hej laseczki
dajcie znać o której jutro mam byc gotowa
Damianos wlaśnie próbuje usnąć, ale cieżko mu to idzie dzisiaj jakoś.
dziuba myślę, że u nas będzie podobnie z kinem
Damiano jak patrzy na bajke to jest to minuta, może dwie..za to piosenke z pierwszej miłości może słuchać ciągle
hehe on uwielbia tańczyc. ale jak ja byłam małą to też byłam wiercidupek, więc mały ma po kim dziedziczyć
ja dzis rano tez się wkurzyłam (może to zbyt duże słowo) na J. od zeszłego roku cos mi sie dzieję z dłońmi (dłoniami? oświećcie mnie jak sie to pisze..
) zawsze zimą. pęka skóra i robia sie rany. nie za bardzo o nie dbam- chodzę bez rekawiczek, zmywam bez rekawiczek w mega gorącej wodzie i jest efekt.. poprosiłam wczoraj żeby zmył naczynia..sitko, garnekx3, patelnia i łyżka drwniana..patrze rano..a to wszystko w zlewie + opakowanie plastikowe po jogurcie..napisałam, mu smsa że dziękuje bardzo, że pozmywał..napisał, że zapomniał..tak pomyślałam, że ja dziś zapomne zrobić obiadu..ale rozmrażam rybe juz.
margeritta tez pamietam swoja radość, że bedziemy jeść już słoiki..ale potem szybko pożałowałam
kiedyś to cyc raz dwa i najedzony a teraz
melodie to miłego wyjścia
a jutro będzie drugi raz
??
miłego dnia