Ja też dzisiaj nie dam radę- może rzeczywiście jakiś inny termin bedzie lepszy. Mi po prostu wczoraj wyskoczyły inne plany i nie sposób ich w jakikolwiek sposób ominąć.
A u nas przebił się 4 ząbek. Wczoraj Kubus został z tatusiem, a ja się umówiłam na babski wieczór z koleżankami i wszystko super. Mały mu zasnął ładnie o 21. Zjadł kaszkę i ogólnie ani razu nie zapłakał. Cosik mi sie zdaje, że częściej będę sama wybywac z domku, bo moi panowie sobie świetnie radzą jak są sami.
Wczoraj zrobiłam Kubusiowi rosołek i też się zajadła. Z tym, że ja daję wszystko nawet pora a mój smyk nie ma żadnej alergii.
A u nas przebił się 4 ząbek. Wczoraj Kubus został z tatusiem, a ja się umówiłam na babski wieczór z koleżankami i wszystko super. Mały mu zasnął ładnie o 21. Zjadł kaszkę i ogólnie ani razu nie zapłakał. Cosik mi sie zdaje, że częściej będę sama wybywac z domku, bo moi panowie sobie świetnie radzą jak są sami.
Wczoraj zrobiłam Kubusiowi rosołek i też się zajadła. Z tym, że ja daję wszystko nawet pora a mój smyk nie ma żadnej alergii.