reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Cześć Dziewczyny

Ja na moment bo u mnie masakra.Oliwka już ponad miesiąc chora jutro znowu ide z nią do lekarza,bo ile można chorować.Niby było ok poszła do przedszkola i znowu zielony katar, kaszel...

No i zaczynamy się mocno zastanawiać nad rodzeństwem dla Oliwki...

Ide bo jeszcze muszę pranie w suszarni wywiesić...

Miłej nocki

no to czeka was miły czas :)))))
zdrówka dla małej

o to super wiadomosc , nie zastanawiajta sie tylko działajta , hi hi:)

duzo zdrówka dla małej , ale tak to jest 3 tygodnie chora tydzien w przedszkolu ...
my dzisiaj tez u lekarza bo ciągle Maciejko ma ten kaszel i osłuchowo jest czysto gardło i uszy ok , katarku nie ma , diagnoza mnie zabila , refluks ...ja juz nie mam siły ...jedno co dobre to wiem jak teraz działac , na razie leków nie wlączylismy i tak dostaje full innych gowien....a ja mu prze zpółtora szkodziłam syropem jeszcze ...
no , ale dietke dalej trzymam , skórka jest ładniejsza , mały spokojnieszy i mniej ulewa
jakos jestem zdołowana przez te choroby ...czarek i on mjaja przeze mnie te alrgiie ....i teraz to ...


biedne te nasze dzieci tyle się nachorują w tym jesiennym okresie
moja ma podejrzenie alergii na gnijace liście ale czekamy na testy zobaczę czy moja nowa pani Pediatra da nam skierownie w ogóle do alergologa
 
reklama
ja sie nie doczekałam skierowania , ja pierdzile tą moja przechodnie ....byłam prywatnie , 5 zeta za jeden alergen , ale na gnijace liście to pierwsze słyszę , jak się zorientowałaś ?
 
Maarcia - oj, współczuję chorób. U mnie też katary, ale generalnie taka woda z nosa więc uważam, że to nie choroba.;-)
Ana, nie martw się, z tego wszystkiego dzieci wyrastają. Najważniejsze, żeby na początku leczyć :tak: Jakaś beznadziejna twoja przychodnia, ja mam zero problemu z leczeniem dzieci - zawsze przyjęte tego samego dnia (taka zasada), każde skierowanie bez problemu, wręcz kobieta sama daje bez jakichś sugestii. Myślałaś o zmianie przychodni? Może warto, bo nie każda NFZtowa jest fatalna. Ja mam jakąś przychodnię z czasów komunizmu a działa całkiem spoko. :tak:
 
hej ,
Kasiu jak na razie zmieniłam lekarza dla dzieciaków , po tym jak mi nie chciała Maciusia zaszczepic , tak odkłada i przekalada i wysyłała do szpitala , bo nie chciała brac na siebie odpowiedzialności , bo pier , że nie bo mial krew przetaczana , potem , ze wyniki złe , w końcu dostała od ordynatora oświadeczenie i się zgodziła ale na rota juz bylo za późno , normalnie myslałam , że ja udusze !!!!teraz mam innego , ale jak sie cos dzieje co mnie niepokoi jeżdże do redy prywatnie .u mnie , zeby sie zarejstrowac trzeba stac od 6 , zeby miec miejsce a dodzwonic nie da rady, ja sama z dwójką dzici mam problem , więc mam przychodnie przy mamie więc zawsze mi podejdzie...
co do refluksu Czarek się męczył 3 lata , no ale Antosiek miał operacje ....
 
Ostatnia edycja:
ja sie nie doczekałam skierowania , ja pierdzile tą moja przechodnie ....byłam prywatnie , 5 zeta za jeden alergen , ale na gnijace liście to pierwsze słyszę , jak się zorientowałaś ?


zauważyliśmy kiedy ma taki kaszel suchy męczący -dziwny
to juz było podejrzane w tamtym roku w Krakowie jak mieszkaliśmy
a czemu gnijące liscie pewnie jakiś rodzaj grzybów ja to sobie zaokrąglam do gnijących liści :)
córka np jak w domu jest w czasie jesieni jest oki wyjdzie z domu trasa do placówki była otoczona drzewami i liście leżały na chodnikach dochodziła do przedszkola i juz kaszlała
w tamtym roku nie zdążyłam zrobic testów bo kolejki sa w Krakowie olbrzymie ale hmm gdzie robiłas te testy w której Gdyńskiej placówce bo chyba alergolog z tego co kojarze z przed 5 lat wstecz jest na Dąbrówce chyba chodziłam z nadwrażliwością na białko właśnie u córki

Maarcia - oj, współczuję chorób. U mnie też katary, ale generalnie taka woda z nosa więc uważam, że to nie choroba.;-)
Ana, nie martw się, z tego wszystkiego dzieci wyrastają. Najważniejsze, żeby na początku leczyć :tak: Jakaś beznadziejna twoja przychodnia, ja mam zero problemu z leczeniem dzieci - zawsze przyjęte tego samego dnia (taka zasada), każde skierowanie bez problemu, wręcz kobieta sama daje bez jakichś sugestii. Myślałaś o zmianie przychodni? Może warto, bo nie każda NFZtowa jest fatalna. Ja mam jakąś przychodnię z czasów komunizmu a działa całkiem spoko. :tak:


nieraz jest ze placówka działa oki ale np jest tylko jeden lekarz do wyboru i on nawala u nas jest tak z pediatrą reszta lekarzy oki a z dziecmi częsciej chodzę do rodzinnego zwykłego dla dorosłych niż do pediatry
 
ja prywatnie testy robilam , 5 ZETA ZA ALERGEN ZA WIZYTE 50 ZETA A NIE JAK KTOS TAM NAPISAL 100!!!!
Pediatra J. Krawczuk pediatra Reda - opinie - ZnanyLekarz.pl

dziekuje bardzo
jak nasza pediatra nie da skierowania do alrgologa wale prywatnie
teraz kilka dni młoda w domu jest i kaszel prawie ustał -bo nie wychodziła na dwór zobaczymy jak to bedzie jak od jutra ma iśc do zerówki
katarku brak goraczki brak kaszel nawet sporadycznie to za duże słowo wiec czas już iśc do dzieci i nauki
 
Do zerówki , super:)przezycie tez dla ciebie co ;)???

A ILE LAT MAJA TWOJE DZIECI , ZUZIA I .....?


Zuza ma 6 lat Maks ma 3 lata
wcześniej Zuza chodziła do przedszkolnej zerówki teraz po przeprowadzce chodzi do szkolnej i hmm daje sobie rade sa oddzieleni do starszaków bo sa na 2 pietrze gdzie tylko jest religia wiec ma kontakt tylko z dziecmi w Autobusie bo jezdzi szkolnym autobusikiem
Maksa chodzi do przedszkola tez miał mała zmienę otoczenia ale się zaklimatyzował nawet dobrze
 
reklama
Dzień doberek

Padam...Wstałam dzisiaj przed 7 żeby Oli zarejestrować do lekarza.Jak już łaskawie otworzyli przychodnie wszyscy stoją pod okienkiem,bo najpierw rejestrują dzieci zdrowe i czekają okazało się,że już prawie połowe miejsc zarejestrowali telefonicznie i dla tych z tyłu kolejki już miejsc nie było.To ciekawe zjawisko,bo mi jakoś zawsze trudno się do nich do dzwonić.
Idziemy do lekarza na 14.50 i ciekawe co powie...

W wolnej chwili zajrzyjcie na WZ zaraz napiszę posta :)


EDIT

No i po wizycie.Oliwka ma jakieś krosty na gardle.Dostałyśmy antybiotyk i stos leków na gardło.Przez najbliższe 10 dni w domu poza poniedziałkiem,bo mamy przyjść na kontrole żeby zobaczyć czy te krostki z gardła schodzą czy się rozprzestrzeniają.Ciekawe gdzie to złapała...

Chyba od grudnia już nie pójdzie do przedszkola będę musiała coś wymyślić,bo jak na razie to więcej w domu siedzi niż jest w przedszkolu,a płacić muszę te 800zł bez względu na to czy jest chora czy nie...
 
Ostatnia edycja:
Do góry