reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Dla mnie w ogóle paranoją są odwiedziny w szpitalu, ale powinni wpuścić chociażby Twojego partnera, z którym jakby nie było jesteś związana zarówno Ty jak i maluszek. W UK w ogóle zabronione jest przyprowadzanie do szpitala dzieci poniżej 16roku życia, chyba, że jest to najbliższa rodzina bardzo ciężko chorego pacjenta.
 
reklama
Hej hej, dziewczynki, tylko na chwilkę, bo czasu nie mam z tymi moimi dwoma rozrabiakami ;-)
Spacerek bardzo udany, jeszcze na pewno się spotkamy, bo mieszkamy bardzo blisko. :-)

WildWind - straszne wiadomości. Trzymam mocno kciuki za ciebie i malutką. Mam nadzieję że zacznie rosnąć.. na pocieszenie - moja kuzynka urodziła w 30 tc wcześniaka - 1100 g tylko - teraz jest zdrowym dziewięciolatkiem (jak piszę, było to dawno, od tego czasu medycyna poszła do przodu), którego praktycznie cudem ominęły wszystkie problemy związane z wcześniactwem. Może w 34-35 tygodniu będzie samodzielnie oddychać, na pewno podadzą sterydy, a to przyspiesza rozwój płuc, może się zdarzyć że respirator będzie nie potrzebny :tak: U mojej kuzynki praktycznie nie było na to szans, nie udało się zatrzymać akcji porodowej, to było zatrucie ciążowe, dzieciaczek spędził 2 tygodnie pod respiratorem, ale mimo wszystko wyszedł na prostą. A ciuchy ostatecznie możesz kupić na allegro - dostawa jest do domu więc i problem chodzenia po sklepach odpada. Ściskam cię mocno :happy:
 
dziekuje za wsparcie. co do szpitala-to tu tylko przez grype nie wpuszczają. co do dzieci to tez nie maja wstepu. wyganiają-bylam siwadkiem:)
 
Aniu - wieści faktycznie nienajlepsze ale na pewno wszystko będzie dobrze:tak:najważniejsze że jesteś pod opieką dobrych lekarzy do ktorych masz zaufanie:tak: Głaski dla bunia!

u nas wszystko ok :tak:Brzuch rośnie, młody coraz mocniej potrafi kopnąć albo się wypiąć;-)A mój mężuś kończy robić pokoik Tymcia:tak: dziś właśnie kupiliśmy tapetę i lampę:-D
 
Ania będzie dobrze... Najważniejsze,że jesteście pod stałą opieką lekarza...Trzymamy kciuki

No a my weekend spędziliśmy leniwie.W sobotę byliśmy u cioci na kolacji a dzisiaj u rodziców...
Na nauki przedmałżeńskie chodzić nie musimy :-) czyli tylko poradnia rodzinna na czeka :-)

Wpadnę później...
 
A moj znowu sobie pojechał i znów sama :-( Ehhh

Iza to nastepnym razem zapraszam na sałatke :-) Teraz została mi tylko mała miseczka na sniadanko, a reszte Patrykowi wpakowałam :-)

Ania ja tez trzymam kciuki. Ja ostatnio przeczytałam cały watek na BB o małej Martynce ktora sie urodziła w 26 tyg... Normalnie łzy mi leciały, ale teraz mała sie rozwija juz ok.
Tu link: https://www.babyboom.pl/forum/wczesniaki-f20/martynka-26tydz-900g-37-5-cm-21876/
A co do ciuszków dla wczesniaków to na allegro mało tego jest, ale jest:
Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

Co do zakazu odwiedzin, to mogliby dla ojców robic wyjatek, w koncu oni tez sa ta nablizsza osobą. No i mysle ze zaden rodzic nie przyjdzie w odwiedziny do dziecka chory albo cos...
Gadałam dzisiaj z tesciową i u niej w szpitalu tez oddział dzieciecy (albo i moze cały szpital) zamkniety dla odwiedzajacych. Z dzieckiem moze byc tylko matka, ale nie moze wyjsc ze szpitala, bo jak wyjdzie juz jej nie wpuszcza spowrotem... Moze i to mądre rozwiazanie, ale moim zdaniem troche przesadzone....

Marta bardzo dziękujemy za zaproszenie :-) Bardzo miło mi się zrobiło :tak:

No nic lece spac.
 
Ostatnia edycja:
Wstałyśmy :)
Zaraz zjemy śniadanko i zmykamy na spacerek do centrum :-)

Martynka nie ma za co...

ivi jeszcze chwila i Tymcio będzie z Wami :-)

Dobrze,że ja już jestem po porodzie,bo jakby przyszło mi samej rodzić to bym chyba zwariowała.Grzesiek opowiadał mi kawały pisał smsy do dziuby i izy tak jak mu dyktowałam, w ogóle czas jakoś szybciej leciał...Sama nie wiem jak bym to przeszła...
 
Martynka-dziekuje za link,ale nie bede czytala o obcych dzieciach:) to jeszcze bardziej doluje. poki co jestem na etapie zaszczepiania w sobie optymizmu. przeciez juz dziecinka ma 30 tygodni-wiec nie bedzie tak zle. niekiedy te urodzone w 34 ladni eoddychają-tyle,ze odrobinki. Antoś tez byl wczesniakiem-wiec mam pare malych ciuszkow,ale teraz bede musiala miec wiecej,bo Ninka jest mniejsza od antolka. ale smieszne uczucie trzymac 2 kg czlowieka:) pamietam jaki Antos byl odrobinek. 47 cm:) teraz byczek:)

cziekuje kobietki za wsparcie. sloneczko swieci to od razu humor sie poprawil:)

moj ojciec juz poskrecal mebelki do malego pokoiku, ja z mamą przykleilysmy ozdobny pasek tapety-wiec moge powoli przenosic antolka do siebie:) tyzlko jeszcze trzeba łóżeczka zamienic:)

caluski
 
reklama
Aniu super że masz pozytywne nastawienie :tak: może rozmawiaj z córeczką i mów jej żeby urosła jak największa do tego czasu, co? Podobno - i ja w to głęboko wierzę - matka z dzieckiem na niesamowitą więź, również niewerbalną.. I jak będziesz jej mówić żeby rosła i przybierała jak najwięcej da radę, to może ją "zaczarujesz"... :tak:Ale najważniejsze jest Twoje pozytywne myślenie:tak:
Wrzuć fotki pokoiku!

kochane - chwalę się!!
zamówiliśmy łóżeczko dla Tymcia:-):-):-) To prawie ostatnia z wielkich rzeczy do kupienia:-D
Mężuś dzielnie tapetuje pokój synka, a ja dbam żeby głodny nie byli (i tata i synek) :cool2:;-)
 
Do góry