reklama
smoczek - sporna sprawa ...
michal udal sie nam prawie bez smoczka - dostawal do spania i zaraz go wypluwal ... szybko przestal go uzywac
kamila dostala smoczka zaraz w pierwszej dobie - inaczej nie dalo rady wytrzymac ... uzywamy go coraz mniej ale do spania zawsze dostaje
ostatnio ogladalam tez program gdzie mowil ize smoczek wcale nie jest zly ... ale nalezy go uzywac z umiarem ... nie traktowac jako uspokajacza; jak dziecko usnie to wyjac zeby nie przyzwyczailo sie do ssania podczas snu - przyznaje sie - my tego nie zrobilismy i mala potrafi sie obudzic bo nie ma co ssac ale chyba lepszy smok niz kciuk ;D
michal udal sie nam prawie bez smoczka - dostawal do spania i zaraz go wypluwal ... szybko przestal go uzywac
kamila dostala smoczka zaraz w pierwszej dobie - inaczej nie dalo rady wytrzymac ... uzywamy go coraz mniej ale do spania zawsze dostaje
ostatnio ogladalam tez program gdzie mowil ize smoczek wcale nie jest zly ... ale nalezy go uzywac z umiarem ... nie traktowac jako uspokajacza; jak dziecko usnie to wyjac zeby nie przyzwyczailo sie do ssania podczas snu - przyznaje sie - my tego nie zrobilismy i mala potrafi sie obudzic bo nie ma co ssac ale chyba lepszy smok niz kciuk ;D
Witam serdecznie!
Asiuk, twoje rozdwojenie już całkiem blisko więć TRZYMAM KCIUKI!!! Jeszcze dwa tygodnie temu trzymałam kciuki za Komarkową a jej śliczna Paulinka ma już 10 dni (chyba się nie pomyliłam ).
MONISIEK20 witam serdecznie!! Ja właściwie też jestem NOWA. Piszę mało ale za to systematycznie śledzę co dzieje się u dziewczyn i ich pociech. Myślę, że jak będę bliżej porodu (jeszce jakieś 18 tygodni) to zacznę częściej prosić WAS DROGIE KOLEŻANKI o pewne wskazówki! Już paru rzeczy dowiedziałam się o Wejherowie, o wyprawce etc, etc...
betka17 nie czekaj z tym bólem w podbrzuszu!!!! Do gina i to szybko!!! Ja na początku troszkę plamiłam i strasznie się przestraszyłam. Myślałam, że to coś poważnego. Na szczęście lekarz powiedział, że to jest normalne, zaczyna rosnąć macica i są różne tego obiawy. Jeszcze do tego wszystkiego miałam takie kolki. Bałam się ale mój gin mi wszystko wyjaśnił i się uspokoiłam. A teraz na każdej wizycie mi mówi, że życzy sobie każdej takiej pacjentki jak ja . Odpukać w niemalowane, ale znoszę ciąże jak nastolatka :laugh: ;D. A tak się jej bałam...
My dzisiaj idziemy do gina. Wyniki mam dobre, czuję się świetnie więc będzie to rutynowa wizyta. Ale się cieszę, że znowu będę słyszała serduszko naszej małej!!
Pozdrawiam serdecznie!!!
Asiuk, twoje rozdwojenie już całkiem blisko więć TRZYMAM KCIUKI!!! Jeszcze dwa tygodnie temu trzymałam kciuki za Komarkową a jej śliczna Paulinka ma już 10 dni (chyba się nie pomyliłam ).
MONISIEK20 witam serdecznie!! Ja właściwie też jestem NOWA. Piszę mało ale za to systematycznie śledzę co dzieje się u dziewczyn i ich pociech. Myślę, że jak będę bliżej porodu (jeszce jakieś 18 tygodni) to zacznę częściej prosić WAS DROGIE KOLEŻANKI o pewne wskazówki! Już paru rzeczy dowiedziałam się o Wejherowie, o wyprawce etc, etc...
betka17 nie czekaj z tym bólem w podbrzuszu!!!! Do gina i to szybko!!! Ja na początku troszkę plamiłam i strasznie się przestraszyłam. Myślałam, że to coś poważnego. Na szczęście lekarz powiedział, że to jest normalne, zaczyna rosnąć macica i są różne tego obiawy. Jeszcze do tego wszystkiego miałam takie kolki. Bałam się ale mój gin mi wszystko wyjaśnił i się uspokoiłam. A teraz na każdej wizycie mi mówi, że życzy sobie każdej takiej pacjentki jak ja . Odpukać w niemalowane, ale znoszę ciąże jak nastolatka :laugh: ;D. A tak się jej bałam...
My dzisiaj idziemy do gina. Wyniki mam dobre, czuję się świetnie więc będzie to rutynowa wizyta. Ale się cieszę, że znowu będę słyszała serduszko naszej małej!!
Pozdrawiam serdecznie!!!
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
hejooo :laugh:
widzę, że przybyło nam nowych koleżanek z trójmiasta witajcie :-*
ja ciągle jeszcze przeżywam spotkanie lipcóweczek'05 Spotkałyśmy się w 14 babeczek i było booooosko....
Powiem tylko, że to forum jest niesamowite ! nie dość, że dzięki niemu o wiele łatwiej i spokojniej mogłam przeżyć czas ciąży, pierwszy roczek życia mojego szczęścia to jeszcze spotkałam tyle fantastycznych osób...
ach, och :laugh: ;D ;D ;D ;D
widzę, że przybyło nam nowych koleżanek z trójmiasta witajcie :-*
ja ciągle jeszcze przeżywam spotkanie lipcóweczek'05 Spotkałyśmy się w 14 babeczek i było booooosko....
Powiem tylko, że to forum jest niesamowite ! nie dość, że dzięki niemu o wiele łatwiej i spokojniej mogłam przeżyć czas ciąży, pierwszy roczek życia mojego szczęścia to jeszcze spotkałam tyle fantastycznych osób...
ach, och :laugh: ;D ;D ;D ;D
Ania K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 570
Witajcie nowe babeczki !!!!!!!
A my z Adusią wylądowałyśmy w niedzielę w szpitalu i dopiero godzinę temu nas wypuścili do domku.Ada ma zapalenie krtani -takie maluszki mają wtedy potworne problemy z oddychaniem.Trzeba wtedy bardzo szybko podać kroplówkę z hydro...coś tam.Wyobrażacie sobie ten stres dla matki kiedy jej dziecko z ogromną temperaturą, ledwie zipiącą prawie mdleje na ramionach.Musiałam w Wojewódzkim trochę opier.... ospały personel robiący łaskę,że przychodzi do pracy.Teraz czeka nas rekonwalescencja bo ma jeszcze wstrętny kaszel.Lekarz mnie zmartwił,że to zapalenie może teraz często nawracać (może ale nie musi ).Nie jest to efekt przegrzania,przeziębienia tylko to jest wirus,którym się zaraziła.NIECH ŻYJE ŻŁOBEK !!!.Jestem przerażona-nie stać nie na opiekunkę a studia też muszę skończyć.Za kilka dni-kontrola czy nie ma zapalenia oskrzeli bo to często idzie w parze.
A teraz po kolei:
e-mamo-super,że się wybawiłaś z forumiankami.Należy się od życia.
betka17-wszystko co Cię niepokoi skontroluj z lekarzem.Wszysto będzie dobrze !!!!!
A my z Adusią wylądowałyśmy w niedzielę w szpitalu i dopiero godzinę temu nas wypuścili do domku.Ada ma zapalenie krtani -takie maluszki mają wtedy potworne problemy z oddychaniem.Trzeba wtedy bardzo szybko podać kroplówkę z hydro...coś tam.Wyobrażacie sobie ten stres dla matki kiedy jej dziecko z ogromną temperaturą, ledwie zipiącą prawie mdleje na ramionach.Musiałam w Wojewódzkim trochę opier.... ospały personel robiący łaskę,że przychodzi do pracy.Teraz czeka nas rekonwalescencja bo ma jeszcze wstrętny kaszel.Lekarz mnie zmartwił,że to zapalenie może teraz często nawracać (może ale nie musi ).Nie jest to efekt przegrzania,przeziębienia tylko to jest wirus,którym się zaraziła.NIECH ŻYJE ŻŁOBEK !!!.Jestem przerażona-nie stać nie na opiekunkę a studia też muszę skończyć.Za kilka dni-kontrola czy nie ma zapalenia oskrzeli bo to często idzie w parze.
A teraz po kolei:
e-mamo-super,że się wybawiłaś z forumiankami.Należy się od życia.
betka17-wszystko co Cię niepokoi skontroluj z lekarzem.Wszysto będzie dobrze !!!!!
reklama
Ania K
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 570
Asiuk-trzymaj się dzielnie-niedługo Twoje maleństwo będziemy opijać na forum.
aruna-tak trzymać,mieć pozytywne nastawienie !!!!!!!!
komarkowa-kochana każde dziecko zasypia przy pysznym, ciepłym cycu-nie ma nic lepszego dla Paulinki .Ale uwaga-ona kiedyś będzie większa i będzie miała coraz to większe wymagania.Czyli;cały czas nosić na rączkach do tego ładnie śpiewać,zasypiać przy cycu i się nie ruszać aby nie obudzić maleństwa,jeśli spać to w łóżku z mamusią A potem-RATUNKU POMOCY-NIE MAM JUŻ SIŁY !!!!
Nie no żartuję sobie troszeczkę-są dzieci,które wyrastają z przyzwyczajeń.
Moja rada-jeśli Paulinka będzie zasypiać podczas karmienia to głaszcz ją po wewnętrznej stronie rączki aby dalej cyca ciągnęła i nia spała.Jeśli się już napije to odłóż je do łóżeczka.Wiem, na początku będzie to męczące dla Ciebie bo musisz często wstawać ale potem -komforcik.Tak mi doradziła położna i jestem jej wdzięczna.Jeśli bym na początku uległa to miałabym spory dramacik bo Adula to jest cwaniaczek maluti.Czsami zastanawiam się po kim ???!!!!
aruna-tak trzymać,mieć pozytywne nastawienie !!!!!!!!
komarkowa-kochana każde dziecko zasypia przy pysznym, ciepłym cycu-nie ma nic lepszego dla Paulinki .Ale uwaga-ona kiedyś będzie większa i będzie miała coraz to większe wymagania.Czyli;cały czas nosić na rączkach do tego ładnie śpiewać,zasypiać przy cycu i się nie ruszać aby nie obudzić maleństwa,jeśli spać to w łóżku z mamusią A potem-RATUNKU POMOCY-NIE MAM JUŻ SIŁY !!!!
Nie no żartuję sobie troszeczkę-są dzieci,które wyrastają z przyzwyczajeń.
Moja rada-jeśli Paulinka będzie zasypiać podczas karmienia to głaszcz ją po wewnętrznej stronie rączki aby dalej cyca ciągnęła i nia spała.Jeśli się już napije to odłóż je do łóżeczka.Wiem, na początku będzie to męczące dla Ciebie bo musisz często wstawać ale potem -komforcik.Tak mi doradziła położna i jestem jej wdzięczna.Jeśli bym na początku uległa to miałabym spory dramacik bo Adula to jest cwaniaczek maluti.Czsami zastanawiam się po kim ???!!!!
Podziel się: