kurcze Izunia-moj nie chce spac juz od 2 tygodni. czyzby to byl koniec drzemek? musze sie przyzwyczaic. tyle,ze nie mozna nic zrobic przy nim. dzis caly dzien sprzatalam na przyjazd rodzicow. jeszcze mi do umycia lazienka zostala-ale jak to zrobic? pewnie bede musiala poczekac az pojdzie spac gadzinka.
jutro rano upieke ciacho..no i niech szybko czas leci. na dzien dzisiejszy Janek 14 grudnia wraca. oby tak bylo
caluje
p.s moj nie lubi kupy za to sudocrem. tez ciezko go zmyc z kanapy itp..ale ja wszystko tre chusteczkami mokrymi-tylko do dupki
jutro rano upieke ciacho..no i niech szybko czas leci. na dzien dzisiejszy Janek 14 grudnia wraca. oby tak bylo
caluje
p.s moj nie lubi kupy za to sudocrem. tez ciezko go zmyc z kanapy itp..ale ja wszystko tre chusteczkami mokrymi-tylko do dupki