kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

[e_mama]

keterek, sporo moich karmiących koleżanek ma takie "cosie" w piersiach, więc możliwe że to coś od karmienia... ale żadna jeszcze nie poszła do lekarza, więc nie powiem co to jest
moja rada: idź do lekarza, sprawdź, z takimi rzeczami nie ma żartów

dobrze Madzia pisze, najlepiej do lekarza, albo sobie USG zrobić dla pewności. Po ciąży i karmieniu mogły się porobić jakieś zwłóknienia wyczuwalne pod palcami. Nie ma co dywagować tylko jak najszybciej do lekarza trzeba pobiec.

Aniu to nie wiem jak Ci inaczej pomóc może w Waszym przypadku to po prostu musi samo minąć? Może to przez leki, które brałaś?

 

[_Basia]

Basiu[/b] moja tesciowa po obejrzeniu fotek ze spotkania powiedziała, że zna Cię z widzenia :

Edyta, bardzo mozliwe, bo ja często się szwendam po osiedlu, a kobiety z wózkami, to jakoś tak bardziej rzucają sie w oczy.

 

[keterek]

Magdabial, ale ja nie karmie piersia od daaaawnaaaaaa...

 

[e_mama]

najlepiej na usg, tylko, że to badanie robi się w określonym czasie w cyklu, już nie pamiętam zaraz po okresie chyba ?

 

[Magdabial]

no ale mleko miałaś po porodzie...

tak jak pisz e mama,

Po ciąży i karmieniu mogły się porobić jakieś zwłóknienia wyczuwalne pod palcami. Nie ma co dywagować tylko jak najszybciej do lekarza trzeba pobiec.

mogło coś tam się porobić

idź do lekarza....

 

[Magdabial]

najlepiej na usg, tylko, że to badanie robi się w określonym czasie w cyklu, już nie pamiętam zaraz po okresie chyba ?

a mi się wydaje że to było jakoś pomiędzy 12-18 dniem cyklu... ale pewna nie jestem

 

[dawidowa]

Hmm tak szczerze mówiąc to nie wiem czemu przepisał Dawodowi Fenistil...Przepisał i już!

Keterek ja też mam taką dentystkę Rwanie to ostateczność.Jutro do niej idę. + jest to,że ma gabinet na osiedłu,dosłownie 2 min. od domku.I nie bierze drogo- 50 pln. za dobrej jakości wypełnienie.Jedyne co wkurzjące,to czasem ciężko się z nią skontaktować...Dziś np. cały dzień dzwoniłam a dopiero o 22 ją złapałam.No to dziewczyny biegiem do dentysty!!!U mnie po ciązy 7 ubytków wynalazła...Zęby mam słabiutkie jak nic,pewnie dlatego,że w dzieciństwie faszerowali mnie penicyliną Jak to moja mama mówi: "Żeby nie te zęby to by była d.pa z gęby " ;D Dobranoc!

 

[Madzia_S]

Jeszcze jedno malutkie pytanie do kobiałek, które rodziły w szpitalu na Zaspie, najlepiej niedawno. Czy jako dokument potwierdzający, że jest się ubezpieczoną wystarczy tam książeczka RUM? Ja nie jestem w posiadaniu legitymacji ubezpieczeniowej, zresztą u mnie w pracy nikt jej nie ma, a od księgowej dostajemy po prostu co miesiąc druczki ZUS RMUA. Nieszczegolnie chciałabym je pokazywąć w szpitalu, bo jest tam wpisane wynagrodzenie, a w sumie co to kogo obchodzi, ile zarabiam.

 

[keterek]

Ksiazeczka ubezpieczeniowa chyba nie jest wymagana w zadnym szpitalu. Na bank musisz wziac rumowska + ostanie badanie USG, WR, grupe krwi, karte przebiegu ciazy.

Ech, cos mi sie pomieszalo i nie pamietam kiedy ostatnia miesiaczke mialam... Moze to tak przed @??? Wlasciwie jestem z grupy niskiego ryzyka, ale nigdy nie wiadomo. A poza tym to w moim wieku wypadaloby zrobic usg piersi albo mamografie, nie? Tak dla swietego spokoju, profilaktycznie... Tak jak rzeklam, zrobie! Tylko nie wiem kiedy i gdzie? Chyba najpierw do gina trza pobiec, nie?

 

[Ewka]

Hej !
Zrobiłam dzis rano drugi test ciązowy. Ostatni zrobiłam w poniedziałek w południe i był negatywny. Więc odczekałam 2 dni i zrobiłam test rannym moczem. I też negatywny. To gdzie jest moja @??? Może rzeczywiście za dużo się stresuję???

Keterek musisz zrobić USG piersi, bo na mamografie za młoda jeszcze jesteś ;D. Ja czesto przed ciąż miałam takie wyczuwalne guzki, ale okazało się, że to gruczoły powiększone, tym bardziej, przed spodziewaną @.

Co do dentysty, to ja już byłam po porodzie. I na juto znów mam wizytę. Cały czas mi plomby wypadają, chyba mam za mało wapnia przez karmienie. Mi znalazł 5 ubytków, takich o których nawet nie wiem, ale najbardziej wkurzają mnie te wypadające plomby- dobrze, że  całe zęby nie lecą ;D

Damayanti powiem szczerze, że nawet troszkę Ci zazdroszczę, że odstawienie od piersi poszło Wam tak bezboleśnie i że mała sama zrezygnowała. Ponoć u dziewczynek to tak łatwo przychodzi, gorzej u chłopców, którzy są pieszczochami i sami nie zrezygnują z piersi. A Kingusię i tak długo karmiłaś i na pewno to będzie dla Was obojga pożytek. Ja też czasami już chciałaby odstawić małego, ale coś kiepsko to widzę ;D

Agula ta Twoja maleńka to naprawdę niezły rozrobiak. Dobrze, że nic poważniejszego się nie stało.

Ja dzisiaj na pewno jadę do kina, więc jak co to może którąś z Was spotkam.
Madzia jak co to napisz mi sms-ka to wezmę Ciebie i Mikołajka po drodze.

U nas noc w miare spokojna. Ale ostatnio moja podświadomość pracuje na bardzo wysokich obrotach. Co ja mam za sny dzisiaj jak szłam test ciążowy rano robić to robiłam to z jakimś spokojem, bo w nocy mi ktoś powiedział, że będzie negatywny ;D wiem, że to śmiesznie brzmi. Ale sama nie wiem co się dzieje. Mężuilek wczoraj zakupił książke "Potęga podświadomości" MUrphy'ego więc muszękoniecznie lprzeczytać.


Oczywiście jak najwięcej zdrówka dla Dawidka, Majusi i wszystkich maluszków, których katar nie chce opuścić
Do usłyszonka