reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Helou :)

Wszystkim ciotkom serdecznie dziękujemy za życzenia,aż mi się łezka w oku zakręciła. Wogóle w piątek to cały dzień wspominałam każdą chwilę z porodu... I wkółko całowałam i ściskałam synka z radości że go mam i z żalem,że ten czas tak gna ::)

Wczoraj była imprezka... Nie znoszę tej nerwówki,bieganiny i wogóle.Dawid też lekko oszołomiony był prezentami i gośćmi.Do tego upał.Ale jak zasnął,to był grill,więc juz trohę ochłonęłam i ja. Dla formalności dodam,że z losowania Dawid wybrał kasę ;D Fotki niestety wklęję kiedy indziej,bo jak na razie to nawet ich na kompa nie zrzuciłam,bo dziś wybraliśmy sie do Chałup,obadać teren przed przyszłym weekendem.Dawid z początku znów bał się wody,ale potem już szalał z tatą,aż w szoku byłam.A woda w zatoce mmmm cieplusieńka!!!

Witaj Sylwiasta,miło Cie poznać :) No na początku naszego wątku,to w zasadzie duża większość była nas z brzuszkami... Słodkie to były czasy. Ja do Gdyni chodziłam do Liceum,więc swego czasu też byłam bardzo związana z tym miastem.Znajomi,imprezy,szkoła,koncerty,a nawet kościół,bo śpiewałam w chórze,uwierzycie ??? Do domu,do Gdańska przyjeżdżałam w zasadzie spać,a i też nie zawsze :p
 
reklama
Dawno tu do was nie zagladalam. Nie miałam czasu z tego powodu zyczymy razem z Wiktoria wszystkim zaleglym roczniakom duzo zdrowka i pomyslnosci z dalszym zyciu :))
Z innej beczki to i Ja dolaczylam do problemow z moim losiem. Od wczoraj zyjemy jak pies z kotem. >:D A wszystko zaczelo sie od tego ze zapytalam co to za numer tel. ktory non stop powtarzal sie na bilingu. A taki dostajemy co miesiac. No i wtedy poszlo juz lawinowo. Nie wiem jak to bedzie dalej, ale ja powoli zaczynam wysiadac psychicznie. Wszystko na mojej glowie i w niczym nie pomoze. A jeszcze sie czepia. :mad: :mad: :mad:
 
dawidowa pisze:
Do domu,do Gdańska przyjeżdżałam w zasadzie spać,a i też nie zawsze :p

łobuz :p :p :p :p :p ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D


Isska pisze:
A wszystko zaczelo sie od tego ze zapytalam co to za numer tel. ktory non stop powtarzal sie na bilingu. A taki dostajemy co miesiac. No i wtedy poszlo juz lawinowo.

no ale kto dzwonił ? łosiek czy do łośka ? :-[ :mad: ?? ojoj, nie dobrze, tym bardziej, że takie pyszne lato za oknem.....
 
Hej hej! Ja jeszcze nie spie ;D

Wybralismy sie dzisiaj tym tramwajem wodnym na Hel ;) Wyplynelismy o 13, o 15 bylismy na miejcu, zrobilismy sobie may spaecrek po Helu, a jak mlody zasnal, to poszlismy na obiadek :p Potem nad morze- OTWARTE!!!- Mati "biegal" sobie po plazy, zaczepial dziewczyny ;D i wlasciwie nim sie nie obejrzelimy musielismy wracac (o 20.30 jest rejs powrotny). Bylismy w Gdansku ok. 22.30, Mateusz zasnal nam w drodze powrotenj, ale dopiero na Chelmie :( ::) i tak pospal sobie pol godzinki na balkonie, potem wstal, wykapalismy sie, jedzonko i spi jak susel dalej. Troche sie balam tego, ze jak chwilke pospi o tej porze, to nie bedzie chcial spac... na szczescie moje obawy okazaly sie bezpodstawne :D
Super fajna wycieczka!!!!!!!!! Dzieci do lat 4 maja darmowy, rodzice i inni dorosli po 16. Spedzilismy cudownie czas,mamy full zdjatek- bylo super. Za tydzien tez sie wybieramy, jesli bedziemy w stanie po 30 kumpla ;D

Isska wierze, ze juz kryzys zarzegnany... Uszy do gory! I pogadajcie na SPOKOJNIE (trudna sztuka- ja osobiscie nie potrafie... jestem furiatka i chisteryczka... ::))
 
A co do obasacow... przykleilam dodatkowe fleki (szkoda, ze nie mialam ich przy sobie :() na Super Glue ;D i przybilam tluczkiem do miesa ;D ;D ;D hehehehhee... ciekawe czy beda trzymac ::) i jak dlugo :p
 
to byly sms-y. wiec i losiek pisal i ktos pisal do loska. zobaczymy jak bedzie jak wroci z pracy. pogadac na spokojnie to raczej nie umiemy. jak jedno ciut podniesie glos to i drugie tez. zobaczymy co bedzie potem. ;)
 
Dzień doberek!!!!

NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZONKA DLA WSZYSTKICH ROCZNIAKÓW : MAJUNIU, MATEUSZKU I DAWIDKU: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, DUZO RADOŚCI I UŚMIECHU!!!!!!!!!

W końcu miałam czas, aby nadrobić wszystkie zaległe posty. Od jakiegos czasu naokrągło mamy gości i non stop z kims gdzies jeździlismy itp.
Agula niestety nie byłam na zagranicznych wojażach- a szkoda ;) Co do szczepienia poroczkowego- to ja nie szłam od razu, bo Kubus był zakatarzony. My bylismy 9 dni po roczku- 1 czerwca- taki prezent małemu sprawiłam na dzień dziecka ;D
Keterek dlaczego zaszczepiłas Mateuszka przeciwko ospie??? Ja tak właśnie się nad tym zastanawiałm, tym bardziej, że mój siostrzeniec przyniósł ospe z przedszkola, ale bardziej myslałam o sobie - bo jeszcze nie miałam, niż o Kubie. Droga ta szczepionka jak ch.olera- 180 zł????? I jaka daje gwarancje i czas ochronny??? Napisz mi proszę wiecej!!!

Kubuś ostatnimi czasy zrobił się straszny łobuziak. Jak zaczął chodzić, to nie moge go na chwilę nigdzie zostawić. Dzisiaj jak byłam w toalecie to wszedł mi na krzesło od komputera. Dobrze, że nie spadł, bo krzesło w sumie na kółkach, a on się jeszcze odpychał. Z jedzeniem to też u nas róznie. Czasami cały dzień by jadł i jadł, a czasami jest tylko na kromce chlebka prawie cały dzień. Normlanie przechodził okres buntu na mleko i jego też wogóle się nie tykał. Ale za to uwielbia czereśnie. Bierze i obgryza z każdej strony do pestki, tylko ja wtedy nie moge ubranek doprać.

Z plażą i morzem mały też już się oswoił i w piasku cały czas szaleje, nawet próbuje go jeść ::) Uwielbia jeździć z nami na rowerze w swoim foteliku i często tak zasypia.
Ostatnio byłam jeszcze 2 dni u znajomych w Bydgoszczy, którzy mają 2 miesięcznego synka- aż zatęskniłam, żeby znów mieć takiego małego brzdąca. Ale ten czas leci szybko...
Cały czas uczymy się obśługi nocnika- ale bardzo dramatycznie nam to idzie :D
To tyle u nas- mam nadzieję, że teraz znajde troszkę wiecej czasyu- przynajmniej w tym tygodniu- bo w przysżłym wyjeżdżam z koleżanką.

Pozdrawiam i buziaki dla Waszych slicznych szkrabów!!!!
 
damayanti, moze sprobuj rozcienczac jej soczki. Ja Lukaszowi praktycznie nigdy nie dawalam samego soku. czasami nawet pol na pol z woda (no chyba ze on go bardzo lubi to wtedy daje mniej wody) Soki maja niesamowita ilosc cukru i nasycaja maluszka, ona nie czuje glodu. Tak mi przynajmniej podpowiedziala kumpelka, ktora jest dietetyczka.\
Ja z kolei szukam kilka sugestii na lancze dla Lukasza. Ja jestem malo gotujaca (kupje gotowe albo maz gotuje) ale jestem bardzo otwarta na wszystkie sugestie. Bardzo chcialabym znalezc przepisy na rozne sposoby podawania warzyw. A moze ja jestem na nieodpowiedniej czesci forum? nie poruszam sie jeszcze sprawnie po watkach
jakies sugestie??
musze sie z Wami podzielic moja mala radoscie. Dostalam dzisiaj paczuszke od Mojej Mamusi!! nowe butki z lemigo dla mojego Niunia. Uwielbiam te buty. Tutaj nie moglam znalezc czegos tak lekkiego i oryginalnego. Mam tez 2 tabliczki Milki!!!! yeah!! zeby tak mi Mama mogla przeslac pol stoiska wypelnionego slodyczami z Hali targowej w Gdynia. Ja bym byla kwadratowa ale uradowana.
ha ha ha ha
piszcie dziewczyny!!
pozdrawiam
Sylwia
 
Cześć dziewczęta!

Sylwiasta, witaj wśród nas.
A w USA nie ma Milki ???
Co do soczków, to ja zawsze rozcieńczam wodą pół na pół, bo jak dla mnie to sam sok jest za słodki i przez to nie gasi pragnienia. Ale z apetytem Amelki też mamy problem. Może to przez te upały, w końcu nam się też nie chce jeść, jak jest tak gorąco na dworze.

Ewka, fajnie, że w końcu napisałaś. Ja też myślałam, że wybraliście się na jakieś wakacje.
A jakie teraz jest szczepienie? Na gruźlicę? Bo słyszałam, że nie wszystkie dzieci szczepią? Wiecie coś na ten temat ???

e_mama pisze:
mamuśki roczniaków, poprosimy o fotki z urodzinek !!! :p :p :p :p :p :p :p :p
Jula raczkuje na całego, normalnie tornado nie dziecko hihihihi
w końcu się doczekałam :)

Gratulacje dla Julci, małego raczka.
Co do fotek z urodzinek, to przyłaczam się do prośby Edytki. Dziewczęta, pochwalić się proszę swoimi pociechami.

Aha, co z tym naszym spacerkiem? Umawiamy się w końcu?
 
reklama
Ja też rozcieńczam soczki,bo są okrutnie słodkie!!! I przez to czasem 300 ml. bobofrut mam na 3 dni,trzymam go w lodówce i rozcieńczam.A u nas właśnie problem z piciem,wiec to gorsze od jedzenia,bo w te upały powinien dużo pić :( Jak wypije 200 ml. na dzień to jest sukces... Wciskam w niego po kilka łyczków co chwile. Je też bardziej grymaśnie,ale trochę zje,z tym nie najgorzej.

Ewa no nareszcie się odezwałaś,bardzo się cieszę,bo już cię miałam pogonić :D

Co do spacerku,to może w przyszłym tygodniu,bo ja już się będę szykować do wyjazdu w piątek,a pewnie i tak znając życie nie zdążyły byśmy się zgadać do końca tygodnia! To może chociaż jakieś miejsce wybierzemy na początek i godzinę ???
 
Do góry