caroline.g
Lutowa Mamuśka '10 ;)
Dzieńdoberek Babeczki :-)
coś niewyspana dzisiaj jestem...
W kwestii robienia i zbierania zdjęć swoich dzieci nie mam jeszcze doświadczenia :-) ale wiem doskonale jak to wygląda u mojej sister, która ma już dwójkę pociech :-)
Dzieci są Kochane!:-)
Iza - ja miałam taki nastrój wczoraj, więc doskonale Cię rozumiem. Przesyłam misia na poprawę nastroju :-)
Miłego i słonecznego dnia dla Was Wszystkich.
coś niewyspana dzisiaj jestem...
PEWNIE, że tak! Bardzo chętnie! :-)Następnym razem jak się będziemy umawiać na zlocik to może zacznijmy na ogólnym żeby każdy miał szansę skorzystać co baby? Może Karolino będziesz miała ochotę dołączyć do zlotu czarownic
Cisowa, a Ty? :-) gdzieś blisko mnie?Dzień doberek
caroline w jakiej dzielnicy Gdyni mieszkasz?
No to trzymamy kciuki i oby jak najmniej bolały dziąsełka.My miałyśmy noc nawet nawet Ok 3 mała się obudziła z gorączką dałam leki pić i poszła spać.Za to rano nie chciała jeść i okazało się,że ma bardzo rozpulchnione górne dziąsła...Pewnie ząbka niedługo ujrzymy...
Ja również jestem tego samego zdania. Zdjęcia to jedyne wspomnienia, które nam pozostaną, jak już będziemy siedziały w bujanych fotelach takich pamiątek nigdy nie za wiele! A że zawsze robimy ich za dużo to już inna sprawa :-) Przecież na każdym nasze pociechy wychodzą zupełnie inaczej i każde zdjęcie ukazuje inną minkę, grymas, odczucie :-) No niestety, wszystkie wiemy, że faceci mają trochę inaczej skonstruowane mózgi, a tym samym w inny sposób postrzegają wiele spraw... Czasami jest to dla nas smutne, ale cóż... trzeba to niestety jakoś przeboleć.A ja dzisiaj mam chyba jakiś płaczliwy nastrój, najpierw przeglądałam z Jarkiem zdjecia do wywołania i popłakałam sie bo kazał co któreś wyrzucić a to są moje wspomnienia jedyne które pozostaną gdy skleroza mi je wyżre jak w przypadku DD. Tylko zdjęcia będą mi przypominać o tym jaka Patusia była. No inna sprawa że tych zdjęc chyba z 2 stówy się uzbierały z ponad pół roku
No a potem leciała jakaś smutna piosenka i się wczułam i znowu łzy poleciały... Beksa
W kwestii robienia i zbierania zdjęć swoich dzieci nie mam jeszcze doświadczenia :-) ale wiem doskonale jak to wygląda u mojej sister, która ma już dwójkę pociech :-)
Dzieci są Kochane!:-)
Iza - ja miałam taki nastrój wczoraj, więc doskonale Cię rozumiem. Przesyłam misia na poprawę nastroju :-)
Miłego i słonecznego dnia dla Was Wszystkich.