reklama
Martynka1987
Mama Rafałka i Roksanki!!
Agnieszka Gratulacje :-)
U mnie chwilowy brak weny, humoru i ogolnie jakichkolwiek chęci... Jakis kryzys mnie dopadł albo nie wiem co... Patryk już na miejscu zaczął pracę, wiec jakis plus, chociaz co chwile sie kłocimy i jakas taka dziwna atmosfera panuje...
Za to Rafał ostatnio oszalał na punkcie taty, tata jak jest musi przewijac, kąpac, usypiac, czytac ksiazeczki itd, a mama zeszła na drugi plan... Niby czasem tak jakos przykro, ale z drugiej strony tyle czasu go prawie nie było, to co sie dziecku dziwic ze nadrabia
Ogolnie jestem jakas rozdrażniona, płaczliwa itd... Chyba hormony szaleją...
No i mam full sprzatania, wszedzie jakies ciuchy sie walaja, wszedzie bajzel, a na sobote zaprosilismy pare osob na kawe i ciasto urodzinowe, m.in. tesciow, wiec trzeba sie wziasc za robote... A mi sie nic nie chce...
U mnie chwilowy brak weny, humoru i ogolnie jakichkolwiek chęci... Jakis kryzys mnie dopadł albo nie wiem co... Patryk już na miejscu zaczął pracę, wiec jakis plus, chociaz co chwile sie kłocimy i jakas taka dziwna atmosfera panuje...
Za to Rafał ostatnio oszalał na punkcie taty, tata jak jest musi przewijac, kąpac, usypiac, czytac ksiazeczki itd, a mama zeszła na drugi plan... Niby czasem tak jakos przykro, ale z drugiej strony tyle czasu go prawie nie było, to co sie dziecku dziwic ze nadrabia
Ogolnie jestem jakas rozdrażniona, płaczliwa itd... Chyba hormony szaleją...
No i mam full sprzatania, wszedzie jakies ciuchy sie walaja, wszedzie bajzel, a na sobote zaprosilismy pare osob na kawe i ciasto urodzinowe, m.in. tesciow, wiec trzeba sie wziasc za robote... A mi sie nic nie chce...
Agnieszka - wielkie gratulacje
A my mamy grypę :-( To jest na razie D. i ja, dzieci ok. W życiu nie miałam, a tu nagle.. Pożeramy jakieś koszmarne ilości leków przeciwgorączkowych, bo nie możemy obniżyć gorączki... koszmar. Mam nadzieję, że dziś lub jutro któreś się uleczy...
A my mamy grypę :-( To jest na razie D. i ja, dzieci ok. W życiu nie miałam, a tu nagle.. Pożeramy jakieś koszmarne ilości leków przeciwgorączkowych, bo nie możemy obniżyć gorączki... koszmar. Mam nadzieję, że dziś lub jutro któreś się uleczy...
AGNIESZKO OGROMNE GRATULACJE!! ZDRÓWKA DLA WAS!!!
KASIU co za cholerstwo się przypałętało, współczucia.
Martynko ja też jestem do niczego, jakas bez życia, najchętniej nie wstawałabym z łóżka a trzeba;/ żeby mi się chciało tak jak nie chce....to też ta jesień tak wpływa...
Słuchajcie jutro środa - jak ze spotkaniem???
KASIU co za cholerstwo się przypałętało, współczucia.
Martynko ja też jestem do niczego, jakas bez życia, najchętniej nie wstawałabym z łóżka a trzeba;/ żeby mi się chciało tak jak nie chce....to też ta jesień tak wpływa...
Słuchajcie jutro środa - jak ze spotkaniem???
Ostatnia edycja:
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Agnieszko- Gratuluję!!!!!!!
U nas jak narazie wszyscy zdrowi, myślę że ta gorączka co nawiedziła mi Alexa w zeszłym tygodniu była od zębów.
Mężuś wygrał darmowe zakupy w Lidlu za 3000, teraz czekamy na telefon od konsultanta kiedy ma je zrealizować, ale ma na to tylko 5 min więc będzie ciężko.
Miłego dnia kochane my zmykamy niedługo na spacerek.
U nas jak narazie wszyscy zdrowi, myślę że ta gorączka co nawiedziła mi Alexa w zeszłym tygodniu była od zębów.
Mężuś wygrał darmowe zakupy w Lidlu za 3000, teraz czekamy na telefon od konsultanta kiedy ma je zrealizować, ale ma na to tylko 5 min więc będzie ciężko.
Miłego dnia kochane my zmykamy niedługo na spacerek.
konniczynka
Szczęśliwa mamuśka :)
Witam,
czy na was też obecna pogoda wpływa rozleniwiająco? Mi się nic nie chce, a prasowanie i pranie czekają. Mój P. wyjechał, więc nawet dla mnie samej nie chciało mi się obiadu gotować (poratowały mnie gołąbki z zamrażalnika- pozostałości z ubiegłotygodniowych chrzcin). Emilka przeziębiona, więc na spacer też nie za bardzo mamy ochotę... Ech, nawet przez telefon nie mogę pogadać, bo albo znajomi nie odbierają, albo nie mogą rozmawiać. Chyba zjem coś słodkiego
czy na was też obecna pogoda wpływa rozleniwiająco? Mi się nic nie chce, a prasowanie i pranie czekają. Mój P. wyjechał, więc nawet dla mnie samej nie chciało mi się obiadu gotować (poratowały mnie gołąbki z zamrażalnika- pozostałości z ubiegłotygodniowych chrzcin). Emilka przeziębiona, więc na spacer też nie za bardzo mamy ochotę... Ech, nawet przez telefon nie mogę pogadać, bo albo znajomi nie odbierają, albo nie mogą rozmawiać. Chyba zjem coś słodkiego
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
Dziękujemy za gratulacje
W domu sajgon Kuba chyba zazdrosny jest o Bartka i reaguje zachowaniem niestety problem jest ze wszystkim, z jedzeniem,ubieraniem ...wieczny wrzask i histerie.
Niby kocha małego,mówi,że się cieszy,że jest,pomaga przy kąpaniu ,przewijaniu itp,ale odreagowuje w inny sposób...
Ale malutki za to aniołekje i śpi.
Pozdrowionka dla wszystkich)zmykam śniadanko zrobić .
W domu sajgon Kuba chyba zazdrosny jest o Bartka i reaguje zachowaniem niestety problem jest ze wszystkim, z jedzeniem,ubieraniem ...wieczny wrzask i histerie.
Niby kocha małego,mówi,że się cieszy,że jest,pomaga przy kąpaniu ,przewijaniu itp,ale odreagowuje w inny sposób...
Ale malutki za to aniołekje i śpi.
Pozdrowionka dla wszystkich)zmykam śniadanko zrobić .
Dzień dobry brylanciki... gdzie ta ładna pogoda na weekend ????
Kasiu jak grypa? przeszła ??
Koniczynko witaj
Agnieszko nie mam doświadczenia w tej materii, nie pomogę wiem, że koleżanki kupowały jakiś specjalny prezent dla starszaka i mówiły,że to od nowo narodzonego, tylko czy to skutkuje ?? nie mam pojęcia.
Gosiaczek ale super te zakupy!! brać to co można zamrozić ( najwyżej będziecie mrozić u rodziny ) , kawy, herbaty, słodycze- idą święta więc w sam raz na upominki. Ja bym tak strzelała.
W ramach jesiennej deprechy dopisałam się na jeszcze jeden dzień na ćwiczenia- teraz chodzę wt,śr i czw. No i jakby lepiej się czuję , chyba te odpowiednie hormony wydzielają się podczas treningu. Sroda minęła bez spotkania...:-(
Kasiu jak grypa? przeszła ??
Koniczynko witaj
Agnieszko nie mam doświadczenia w tej materii, nie pomogę wiem, że koleżanki kupowały jakiś specjalny prezent dla starszaka i mówiły,że to od nowo narodzonego, tylko czy to skutkuje ?? nie mam pojęcia.
Gosiaczek ale super te zakupy!! brać to co można zamrozić ( najwyżej będziecie mrozić u rodziny ) , kawy, herbaty, słodycze- idą święta więc w sam raz na upominki. Ja bym tak strzelała.
W ramach jesiennej deprechy dopisałam się na jeszcze jeden dzień na ćwiczenia- teraz chodzę wt,śr i czw. No i jakby lepiej się czuję , chyba te odpowiednie hormony wydzielają się podczas treningu. Sroda minęła bez spotkania...:-(
reklama
margerrita
Fanka BB :)
troszke z opoznieniem, ale melduje sie juz rozpakowania, Patryk urodzil sie SN 2 pazdziernika, wazyl 3600 i mial 57 cm
dzis jest juz wiekszy i ciezszy i wyrasta mi juz z 2 pampersow a jeszcze 3 paczki mamy, jakos w szale zakupowym zbyt duze zapasy zrobilam
powoli zaczynamy sie lepiej rozumiec, poza tym kupka, je, spi i zaczyna sie interesowac swiatem
Agnieszka Gratulacje dla Ciebie i malenstwa
dzis jest juz wiekszy i ciezszy i wyrasta mi juz z 2 pampersow a jeszcze 3 paczki mamy, jakos w szale zakupowym zbyt duze zapasy zrobilam
powoli zaczynamy sie lepiej rozumiec, poza tym kupka, je, spi i zaczyna sie interesowac swiatem
Agnieszka Gratulacje dla Ciebie i malenstwa
Podziel się: