reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Z tymi rozstepami to u mnie z Rafalem całą ciaze sie prawie smarowałam roznymi kremami i pojawiły sie na udach, biodrach, lekko na boczkach i pod kolanami (bo lydki mi puchły pod koniec), no i na piersiach ale to tam nie robi. Brzuch mi oszczedził. I tamte nie sa jakies bardzo widoczne, raczej blade. No ale wcale sie nie dziwie ze moja skora nie nadąza teraz jak brzuch tak szybko rosnie i juz wiekszy niz z rafałem do porodu jest... A na około pepka sie pojawiły bo mała tam sie ciagle wypinała, jakby chciała wyjsc normalnie. No ale tez codziennie smaruje, chociaz musze zaczac dodatkowo oliwka natłuszczac bo jakas sucha ta skora.
Ehhh a ja siedze i sie obijam. Patryk pojechał o 15, dałam małemu obiad, sama zjadłam. Mały zmeczony, kryzys ma, ale musze go przetrzymac gdzie do 20, bo znowu bede miala masakre, a dzisiaj patryk ma byc mega pozno.... albo wczesnie... rano... Ehhh
Ja filmikow na razie nie obejrze bo cos mi net szaleje, ale moze to i dobrze... Bo ja w tej ciazy jakas mega wrazliwa...

Ana sproboj polozyc kocyk na ziemi, na to mate jakas kolorowa i go poloz troche, na okolo jakies zabawki, usiadz gdzies obok i niech sprobuje sie zainteresowac, wiem ze latwo mowic, ale jak go teraz przyzwyczaisz do noszenia non stop to bedzie masakra... U nas Rafał lubiał sobie polezec albo popełzac po takich piankach kolorywych, a teraz ich jako puzzle uzywa i układa, chociaz mam tylko 10sztuk. No i Rafał tez najpierw stanał na nogach, potem zaczał sie przemieszczac trzymajac i pozniej jakos raczkowac i chodzic chyba rownoczesnie :-D hehe

A ja wcinam czekolade.... heh
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marta - no ja wyszłam stamtąd cała mokra i z poobcieranymi łokciami i nadgarstkami od zjeżdżalni pionowej ;) DD też mokry ale szczęśliwy. Pat padła w aucie i nadal śpi, jeśli się teraz obudzi to nam da wieczorem do wiwatu. Jarek nie był z nami, ale też śpi hihi :)

Madzia - dzięki jeszcze raz za miłą kompaniję. Damianek jest prześlicznym chłopcem z super uśmiechem i włoskami. Nie ścinaj mu na razie, wygląda słodziutko :) Napisz mi na priv swego maila to Ci pchnę jakieś fotki z dziś.
 
he he Martynka smaczego szczęściaro ...

to wszystko ma juz przerobione z kocykami matamni zabawkami itp ... ...i to przetrzymywanie z wyciem tez , siedzi i wyje, wczoraj godzine , dzisija ponad ..oj mam dosyć , moze to , ze go też tak boli biedulek , kurcze Czarek leżał , siedział i umiał sie zająć sobą a tu zonk ...
wiesz co ja sobie dolewałam oliwke do kapieli i jeszcze dodatkowo sie smarowałam przy Czarku fissanem na zmiane z Mustela ...no teraz coś chyba aptecznego z pharmaceris , mi się na piersiach pojawil jeden , no nie ukrywam , że tam to wlaśnie nie chciałam mieć ..teraz go nie moge znaleźc.chyba to tez uwarunkowane genetycznie ...

Izus a kto prowadzil , J nie było ...
fajnie , że dzieciaki się wyszalały i ja chetnie zobacze fotki>>
 
Aniu J odebrał nas już po wszystkim, akurat z pracy wracał. A w jedną stronę ciuchcią co sprawiło Pati mega przyjemność bo dawno nie jechała. A że nawet dość ciepło było na dworzu...

Będę foty będę, na razie ściągam, potem ciekawsze pozmniejszam i rzucę Wam na pożarcie :D

Madzia dzięki za adresik!
 
hmm, nie wiem, imię nazwisko, to może znam :) Madzia - skoro mieszkałaś tyle czasu we Wrzeszczu to może się kiedyś gdzieś spotkałyśmy, mów w jakiej części Wrzeszcza mieszkałaś, jaka szkoła, itp., jak rentgen to rentgen :-D

kurna, robiłyśmy kolację w kuchni, mała se krzesło przysunęła zeby widzieć więcej, z krzesła usiadła na blat, no i chciała się ześlizgnąć z powrotem i noga jej się poślizgnęła i spadła na kafelki, cała poobijana, bo noga jej utknęła w krześle, druga do góry pionowo, a głowa i ręce na dole na podłodze :szok: no i włączył się wyjec, bidulka... idę do wyrka baje czytać!
 
dziubas:p hehe kojarzysz? no jestem pewna juz coraz bardziej, ze ty to ty:p napiszę ci priv, bo nie chce pisać co gdzie jak i z kim:p
mały usypia, zaraz na wspólnej:) i potem siadam do was:)
 
Magda, hehe, czyli jednak dobrze, że mi nie prowadził ciąży Olszewski :-D

Iza, mój Maciek z opiekunką byli rano (10-13) w Loopym wykorzystywać kupony - minęliście się o włos!
 
reklama
O całe pół godziny :D Ale w tym labiryncie to pewnie i tak bym Maćka nie zobaczyła lub nie poznała :) Co tam u Was słychać Kasiu?

Są już foty na zdjęciowym, Madzia nie bij ;) Ale Tobie też wysłałam na maila.

Biedna Martynka, mała wiercipiętka. A niedługo dwie takie będziesz ogarniać.... :)
 
Do góry