Nie zaglądałam jakiś czas i widzę, że tym razem jest co poczytać ;D
Gratulacje dla wszystkich maluchów:
- kończących kolejne miesiące,
- mających nowe ząbki,
- posiadających nowe umiejętności
czyli jak się dobrze zastanowić, to gratuluje wszystkim maluszkom ;D
U nas też liczba drzemek się zmniejszyła. Maja kiedyś sypiała koło południa 0.5h, potem po południu dłuższe spanie na spacerze i potem znowu 0.5h koło 18. Teraz niestety zdarza się, że w ciągu całego dnia Majka śpi koło 45 minut. Najczęściej śpi na spacerze, a w domu trudno ją uśpić. Tak więc o zrobieniu czegokolwiek w domu do powrotu mojego TŻ raczej nie ma mowy. Z reguły nie nadążam ze sprzątaniem po Mai, bo wszytko wyciąga i jest jak małe tornado. Reszta sprzątania odbywa się wieczorem. No i wstyd się przyznać, ale więcej sprząta mój mąż - rano robi porządki przed przyjściem niani
Damayanti, Keterek - ale Wam zazdroszczę 2 miesięcy wakacji To niewątpliwie wielka zaleta Waszego zawodu!
Widzę, że od września grono pracujących mamuś znacznie się powiększy.
Ewka - ja też zastanawiałam się nad żłobkiem, ale Maja w momencie mojego powrotu do pracy nie miała nawet pół roku i stwierdziłam, że to jednak za wcześnie. Twój Kubuś będzie już znacznie większy. Jestem ciekawa, czy znajdziesz jakiś fajny żłobek w swojej okolicy. Daj znać, jak Ci idą poszukiwania.
E_mamo - zgadzam się z Ewką - nie podchodź do egzaminu aż tak ambicjonalnie, bo te polskie egzaminy nie są niestety obiektywne i nie ma się co denerwować jeśli od razu się nie uda. Tym niemniej życzę, żeby udało się już za pierwszym razem, żebyś nie miała więcej stresów ;D
Gratulacje dla wszystkich maluchów:
- kończących kolejne miesiące,
- mających nowe ząbki,
- posiadających nowe umiejętności
czyli jak się dobrze zastanowić, to gratuluje wszystkim maluszkom ;D
U nas też liczba drzemek się zmniejszyła. Maja kiedyś sypiała koło południa 0.5h, potem po południu dłuższe spanie na spacerze i potem znowu 0.5h koło 18. Teraz niestety zdarza się, że w ciągu całego dnia Majka śpi koło 45 minut. Najczęściej śpi na spacerze, a w domu trudno ją uśpić. Tak więc o zrobieniu czegokolwiek w domu do powrotu mojego TŻ raczej nie ma mowy. Z reguły nie nadążam ze sprzątaniem po Mai, bo wszytko wyciąga i jest jak małe tornado. Reszta sprzątania odbywa się wieczorem. No i wstyd się przyznać, ale więcej sprząta mój mąż - rano robi porządki przed przyjściem niani
Damayanti, Keterek - ale Wam zazdroszczę 2 miesięcy wakacji To niewątpliwie wielka zaleta Waszego zawodu!
Widzę, że od września grono pracujących mamuś znacznie się powiększy.
Ewka - ja też zastanawiałam się nad żłobkiem, ale Maja w momencie mojego powrotu do pracy nie miała nawet pół roku i stwierdziłam, że to jednak za wcześnie. Twój Kubuś będzie już znacznie większy. Jestem ciekawa, czy znajdziesz jakiś fajny żłobek w swojej okolicy. Daj znać, jak Ci idą poszukiwania.
E_mamo - zgadzam się z Ewką - nie podchodź do egzaminu aż tak ambicjonalnie, bo te polskie egzaminy nie są niestety obiektywne i nie ma się co denerwować jeśli od razu się nie uda. Tym niemniej życzę, żeby udało się już za pierwszym razem, żebyś nie miała więcej stresów ;D