reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

asiuk :-) jestes pierwsza osoba, ktora stwierdzila, ze ja i mąż jesteśmy podobni :-D hm... kto wie, kto wie.. diwe polowki pomarańczy zazwyczaj sa podobne, choć nie jednakie :-)
A łózko faktycznie z IKEA. I się sprawdza. Nie skrzypi za bardzo :zawstydzona/y: :-D , nie rozchodzi się, nic się z nim nie dzieje. I w dobrej cenie, bo za rame wielkosci 180x200 dalismy cos 270 zl. My wzięlismy tylko trochę za miękki materac, no i materac to większy wydatek. Ten nasz, z wbudowanym stelażem kosztował jakies 400 zl, w sumie więc za komplet wyszlo jakieś 700. Gdybym miala kupowac teraz, ramę kupilabym tą sama, tylko materac twardszy.

Co do porodu, to cieszę się że Marcin byl ze mną. Wiem, ze to bylo dla niego ogromne przeżycie. Szczególnie ta przedłuzajaca się końcówka. Wiem, że po wyjsciu z sali operacyjnej powiedzial mojej mamie, że już nigdy więcej nie chce... że strasznie sie bał o mnie i cierpial razem ze mną. Ale mu minęło i wiem, ze nastepnym razem bede mogla na niego liczyc. Normalnie jestem DUMNA ;-)

Ja się wybieram do pediatry dzieś w okolicach 3 tygodnia, czyli z poczatkiem lutego. Chyba, zeby cos sie dzialo. Kupilam ten sterimar zanim przeczytałam o tym wielkim psiku. I faktycznie ma taki, ze myslalam, ze Zuzce odwlok odleci jak jej w nos zaladuje, ale okazalo sie ze przyjęla to całkiem spokojnie! Niestety sapka, chrapka dalej jest..
Czekamy na nawilżacz.. :baffled:
 
reklama
Ja tez używałam Sterimar i mała nie miała nic przeciwko, a to chrapanko Zuzki może być spowodowane lużną przegrodą noska...samo sie za jakis czas skończy i ani nawilżacz, ani sól morska na to nie pomoga...ale na pewno nie zaszkodzą.....:-)



Anulka

nie wiem czemu mi sie takie wielkie te foty wkleiły, sama jestem w szoku...robiłam to co zwykle i cały czas pstrykam foty z t,a sama rozdzielczoscia..nie mam pojecia co jest grane?
 
Zuzanka prześliczna.Jak patrzę na takie maleństwa to z jednej strony wydaje mi sie,że Dawid calkiem niedawno taki był,a z drugiej strony... Kiedy to zleciało :confused: Jak spojrzałam na Julcię to już wogóle...

Kulka nie przejmuj się tymi lekarzami!!!Oni lubią wymyślać!A zez- przecież to normalne u tak małych dzieci,tak samo jak chrumkanie Zuzanki.One nie rodzą sie w 100% przygotowane do życia poza łonem mamusi... Dawid też miał zeza i też chrumkał,byłam z nim u larynglologa (jak miał 0.5 roku) i okulisty (po roczku) ale mówili,że nic niepokojącego nie widać!Tak wiec wy tym bardziej nie macie sie czym martwic!!!
 
Dzięki dziewczyny;-) do tych specjalistów szłam bo mi zalecili jeszcze w szpitalu, ze względu na 5pkt Apgar i wspomnianą już zamartwicę:angry::baffled:normalnie nie trzeba, chyba ze rodzicow cos niepokoi, to mozna wziąc skierowanie od pediatry. co do porodu rodzinnego to uwazam ze to wspaniala rzecz; mozna czuc sie prawie jak w domu mimo bolu i zmeczenia.na pewno nie jest to przyjemne dla tatusiow, no ale nam tez nie jest przyjemnie 'rodzic' a nie mamy wyjscia,prawda?:dry:
 
Witam! Ja też jestem jak najbardziej za porodami rodzinnymi. Na początku miałam opory, bo wiadomo, że przy porodach różne rzeczy się przytrafiają ;-) ale mój mąż od początku mnie uprzedzał, że na porodówkę idzie razem ze mną i nie mam w tej kwestii nic do gadania. Cieszę się, że był. Widział na pewno więcej niż ja :tak: a nawet się wzruszył :-D Uważam, że każdy facet i przyszły ojciec, jeżeli jest taka możliwość, powinien uczestniczyć w narodzinach swojego dziecka. Przynajmniej wie, co kobieta musi przejść, zanim dzidzia pokaże się na tym świecie, no i jest obecny od pierwszych chwil życia maluszka.

Byliśmy dziś z Paulinką na kontroli, bo antybiotyk nam się kończy, no i nie wiadomo co dalej, a mała nadal kaszle :-( Pediatra ją zbadała i się okazało, że mała mogła mieć nawet zapalenie płuc :-( Dostaliśmy receptę na kolejną butelkę antybiotyku, na kropelki wykrztuśne i kapsułki ochronne. Także kolejne 5-6 dni podawania leków przed nami. Już jestem tym troszkę zmęczona, ale nic się nie da robić. Ponadto musimy oklepywać małą po pleckach, żeby flegma zalegająca w płucach się odrywała i żeby mała mogła odkaszlnąć. Podobno oklepywanie przyspiesza powrót do zdrowia. Jak się skończą leki, musimy iść na kolejną kontrolę. No i coś mi się wydaje, że ja jutro też będę musiała zawitać u mojego rodzinnego, bo engystol minimalnie pomaga, gardło tak nie boli, ale migdały dziś są większe niż wczoraj :wściekła/y:

Pozdrawiam i mam nadzieję, że Wy nie macie takich kłopotów ze zdrowiem, jak my :tak: Miłego dnia!
 
Paulinko! zdrowiej!!

U nas zaczyna się trochę marudzenie. Mała obudzi się na papu, zje... przewijam ją... znowu cyc... potem znowu przewijam.. i tak w kółko.. nawet do 2 godzin. Oczywiście o porzadnym odbijaniu nie ma mowy..
 
oto Michaska moja najukochańsza w kolczykach

wcześniej ludzie sie dziwili jak mówiłam z ma roczk i kazdy mówił że wygląda na młodsza, a dziś jak poprzekłuciu byłysmy w sklepie i zdjęłam jej czapke to od razu pytanie..ile ma ? 2 latka? ...beka co?










a to jej ulubione miejcse zabaw łazienka...tez juz w kolczykach......


 
reklama
Do góry