reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Wybrałam się dziś do Auchan i kupiłam Majce kupę rzeczy :D Na sali jest teraz dużo rzeczy po 4pln, w tym jest trochę ubranek dla dzieci tzn. są bawełniane bluzeczki (głównie białe ze wzorkiem z przodu), półśpiochy, jakieś body. Ja kupiłam Majce 3 bluzeczki bawełniane (fajna miła, dosyć gruba bawełna) i półśpiochy pasujące do jednej z bluzeczek. Nigdy nie używałam półśpiochów, ale za 4pln sobie wypróbuje ;D Poza tym kupiłam w Coccodrilo fajne granatowe spodenki sztruksowe za 10 pln i w 5-10-15 2 pary spodenek sztruksowych na bawełnianej podszewce (jedne za 15, drugie za 20pln) - kupowałam trochę większe, jedne będą już na przyszłą zimę. Bardzo jestem zadowolona z zakupów i mam nadzieję, że ubranka będą się dobrze nosić, no i polecam wizytę u Auchan :)
Ola, bardzo się cieszę, że Dawidek tak ładnie zdrowieje!!!
 
reklama
Ale tu dziś pustki weekendowe. Widać, że wszystkie porządki sobotnie robią ;)

Ikpi, gratuluję udanych zakupów. Nie ma to, jak kupić coś swojemu dziecku, prawda? :)

Ja się zastanawiam nad kupnem jakiś fajnych nowych zabawek dla Amelki, myślałam o Wańce Wstańce. Muszę wyruszyć gdzieś na podbój sklepów z zabawkami. Taka Wańka Wstańka to chyba będzie fajna, jak będzie leżała na brzuszku i będzie sobie ją szturchała. ??? Jak myślicie?

E_mamo
, dziś na zakupach między półkami z jedzonkiem dla dzieci też pomyślałam o morelach dla was. Sama też chyba niedługo wypróbuję, ale najpierw muszę przetestować zupki , no i kupiłam różne soczki, między innymi nektar śliwkowy w Hippa, będziemy powoli próbować.

Pytanie do dziewczyn, któe są specjalistkami w gotowaniu obiadków dla dzieci: jak gotujecie zupki, to czy je trochę solicie, czy dajecie takie kompletnie bez przypraw?
 
I my dolaczamy do zyczen dla Majeczki!!!

_Basiu co to za Wanka Wstanka??? Zupelnie nie w temacie jestem... Acha! Zupki bez dodatkow, chociaz znam mamy, ktore delikatnie sola.

U nas weekend w pelni. Po poludniu wybralismy sie z mlodym na zakupy, bo musialam sobie cos na grzbiet kupic. Z dzieckiem to zupelnie sie nie oplaca chodzic... Maz z Matim siedzial na lawce przed sklepem (w Alfie), a ja jak wariatka latalam miedzy wieszakami, cos tam wybralam, ale szkoda mi czasu bylo by mierzyc, wiec odlozylam :mad: Czlowiek ma stresa, ze maly czeka, a moze sie spoci? No i maz nie cierpi "polowan", uwaza, ze jak sie czegos potzrebuje, to sie idzie do sklepu i kupuje. Typowo meskie, prawda? Ach! Marza mi sie zakupki na spokojnie... w koncu kupilam (wslasciwie prawie na sile, bo chetnie bym sie jeszcze rozejrzala...) sweterek no i spodnie pod kolor by sie przydaly, ale jak Andrzej (maz w sensie) uslyszal, to mnie sila wytargal ze sklepu... ;D ::) :p
A teraz ogladamy z rodzicami polska Eurowizje i popijamy pyszne drinki z grenadina ;) mniam....
 
Majeczko sto lat i dużo zdrówka.

Ja też dzisiaj byłam w Auchan ale nic nie znalazłam.Pewnie IKPI wszystko wykupiła-ha ha ha !
Bardzo mi przykro z powodu dzisiejszej tragedii w Chorzowie.To są moje strony rodzinne i obawiam się, że mogą w niej uczestniczyć moi znajomi.

Basiu-ja gotuję zupki bez soli.Podobno są dla takich bobasków zdrowsze.
 
Ha - chętnie załapałabym się na jakąś zniżkę za reklamę ;D Basia - kupowanie czegokolwiek dziecku to wielka przyjemność, bardzo trudno się powstrzymać, więc się nie powstrzymuję :p ;D
Przyłączam się do życzeń dla imienniczki mojej córci - Majeczko, rośnij zdrowo!
Keterek - ja też nie znoszę robić zakupów wiedząc, że Majka czeka obok i może zaraz zacząć płakać itp. i muszę latać od wieszaka do wieszaka. Nic nie mogę w ten sposób kupić...
 
hejka kobiałki :)

straszna tragedia na tym Śląsku :(:(:( ryczeć mi się chce za każdym razem jak o tym czytam :( a swoją drogą, to dlaczego nie odśnieżają takich dachów? ech...

nakręciłyście mnie trochę na te wyprzedaże, wczoraj był mój K w Auchanie, a ja zostałam w domu z młodą, bo miała podwyższoną temperaturę. Na szczęście nic się z tego nie rozwinęło na noc...
No a mój K zrobił takie zakupy, że dziś chyba musimy razem jeszcze pojechać bo jakoś tak pustawo i niczego nie było, nie było kaszki kukurydzianej, nie było jabłek ze śliwką suszoną, oj jeszcze czegoś nie było- acha jerzyków kawowych! próbowałyście ? >:D są pyszne :) ;D

Za nami fajna nocka, młoda się obudziła dopiero o 5:30. U nas sprawdzają się zupki, ciekawe na jak długo, ale dzięki nim zdecydowanie lepiej śpi w nocy...
Odkryłam w Gdańsku na Partyzantów sklep z ekologicznymi warzywami, na razie mają skromny wybór, no bo pora roku nie sprzyja, ale chyba zacznę tam kupować żeby samej gotować. Dostawy mają w poniedziałki i w tej chwili dla malucha można kupić ziemniaki, marchew i buraki jak ktoś już podaje. No bo kapusty kiszonej i ogórków chyba jeszcze nie ;D

W lodówce czekają morelki- dzięki za podpowiedź, ale jeszcze się wstrzymam z podawaniem aż nam ustąpi wysypka.
Od wczoraj nie podaję jabłka i dziś chyba jest troszkę lepiej...
zmykam na śniadanie :)
 
reklama
e_mama pisze:
hejka kobiałki :)

straszna tragedia na tym Śląsku :(:(:( ryczeć mi się chce za każdym razem jak o tym czytam :( a swoją drogą, to dlaczego nie odśnieżają takich dachów? ech...

E_mamo, u nas niestety już tak jest, że musi sie wydarzyć taka straszna tragedia, żeby to w koncu zrozumieli. Teraz pewnie zaczną odśnieżać, ale niestety za późno.

E_mamo, a możesz troszkę bliżej zlokalizować ten sklepik?
U nas zupki smakują Amelce, ślicznie otwiera buźkę, tylko niestety godzinę później i tak domaga się mleka, ale jak już popije tę zupkę mlekiem to jest ok.

Keterek, Wańka Wstańka, to jest taka fajna figurka (np. piesek, kotek, laleczka albo cos tam jeszcze), którą się trąca i ona sie przechyla a potem wraca do pionu i przy okazji jeszcze grzechocze. Kupiłam kiedys coś takiego siostrzenicy mojego męża i bardzo się podobała. Tylko nie wiem czy ci dobrze opisałam.

Dobra, zmykam, bo mam dziś gości na obiedzie.
Pa, kobitki
 
Do góry