Noooo nareszcie zjadłam śniadanko - już dawno nic mi tak nie smakowało haha
Martuś - nie wiem jak tam z Oli będzie, ale Patusia to po każdym takim skoku była mocno rozpuszczona i musiałam z nią boje toczyć o powroty do normalności heh.
Mam nadzieję, że Twoja córcia będzie bardziej rozsądna :-).
Gosia - jeszcze masz pół miesiąca do godziny 0 więc to na razie zapewne skurcze przepowiadające. Ale im bliżej tym większe będzie prawdopodobieństwo, że to już, więc trzymaj przy sobie większy zapas gotówki na taxi w razie czego. Chyba że masz opracowany jakiś plan awaryjny w postaci uczynnego sąsiada?
Anja - fajnie że Nadusia dobrze się czuła w kinie. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu nastąpi dla odmiany atak wiosny i uda nam się spotkać w szerszym gronie.
Martynka - łobuzico, jednak do nas zaglądasz czasami ;-) Napisz jak tam Rafałek rośnie i czy się zdrowo chowa.
Dominiko - jak tam Julcia, poprawia się jej? I co z albami, udało się załatwić mierzenie?
Dziuba - hej hej

tęskniłam

zwłaszcza za wieściami o Twoje Psotce. Mówisz że już na krzesła się wspina? No to niezadługo będziesz mogła sobie ręce z Cris podać.
Co do smoczka to uważam że Martynka ma jeszcze czas, ale z butelki na Twoim miejscu już teraz bym zrezygnowała. Zastąp jej czymś tą butelkę, nowym przytulakiem tylko do spania, albo kocykiem? Zrób z zasypiania rytuał wyciszający, zawsze taki sam, zaśpiewaj coś, albo poczytaj bajeczkę, wycałuj, wyprzytulaj, powiedz że Martynka idzie teraz sama spać. Potem ją połóż i wyjdź.... Będzie wielki krzyk bo coś się zmieniło i odebrano jej przywileje, ale krzywda się jej nie będzie żadna działa. Po prostu wejdź, przytul bez słowa, jak sie uspokoi to znowu do łóżeczka... I tak w koło do zanudzenia do wymęczenia, ale się nie poddawaj i po kilku dniach Martysia nauczy się pięknie zasypiać sama

Powodzenia i moooocno trzymam kciukasy!!! Bądź pewna siebie, że dobrze robisz to dziecko przejmie od Ciebie tą pewność.
No a u nas po staremu, może z tym wyjątkiem że Patusia wczoraj po raz pierwszy puściła się dwa razy żeby pójśc do mamusi, bo zawsze to ja ją stawiałam by szła. Co za wzruszająca chwila, moja córeczka się "puszcza" hihihi

I dzwoniła do mnie moja szefowa, chce się ze mną spotkać dzisiaj, brrr ciekawe co to będzie


. Jeden sklep likwidują, drugi gdzieś przenieśli, a może też chcą zlikwidować i strace robotę?

Ale sobie wkręcam, teraz do 13 będę jak na szpilkach siedzieć.
PS: A w nocy śniło mi się że córeczkę drugą urodziłam, też niebieskooką

Mąż mnie obudził przed samym szyciem, więc piękny sen nie zamienił się w koszmar hihi.