reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Hej

U nas Alex wstaje różnie, między 6-8.00 rano a drzemkę ma koło południa i też czasem nawet do 3 godzin sobie śpi, koło 19.00 idziemy się kąpać oczywiście już po kaszce i do łóżeczka, czytamy książeczki i między 20-21.00 zasypia.

Emka- chyba Ty masz do mnie najbliżej, bo to tylko około 20- 25km do Przywidza, także zapraszam, miło byłoby Cię poznać.

U nas dzisiaj juz dzień na wysokich obrotach tzn, małż w pracy do 14.00, a ja zaraz zaczynam porządki u Alexa w pokoju bo przyjeżdża facet któremu oddaję tapczan co stoi u Alusia w pokoju, a pod nim jest wielka skrzynia, oczywiście zawaliłam ją jakimiś niepotrzebnymi rzeczami i muszę to wszystko posegregować i powyrzucać co mi niepotrzebne, ale się cieszę bo Alex będzie miał więcej miejsca w pokoju i rozłożymy kolejkę na torach. Do tego jeszcze muszę rozkręcić Jego łóżeczko ze szczebelkami bo też niepotrzebnie stoi (kurcze to teraz ma 3 łóżka) i wtargać je na strych, może się przydać dla moich dziewczyn, a jest nowe i ładne bo tylko przez Alexa używane, no i pod nim tez jest szuflada z jakimiś rzeczami, nie wiem gdzie ja to wszystko pochowam. A po południu jak małż wróci, musimy posprzątać na strychu żeby zrobić miejsce na rurki co będą szły od solarów, które mają nam montować chyba w przyszłym tygodniu, no a jak to na strychu....... pełno gratów.

Miłego weekendu
 
reklama
Cześć Dziewczyny :)

Już wróciłam.Wesele ok,ale po 22 zbieraliśmy się do domu,bo Oliwka płakała ja już ledwo na oczy widziałam,ale byliśmy i to najważniejsze :)
No a wczoraj wielka kolacja U FUKIERA i aż się nie chciało stamtąd wychodzić :) Później napiszę wiecej,bo muszę dom ogarnąć :)

Buziaki
 
Witam się! Byłam wczoraj na imprezie. Normalnie wysiedziałam całe 1,5 h, wypiłam jedno piwo i prawie został mi spuszczony łomot od jakiegoś karka. ;/

Co słychać?;)
 
No bo jakieś karki upodobały sobie stolik gdzie siedziałam;/ i chcieli koniecznie się przysiąść. A że ja nie do końca lubię przebywać w takim towarzystwie to grzecznie odmówiłam. No i zaczął się ciskać jeden z drugim. Byłam tak zdziwiona chamstwem, że nic nie odpowiedziałam to sobie poszli. Nie wiem co oni sobie myśleli.
 
Boshe, za mną też chodzi jakaś imprezka, mąż nie chce ze mną iść, zresztą nigdy nie chodził, a Dupy mówią że 'w moim stanie' nie powinnamprzebywać wsród papierochów i spoconego tłumu... chyba tym razem ja urządzę pępkowe, a S zostanie na służbie :)
 
reklama
Do góry