reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Marciaag - ja też dziękuję. Wykorzystałyśmy najlepszą pogodę. Teraz słońce się schowało i strasznie zimno się zrobiło :dry: Współczuję Oliwce tego kłucia, biduleńka.

BlackWizard - Tobie natomiast gratuluję córeczki!!! Jest śliczna i już wyciąga rączkę do obiektywu jak mała modelka :-) A jaka duża, że też dałaś radę siłami natury, wielki podziw!
 
reklama
Dziękuje kobitki :-)

Marciaag mi też ulżyło po zdjęciu tych zewnętrznych, ale jeszcze trochę mnie pobolewa. Mam nadzieje, że lada dzień to się skończy ;-)

Izabelinda fakt córcia duża, ale powiem Ci, że poszło bardzo szybko i sprawnie, a mała wyskoczyła w trakcie 4 skurczu partego ;-)Strasznie się bałam porodu, bo wiedziałam, że z niej niezły klopsik będzie, a okazało się, że kobitki z sali których dzieciaczki ważyły po 3 kg miały gorsze porody ode mnie :-)
 
BlackWizard - ogromne gratulacje!! moja Tyśka ważyła podobnie, 4460g :-D
Julcia przesłodziutka!!

dziś już miała tak dosyć mlodej, że przyszła moja kuzynka, chrzestna Martyny, wyszły na klatkę schodową i wchodziły po schodach piętro wyżej, po czym zjeżzały dwa piętra nizej i od nowa... co za dziecko!!
 
no... wreszcie dotrałam:rofl2::baffled:
blackwizard:grtulacje!!!
marciag: oj, znam te20min pobrania krwi....brrrrr....jak Rita trafiła 1 raz do szpitala, to jej się nie mogli nigdzie wkłuć(bo taka opuchnięta była) chyba szamotali się 45 min,aż w końcu z tętnicy jej pobrali, i wenflon tam wsadzili-straszny widok....dzięki Bogu, juz eraz nie ma tego problemu:blink:

iza, dziuba:no, to teraz macie przedsmak możliwości Waszych córeczek. no, w końcu Emuśnie bedzie najgorszy:-D:-)


u nas troszkę zmian, od jutra Ritka będzie spała w "dorosłym" łóżku-kupiliśmy jej z ikea- takie, które rośnie razem z dzieckiem:tak:Emuś nadal rozrabia,ale jak na razie nie wybił następnej szyby:-Dza to Antoś daje mipopalic:dry:nie chce leżeć-najlepiej to jakby był ciągle na siedząco:nerd::baffled:i do tegoodkrył kciuka, i za nic w swiecie nie chce smoka:crazy:a do tego wszystkiego, czasem piersi nie chce, tylko kciuka, a potem wrzeszczy,bo przecież nic nie leci:no::wściekła/y:i mam teraz tekiego rozgadanego bobasa-bo guga sobie na całego- który non stop się ślini i wygląda jak buldog:sorry2:
skoro poruszacie temat, pracy itp. to ja w ramach higieny macierzyństwa, od stycznia wracam na studia-od stycznia, bo na 2 sem:tak:do pracy nie idę, bo chciałabym iść dopiero jak dzieciaki w LO będą(oczywiscie jesli bedzie takamożliwość), tak jak moja mama zrobiła-bardzo dobrze sobie to wspominam:tak:więc, już się zastanawiam,czy dam radę... no, ale jak nie spróbuje to się nie dowiem:rofl2:
idę sobie pobuszować do sklepu (czyt. allegro:rofl2:), męża nie ma to mi nie będzie smęcił:-pno, dziś na noc pojechał, więc teraz dopiero w piątek do pracy idzie, ale się ciesze:rofl2::tak:

dobrej nocki, Kochane ciotki-oby do wiosny:happy:
 
Cristiana, a nie boisz się że jak po tylu latach dopiero rozpoczniesz pracę to nie będziesz umiała się odnaleźć w nowej rzeczywistości, może nawet będziesz odkładać tą decyzję i zdecydujesz się pozostać w domu, a po drugie, ze trudno będzie Ci nie mając doświadczenia znaleźć prace?? ale za to gratuluję decyzji o powrocie na studia, to cudowna wiadomość!! :-D:-D
 
Cris - ja już o Tobie myślałam wczoraj tak intensywnie, że chyba nareszcie wyczułaś i wypełzłaś z norki :-D Już myślałam że Ci dzieci wlazły na głowę i zejść nie chcą ;-)
Fajnie że wpadłaś i w dodatku z takimi dobrymi wieściami o powrocie na studia - gratki, gratki!
Napisz jak Ritka zareagowała na dorosłe łóżko? No tak, to teraz już taka duża dziewczynka...
A wiosna już przyszła - wczoraj było przepięknie, słonecznie i cieplutko - przynajmniej przez kilka godzin rannych ;-)

Natomiast wieczorem wiosna w pełni, czy też to noc była - bo 21:00. Pojechaliśmy sobie z mężem na romantyczny spacerek po plaży nocną porą... było bezwietrznie i cieplutko.
Fajnie mieć autko :tak:

Jola - jakbyś tam w przelocie podczytywała to napisz mi proszę ile razy dziennie Korduś sobie podpija i czy w nocy też? Bo się zastanawiam czy daję Paci wystarczające ilości płynów?

I czy któraś z Was pracuje będąc na urlopie wychowawczym? W tej samej pracy czy innej? Bo tak sobie myślę czy by tego nie pogodzić, że jestem w mojej pracy na urlopie a w międzyczasie pracować w innej na jakąś tam część etatu? Tylko czy tak można i na jakich zasadach???
 
Ostatnia edycja:
reklama
iza: nie, dziś Rita będzie miała 1 noc na dorosło:tak::-D

musze isc swojego wampirka uśpić,więc znikam.
fajnie taki spacerek z mężulkiem:tak:

dobra uciekam;-)miłego dnia
 
Do góry