reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Myślicie, że skrzywdziłabym dziecko nadając imię z mojej grupy imion podobających się wąskiej grupie społecznej?

Nina... przepięknie :wściekła/y: wszystkim znajomym i rodzinie się podoba, tylko ten mój mąż nie chce zaakceptować :wściekła/y: Felicja też nawet ładnie, choć mi szczerze mówiąc zawsze kojarzyło się z imieniem dla kota, nie wiedzieć czemu, bo nigdy i u nikogo nie słyszałam... a jakie jest zdrobnienie od Amadeusza?
 
reklama
Mi też Nina się podoba, moi rodzice nie mogli przegryźć Tymoteusza a teraz ćwirkają do niego Tymi, Tymulek, Tymuś itp. a dla dziewczynki mam Antonina :) i mam w nosie resztę społeczności :))))

Dziuba ty wariatko kieckowa ;) apropo Sobieszewa kocham plaże w świbnie i te rejony, tam też chciałam zaciągnąć Izę ;p

Melodie - synuś ładniusi!

Witam w piękny poranek!!!
Dziuba powiedz co kupiłaś! ja się nie mogłam zmusić do tego centrum,nie znoszę tłumów i w tygodniu wskoczę tam do veneci i ecco , bo do tej kiecy muszą być odpowiednie butki a torebkę małą czarną w rękę ( bo duża z pieluchami itd. w aucie hihi). Wczoraj wracałam po 21ej przez wrzeszcz i koło galerii bałt. już aut pełno było...ech te wyprzedaże!
 
Ostatnia edycja:
Akademos - fitness klub, rekreacja, rehabilitacja V2.

Zapraszam wszystkie,które dbają o formę przed ciążą,po ciąży,jak również z maluszkiem,lub chcą by mąż zgubił mięsień piwny :-D Super oferta bez podpisywania umowy lojalnościowej,jak w innych klubach. Jakieś pytania,sugestie? Najlepiej na priva,bo tempo tu macie szybkie :-D
Pozdrawiam (kiedyś był to i mój wątek, teraz na równoległym jestem)
 
Hej Laski :)
Dzieki za gratulacje.
My od wczoraj w domku :) Do tej pory Roksana bardzo mało jadło wiec w tygodniu musimy isc na kontrole wagi. W szpitalu straciła ponad 200g wiec nie tak duzo i na szczescie nas wypuscili. Dzisiaj za to od 4 godzin chce cycka co chwile, ale chyba bardziej jako smoczek, no ale troche pojadła i teraz w koncu zasneła, mam nadzieje ze troche pospi. Rafał zjadł obiadek i teraz maluje, a P z moja mamą robia jedzonko :-D

U mnie był porod mega express, obeszło sie bez naciecia i zero szwow, wiec z kroczem nie ma problemów, za to kurczaca sie macica daje we znaki szczegolnie przy i po karmieniu, a w nocy to juz masakra, ale juz jest coraz lepiej, wiec mam nadzieje ze za kilka dni dojde calkiem do siebie :-D No i to oczyszczanie się... ehhh Tyle ze ta wiszaca wielka opona i kilogramy mnie przerazają...
Reakcja Rafała na razie ok, w pierwszym momencie sie bał podejsc, ale pozniej jakos poszło, tylko musimy uwazac bo probuje sie dzielic z mała jedzeniem, piciem, przytulac itd., no ale powoli tlumaczymy i jest ok. tyle ze jak mała zaczyna plakac to Rafał sie boi i zaczyna do niej mowic "nie płacz nie płacz" i sam ryczy... No ale w koncu sie oswoi :-) Angazuje go troche w podawanie pampersów, kremu itd i jakos na razie ok.

Pozniej na spokojnie doczytam was i opisze porod :-)
 
Ostatnia edycja:
no w domciu Martynka:0)
najważniesjze zdrowa:)myslisz , że kwesia paru dni i wszystko wroci do normy , he he optymistka:)
nie martw sie waga przeciez zawsze dziecko w pierwszych dobach traci na wadze a potem wpyla cyca jak szalone , ja przynjamniej karmilam na żądanie

wiesz co z ta opona to jeszcze masz czas. chyba , że chcesz wykoczyc tego lata w bikini ...
ja sie zawzięłam i kupilam hulahop ...jakieś podobno magicze zobaczymy ja juz po porodzie rok a zobacz dopiero cos zaczynam działac- leń ze mnie na maksa....
Martynka jeszcze raz gratulacje !!!!!

CongratsfairySBT.jpg
 
DZIEWCZYNY , Maciejko z lekka sie podziębil ....:( więc decyzja nalezy do Was czy przyjedziecie czy nie .
 
Nina... przepięknie :wściekła/y: wszystkim znajomym i rodzinie się podoba, tylko ten mój mąż nie chce zaakceptować :wściekła/y: Felicja też nawet ładnie, choć mi szczerze mówiąc zawsze kojarzyło się z imieniem dla kota, nie wiedzieć czemu, bo nigdy i u nikogo nie słyszałam... a jakie jest zdrobnienie od Amadeusza?

Ja mam na bierzmowanie Felicja. Od zawsze mi się podobało;p Na Ninę mój też się kategorycznie nie zgadza poza tym u nas w rodzinie Ninka już jest.. Nigdy nie słyszałam zdrobnienia dla Amadeusza ale TAK strasznie mi się podoba, że przy drugim dziecku chyba będę bardziej uparta.

Hej Laski :)
Dzieki za gratulacje.
My od wczoraj w domku :) Do tej pory Roksana bardzo mało jadło wiec w tygodniu musimy isc na kontrole wagi. W szpitalu straciła ponad 200g wiec nie tak duzo i na szczescie nas wypuscili. Dzisiaj za to od 4 godzin chce cycka co chwile, ale chyba bardziej jako smoczek, no ale troche pojadła i teraz w koncu zasneła, mam nadzieje ze troche pospi. Rafał zjadł obiadek i teraz maluje, a P z moja mamą robia jedzonko :-D

U mnie był porod mega express, obeszło sie bez naciecia i zero szwow, wiec z kroczem nie ma problemów, za to kurczaca sie macica daje we znaki szczegolnie przy i po karmieniu, a w nocy to juz masakra, ale juz jest coraz lepiej, wiec mam nadzieje ze za kilka dni dojde calkiem do siebie :-D No i to oczyszczanie się... ehhh Tyle ze ta wiszaca wielka opona i kilogramy mnie przerazają...
Reakcja Rafała na razie ok, w pierwszym momencie sie bał podejsc, ale pozniej jakos poszło, tylko musimy uwazac bo probuje sie dzielic z mała jedzeniem, piciem, przytulac itd., no ale powoli tlumaczymy i jest ok. tyle ze jak mała zaczyna plakac to Rafał sie boi i zaczyna do niej mowic "nie płacz nie płacz" i sam ryczy... No ale w koncu sie oswoi :-) Angazuje go troche w podawanie pampersów, kremu itd i jakos na razie ok.

Pozniej na spokojnie doczytam was i opisze porod :-)

Ależ Ci zazdroszczę:)) Trzymaj się dzielnie i kilogramami nie przejmuj, przyjdzie na nie czas. Cieszę się, że poród przeszedł bez komplikacji:)
 
Dziękuję Martyna:) Dzisiaj byłam w szkole tak rozpamiętywałyśmy te czasy kiedy mi koleżanki na wykładzie skurcze liczyły. Czy to aby już:-D jak ten czas zleciał;)
 
reklama
No kurcze Ana co znaczy się podziębił??? Ostatnio Pati też miała katar i luzik. Nadal dziuba sie nie odezwała, pewnie ma gorący weekend z S:-D więc nie wiem nic od niej.
Ja dziś piłowałam klony samosiejki w ogrodzie,bo te cholery się rozrosły i jakaś gałąź wbiła mi się pod oko, mam "ała" jak to Tymi mówi, mało brakowało do gałki, wtedy byłoby ała. No krewka pociekła ale ja tam lubię cięzkie prace heheh , normalnie lubię wysiłek fizyczny :-D
A i buty wczoraj kupiłam do kiecki ( niestety żadnych jasnych, które by się trzymały mojej chudej witki nie było) i są czarne szpilki. Wezmę na zmianę jakieś inne,bo jestem pewna,że całego dnia w nich nie dam rady,bo nie rozchodzone. Ale leżą idealnie,w sumie za tą cenę to kurde muszą!


STO LAT DLA ADAŚKA!!!!! :* OD CIOTKI BB.
 
Do góry