reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Oooo... Ivi moja kochanieńka...

Czuję się ciążowo... w sumie jest już lepiej, ale miałam paskudne omdlenia i zawroty głowy i w sumie pomimo badan nie wiadomo dlaczego. Stawiamy z moim doktorkiem na przemęczenie. Teraz jestem na 3 tyg. zwolnionku, potem 2 tyg. urlopu wypoczynkowego i zaczynam macierzyński. A ty na kiedy masz termin kochana? Bo ja na 21 luty według USG.
 
reklama
ja termin oficjalny mam na 31 stycznia:-) także kulam się.. Dziś młody wbija mi nogi w żołądek i wszystko mnie boli na linii podcyckowej ;-)Ja jestem trochę na zwolnieniu (chorobowym, bo wszelkie infekcje mnie łapią) a trochę chodzę do pracy ;-)
 
czesc dziewczynki. ja wczoraj bylam na wizycie u ginekologa. niestety mała ma tylko 1250g i urodzimy raczej w grudniu. Ninka nie rosnie. przeplywy ok, lozysko tez..ale mala nadal nie przybiera. jestem w 30 tygodniu a ona wychodzi z pomarow(nagietych pomiarow) na 27 tydzien. 5 grudnia mam nastepna wizyte no i zapadnie klamka-czy bede mogla poczekac na Janka czy od razu do szpitala. poki co Wydra nie daje szand na porod-nawet 1 stycznia. mowi,ze to bedize kolo 34 tygodnia jesli dobrze pojdzie-ale to wszystko wyjdzie w rpaniu. moze jakims cudem da sie przeciagnac? no swieta w spzitalu-miodzio co? do tego nie wiem czy mala bedzie oddychala. pewnie nie ma na to szans w 33-34 tyg?
ja na razie mam dola i nic mi sie nie chce, pierniki juz na swieta upieklam-Janek tochiaz sobie dobra kawe w swieta wypije. musze zakupic jeszcze pare malych ciuszkow. bo jak nie bedzie miala nawet 2 kg?
 
jeszcze tylko dodam,ze na klinicznej nie ma porodów rodzinncyh ani odwiedzin. dowiadujcie sie jak w Waszych szpittalach-zeby ne bylo rozczarowan przy porodzie. kliniczna zamknieta dla wszystkich!! tylko rodzące mogą przebywac
 
Witam Wszystkich w to niedzielne przedpołudnie :happy:

u mnie nic nowego... czas jakoś leci, zupełnie bezpłciowo.... :confused:



Czarna_Inezka – witam :-) i jak tam udał się spacerek? :-)

Jola – witaj ponownie po tej stronie ;-)


Marta – no właśnie jeszcze nie wybraliśmy :-) Ja jestem raczej przekonana do Marka :-) ale mój A. coś nie bardzo :-) także czekają nas jeszcze rozmowy w tym temacie ;-)
Rozbroiłaś mnie tym zdaniem: „przed samą 24 zjadłam kebaba i poszłam spać” :-D:-D

Super, że Twój Grzesiek dostał taką propozycję! I jak? Zdecydowaliście już cosik? A kwestią dojeżdżania do pracy nie przejmowałabym się – mój codziennie jeździ do Gdańska :happy: i to kolejką, bo w ten sposób nie stoi przynajmniej w korkach :happy:
Gratulacje dla Oliwki! :-)

Martynka – nawet nie wiesz, jak doskonale Cię rozumiem i wiem, co czujesz.... Ale głowa do góry! Ja również miałam nie raz taki zły okres z moim, ale zawsze (prędzej czy później) wszystko wracało do normy. Trzymam kciuki!

Iza – gratulacje dla Patusi! Super, że odnalazłaś się jako „Mama Trójeczki” ;-)

Emih – nie zazdroszczę „tych bliskich kontaktów z...”. Ja na szczęście nie miałam tych typowych dla początku ciąży objawów. Ale tą kwestię też chyba się jakoś dziedziczy, bo ani moja mama, ani moja sister tego nie doświadczyły :-)
Życzę Ci, aby wszystkie złe objawy odeszły szybko w niepamięć i abyś mogła się cieszyć z uroków ciąży :-)

Pandorka – jeszcze nie miałyśmy okazji, więc witam i pozdrawiam serdecznie :-)
Mam nadzieję, że czujesz się dobrze i z Maleństwem wszystko ok.

ivi - jak tam zdrówko??

Ania
– strasznie mnie zaniepokoiłaś tymi wieściami :-( Kurcze, może jednak wszystko się jeszcze odmieni i uda się „przeciągnąć” do stycznia – tak, abyś mogła święta w domku spędzić, aby mąż zdążył przyjechać, no i przede wszystkim aby Ninka nie przyszła na ten świat zbyt malutka. Kochana, cały czas jestem z Tobą CAŁYM serduszkiem i mocno wierzę w to, że jednak los będzie Twoim sprzymierzeńcem!
DUŻO ZDRÓWKA dla Was!!!
Buziaki!!!
P.S. jak to nie ma porodów rodzinnych i odwiedzin?? Dlaczego?? W ogóle czy tylko teraz z powodu epidemii grypy??


Miłej niedzieli dla Wszystkich!


 
WildWind... a dlaczego będziesz rodzić na klinicznej? Czy to ze względu na stan zdrowia malutkiej? A może na Zaspie byłoby ci lepiej? Zawsze ktoś u boku-nawet w odwiedziny chociaż do dodatkowe wsparcie. Powiem Ci, że ja chyba wybrałabym się na konsultację do innego ginka tak na wszelki wypadek.

caroline.g... dziękuję za powitanko ;-) Filip miewa się całkiem nieźle;-)
 
pandorka-nie mam co chodzic po ginekologach. moj jest w 100% sprawdzony. uratowal juz moje pierwsze dziecko. po za tym ufam mu. widze jak mi pokazuje mała-co jest nie tak. mamy porownanie przez wszystkie meisiace... no i ona poprostu nie rosnie. tak to jest gdy matka ma problemy zdrowotne.

co do szpitala to ja musze rodzic na klinicznej-bo ta palcowka ma "wylącznosc" na "slodkie" mamy. zaspa wchodzi w gre,ale na klinicznej najlepiej ratują małe dzieci. no i mam tez tam lekarza. rodzilam na klinicznej i jest naprawde przyzwoicie. cesarka bez powiklan. pieknie zagoila sie ranka. zastrzyki przeciowbolowe ile tylko mogly-dawaly.dzieci sa tam naprawde pod dobra opieką.
niebawem pewno wszystkie spzitale beda zamkniete przed odwiedzajacymi-nie tylko kliniczna. ja jestem za tym wiec nawet nei marze o odwiedzinach. po pierwszej ciazy bylam bardzo chora-musial mnie ktos zarazic.

czy ktoras z mam wie, czy takie dziecinki 33-34 tydzien oddychają same?
 
Ostatnia edycja:
aniu
bedzie dobrze!!!! jestes pod opieka naprwde swietnego specjalisty. z nadia do mini przedszkola chodzi 2ka dzieci urodzona w 31tygciazy:szok: i sie swietnie rozwijaja:tak::tak::tak:

u nas na stycz'08 dziewczyna urodzila synka w 30t.c,wszytsko sie super zakonczylo:tak:

pluca sa dojrzale do samodzilengo oddychania po 36t.c, ale nie nastawiaj sie negatywanie.Wszytsko wyjasnie sie 5grudniai wtedy pewnie Wydra wylozy kawe na lawe i nie ma co grzebac po necie, bo kazdy przypadek jest inny

100% ciaz zakonczonych w terminie po32t.c konczy sie szczesliwie :-)

Ninka bedzie sliczna i zdrowiutka dziewczyna!

a to,ze zamkneli kliniczna dla odwiedzajacych i porodow rodzinnych i pewnie zamkna inne, to tylko dla bezpieczenstwa dzieci:tak::tak::tak:szczegolne Kliniczna, gdzie najwiecej wczesnaiczkow

ale sie pochmurno zrobilo:cool:krotki ten lekend jakis:eek:
 
reklama
dziekuje Aniu za mile slowa. ja tez jestem za zamknieciem szpitali-widze jak ciezko przy zwyklym przeziebieniu-a co dopiero grypa? a ludzie sa bezmyslni, najchetniej 10 osob w odwiedziny..z paczkami i kawą. paranoja.

Antek mial w 35 tyg ciazy robioną amniopunkcje i wtedy wyszlo ze nei bedzie oddychal.. a juz pierwszego dnia 36 tygodnia(kiedy sie urodzil) ladnie wydal glos;) oddycha i miewa sie dobrze. ale wiecie jak to jest. przeraza wszystko. przyszla mamusia jest rozchwiana emocjonalnie a przy takich wiesciach to juz w ogole. oby Janek wrocil na czas
 
Do góry