u mnie jest właśnie tak że rodzice jak do nas przyjeżdżają to od razu mój tata się bierze bo to albo kran cieknie a to jakąś listwe przykręci, a S ciągle w pracy jest, a jak przyjeżdża to walnie te swoją torbę, Allegro, otomoto i siedzi 2godz przed kompem, ewent. puści jakąś grę w kompie dla małej, czego jestem absolutnym przeciwnikiem, potem nagle wstaje od komputera, idzie pod prysznic, wychodzi i nagle sobie przypomina ze a to musi coś kumplowi zawieźć, coś załatwić, to tacie coś pomóc zrobić, wychodzi z domu, wraca wieczorem jak mała już śpi i najczęściej wtedy bierze dalej swoją szanowną torbę i jedzie z powrotem na statek
biorę zwolnienie ale jakoś w przyszłym tyg dopiero bo moja gin do 20marca na urlopie, 21 mam wizytę, a jest 7dni na dostarczenie zwolnienia, to jakoś może od środy pójdę a zwolnienie wezmę na wizycie...
