reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Agula-te maliny są chyba z Twojej działki, podlewane spirolem-hi hi hi !!! Ja poproszę 20 kilo dla Ady i jej mamusi.A co też się wyśpię.
Ikpi- nasze gratulacje z powodu tak odważnej decyzji-"cycolenie stop".Teraz sobie odbijesz.Może trochę malin -hi hi ! No i super,że się z Majką wybawiliście na weselu.Ada jak była z nami na weselu to interesowała się dekoracją.Po 20 sprzedaliśmy ją sąsiadce.Ale mamusia znowu nie piła bo bawiła się w kierowcę.I jak tu się bawić.
Naur-my same mamy problem z opiekunką,jakby się natrafiła jakaś fajna to sama bym ją zgarnęła.A tak moje małe w poniedziałek idzie do żłobka.Sorki ja niestety nie pomogę.
 
reklama
Hej babulce ;D

Zagladam do Was codzien i poczytuje, ale pisac mi sie jakos nie chce... chyba mnie deprecha w zwiazku z powrotem do pracy ogarnela ::) Bylam we wtorek na Radzie Madrych Glow ;), plan jako taki (lepszy o niebo niz w tamtym lamanym macierzyskim rokiem), ale i tak jest mi zle............. buuuuuuuuuu... nie chce do pracy..........

Komarkowa musisz sie uwinac do niedzieli ;D Dacie rade z maluszkiem ;D Trzymam kciukasy i sle moc buziakow!!!!!!!!!

e_mamo witaj ponownie! Fryzurk super! Zamowilas sobie w koncu Asie czy pojechalas do Filipa, Szymona????? No a Julci gratuluje samodzielnego przemieszczania sie! U nas trwalo to tydzien, teraz Mati biega ;D

Koleznaki z imprezy piatkowej!!!! Bylo super! Szkoda, ze musialam uciekac, ale mam nadzieje, ze niebawem powtorzymy!!!! Agula masz u mnie butelke wina ;D, ale sama ja musisz wypic ;)

Uciekam pisac plan pracy wychowaczej.....
 
Ania K pisze:
Agula-te maliny są chyba z Twojej działki, podlewane spirolem-hi hi hi !!! Ja poproszę 20 kilo dla Ady i jej mamusi.A co też się wyśpię.

Ja też poproszę, nawet 30 kilo, coby starczyło na całą zimę. ;) ;) ;)

Ania K pisze:
Basia-ja napisałam,że miałaś podobne problemy z terminem ciąży i tu nic nie było mowy o wyśmiewaniu się z Ciebie.A było mi Ciebie żal bo razem chodziłyśmy w ciąży a Ty miałaś naprawdę duży brzuszek i pewnie wpływało to na kręgosłup i nogi.Do tego te upały !!!

Oj Aniu kochana, toż przecież ja żartowałam. Sama się śmieję z mojego brzucha, bo był naprawdę ogromny. Dziś się zastanawiam, jak ja go dźwigałam i moje plecy to wytrzymały.

A u nas dziś znowu skończyło sie na podaniu paracetamolu w nocy. Słuchajcie dziewczyny, ponawiam pytanie, czy ja mogę przez dłuższy okres czasu faszerować dziecko środkiem przeciwbólowym? Bo tylko to jej pomaga, na nic zdaja się żele i czopki homeopatyczne.

Naur, ja też niestety nie pomogę, bo sama dziś oddaję małą do żłobka.
 
Naur, nie pomogę z opiekunką.

hehee. dziewuszki - maliny z Osowej, od pani Zosi 8) Nie pryskane - I promise :police:

Keterek, ale Ty drugą? Bo jak tak, to nie problem - czyta przyjemnosć ;D

ikpi, mój łoś wychodzi przed 9 wraca po 19 wybitnie zmęczony. I kurde nic nie załatwia :mad:

W ogóle z łosiem to chyba potrzebuję rad bardziej doświadczonych kobiet, zyjących z facetem pod jednym dachem... ale to na nastepnym spotkaniu ;D Tymczasem w celu zachowania higieny psychicznej - jadę do mamusi ;D Już nie mogę na łosia patrzeć. Potrzeba mi oddechu zaczerpnąć.. ::)
A dla zainteresowanych informacje zdrowotne: oskrzela czyste, katarek jeszcze jeszcze, padła propozycja oddania do żłoba dopiero w środę. Waga: 10, 7 kg; Wzrost: 82 cm.
No i chyba teraz zdecyduję się na szczepionkę przeciw pneumokokom: do 2 roku zycia kosztuje 2x 250 zł, no i wzmacnia odporność, a nie widzą mi sie ciągłe choroby Mai..

Harcerskim pozdrowieniem udanego dnia wszystkim życzę :)

 
ospa 190
3 dawka HIBA 120

o nie nie, pneumokokom mówimy stanowcze nie !

keterek pisze:
e_mamo witaj ponownie! Fryzurk super! Zamowilas sobie w koncu Asie czy pojechalas do Filipa, Szymona????? No a Julci gratuluje samodzielnego przemieszczania sie! U nas trwalo to tydzien, teraz Mati biega ;D
Keterku, fryzura jest efektem zaniedbania z mojej strony hihi, kudełki mi odrosły i nadają się jedynie do spięcia, a grzywka już kilkakrotnie była ciachana moją niedoświadczoną ręką :)
Ale dzięki za miłe słówko :)

Dziś idę pierwszy raz do Gymnasiona, mam stresa na maxa :) jak sobie poradzę wśród tej całej śmietanki :p :p :p Wczoraj był ostatni dzień promocji wakacyjnej karnetów i mam karnet dwumiesięczny za połowę ceny :p

Wszystkim paniom nauczycielkom ślę szkole pozdrowienia :) Niech Wam czas mija od dzwonka do dzwonka ;)

 
Cześć dziewczyny!

Agula fajnie, że u Was już wszyscy zdrowi. Co do łosia to pomysł z wyjazdem jak najbardziej wskazany. Weź przykład z e_mamy, której związek po wakacyjnej nieobecności w domku przeżywa renesans :) fakt, że u Ciebie będzie to (chyba) krótka wizyta poza domem, ale zawsze cuś :D. A tych malinek od Pani Zosi to też bym z chęcią spróbowała :)

Oj Ikpi, żeby to tylko chodziło o wytrzymanie z brzuszkiem jeszcze przez parę dni, to bym nie narzekała, bo ten mój brzuszek wcale nie taki wielki, buty i skarpetki zakładam bez problemu :D ja się poważnie martwię coraz bardziej o dzidzię  :( ostatnie dni to myślę tylko o tym, żeby się poruszyła  :( a rusza się coraz mniej, wiem, niby tak powinno być przed porodem. Już nie tyle martwi mnie poród, jak ja go zniosę, tylko czy z maluchem będzie wszystko ok. A jak widzę, jakieś dzieciaczki w telewizji, to nie wiem czemu, ale zbiera mi się na płacz...Wczoraj byłam u ginekologa, który zaczął prowadzić moją ciążę w styczniu. Chciałam sprawdzić wynik tp z pierwszego usg, bo ponoć ten pierwszy jest najbardziej prawdopodobny (tak mi mówili w szpitalu). Jak dobrze, że się od niego potem przeniosłam do innego lekarza, bo po 1: po wejściu do gabinetu odrzucił mnie odór fajek, po 2: lekarz wyzwał przy mnie pacjentkę, która była przede mną, od wieśniar, kombinatorek itp. (kulturalny, co? :p), a po 3: nic się oczywiście nie dowiedziałam konkretnego od niego, a poradę sobie wpisał :p co za typ...a jak się spytałam, czy może sprawdzić, czy z dzieckiem ok, bo dysponuje akurat sprzętem, to stwierdził, że nie ma takiej możliwości...po prostu super :(

Za to 2 część dnia spędziłam bardzo miło z mężusiem i pieskiem na działce :) dotleniłam się i rozprostowałam kości, nawet skosiłam trochę trawnika :p

Basiu napisz, jak Twoja Amelka spisała się dziś w żłobku, no i jak minął 1-szy dzień w Twojej nowej pracy :) chyba, że dalej nie chcesz zapeszać, to nie napieram.

A na koniec życzę wszystkim miłego dnia, choć pogoda dziś do bani :mad: pozdrowionka
 
Oj Komarkowa wlasnie chcialam spytac co u Ciebie, czy juz po, bo sie nie odzywasz z ranca, a tu jeszcze zapakowana piszesz posta ;) Nic nie boj! Dzidzia sama wie kiedy jest TEN moment! Cos czuje, ze i tak sie przez weekend rozdwoisz ;D A ten gin to z przychodni? Co za prostak!

U mnie dola ciag dalszy ::) Nie wyobrazam sobie wstawania o 6.30... Ech... i tyle roboty paierkowej czeka mnie we wrzesniu... oszalec mozna!

Pogoda do d**y... moje dziecko obudzilo sie o 7.30 do 8.40 lezelismy w wyrku. Ja dogorywalam, a Mati szalal, zrzucal poduszki, ciagnal mnie za wlosy- musialam wstac. A teraz spi znowu :p Juz 45 min. ;D Ide kawcie sobie druga zrobic.
 
keterek pisze:
A ten gin to z przychodni? Co za prostak!

Tak, z przychodni, zapisałam się do niego, bo to był jedyny ginekolog w przychodni, do której należę, poza tym nie znałam jeszcze wtedy żadnego innego, ale w porę zasięgnęłam języka i się przeniosłam. Uffff  :) Byłam już nie raz świadkiem takiego traktowania przez niego pacjentek, porażka...A jeszcze wczoraj piguła od niego mnie przekonywała, że to super lekarz i mam żałować, że się przeniosłam :p

Keterek nie stresuj się pracą, będzie dobrze :) zresztą szkoda psuć sobie wolne dni. Ja w zeszłym roku, kiedy dorabiałam sobie jako opiekunka i jeździłam rano autobusem ciągle z tymi samymi ludźmi, bardzo im zazdrościłam, że mają normalną pracę, tzn. umowę, która daje im jakąś tam stabilizację, a ja po studiach nic nie mogę normalnego sobie znaleźć:/ dziwne to było...no i mam nadzieję, że za kilka miesięcy znajdę coś odpowiedniego dla siebie. Także głowa do góry, może to zabrzmi trywialnie, ale ciesz się, że pracujesz ;D
 
Komarkowa-ja Cię doskonale rozumiem.Jeżeli masz wątpliwości i się martwisz-JEDŹ DO INNEGO SZPITALA !!! Będziesz matką ,innym nie zależy na Twoim dziecku,jest to jest-i tak się rodzą.Najwyżej pomyślą,że jesteś przewrażliwiona.Miej to głęboko w d..pie.Usłyszysz,że wszystko jest ok ,pojedziesz do domku i napiszesz nam na forum.Przenoszona ciąża to jest niebezpieczna sprawa a tym lekarzom to odbija.Ciekawa jestem czy swoją rodzinkę też tak gnoje traktują?
Basia-to dobrze,że się nie gniewasz.Napisz nam kochana jak 1 dzień w żłobku.Jestem ciekawa bo w poniedziałek moja Ada idzie w tamte strony.Oczywiście trzymamy mocno kciuki w pracy !!!!!!!!
Agula-"MALINY PANI ZOSI ".Super brzmi-biorę całą skrzynkę.
 
reklama
Komarkowa a skąd Ty jesteś bo nie pamiętam,chyba z Gdyni co ??? Popieram Anię K. może dla spokoju swojego sumienia,odwiedź inny szpital. Ja polecam Zaspę i wiele osób również. Nie chcę cię oczywiście straszyć i nie zamierzam,ale ostatnio słyszałam powalającą historię o tym szpitalu ( Wejcherowie),do tego skoro tak cię tam olewają,to spróbój do innego uderzyć ???
 
Do góry