym, żeby przestrzegać określonych miesięcy ze słoiczków. Do ukończenia przez małą 5 miesiąca dawałam jej tylko mleko z cycusia. Potem przypałętało się to wstrętne zapalenie płuc, trzeba było podać antybiotyk :-( i nie chciałam mieszać małej leków z marcheweczką... Zaczęłam podawać małej jakieś 4 dni po zaprzestaniu podawania antybiotyku, czyli mała miała ok. 5 m- cy i tydzień, najpierw marchewkę z Gerbera (ok. 3 łyżeczki na początek, na drugi dzień już zjadła prawie pół słoiczka, 3 dnia już cały :-) ) no i póki co nie ma żadnych uczuleń :-) po kilku dniach podawania marchewki dałam jabłuszko, ale strasznie się krzywiła przy jedzeniu, bo za kwaśne, więc dałam jej dziś marchewkę z jabłkiem i ślicznie zjadła prawie cały słoiczek :-) Na początku też na mnie krzyczała, kiedy zabrakło marchewki w miseczce, ale potem jeszcze dawalam jej popić mleczko z cycusia i już była syta :-) zresztą czytałam, że zalecają przy wprowadzaniu jakiś nowości kulinarnych dać potem popić dziecku mleczko mamusi. Soczków i herbatek jeszcze nie wprowadzam, jakoś chcę uniknąć na razie butli. Zakupiłam jeszcze kaszkę ryżową z malinami z bobovity i będę ją robić na wodzie. No i dalej Paulinka w większości pije z cycusia :-) a karmię małą słoiczkiem po porannym spaniu, czyli ok. południa, na razie 1x dziennie podaję coś nowego. Na obiadki poczekam, aż skończy 6 m-cy.
Abeja ucałuj ode mnie Zuzię za te jej 4 tygodnie skończone :-) Fride polecam, ja używam jej non stop, nie tylko wtedy gdy mała ma katar, ale na co dzień staram się, by miała oczyszczony nosek.

Kurcze, ja siedzę przez tą pogodę non stop z córcią w nagrzanym domu, więc ten nosek taki "zawalony", inaczej jakby wyszla i pooddychała świeżym powietrzem, ale gdzie, jak tu albo poniżej zera, albo pada deszcz, albo wieje :-( a Wy chodzicie na spacery z maluszkami?
 
ja chodzę na spacer czasami ,wole małą wystawić na balkon to przynajmniej pospi ze 4 godziny a na spacerze owszem tez śpi ale jak juz przyjadę do domu i wyciągam ja z wózka to zawsze sie obudzi ,dlatego wolę zeby pospała na balkonie a ja w tym czasie sprzątanko i obiadzik szykuję .:-)
 
dziewczyny z Zabianki i okolic!uwaga na straz miejska. kasuja za przechodzenie na czerwonym swietle na ul.pomorskiej.chowaja sie za kioskiem i wyskakuja z nienacka:dry: i nie maja litosci dla bab z wozkami.ostatnio mialam niemila przygode.teraz strasza mnie sądem.
 
reklama
kulka..............!! z całym szacunkiem i bardzo dobrze, że łapią bez litości! może ja jestem jakaś dziwna ale nie przechodzę na czerwonym świetle nawet jak nic nie jedzie (albo tak się zdaje że nic nie jedzie) i to z wózkiem?!

Komarkowa dzięki za wiadomości o jedzeniu, może ja trochę za wcześnie wprowadzam, nie wiem, ale mały wydaje mi się niedożywiony przez tą moją "dietę eliminacyjną".

My też siedzimy od kilku dni w domu, co za pogoda! Anulka ja czasem też tak robię, wystawiam jakubka w wózku na balkon- przy okazji odkurzam całe mieszkanie i wietrzę na wylot.
 
Do góry