reklama
No właśnie nie wiem czemu on gryzie, psycholog (w żłobku był) mówi że to może być zaburzenie poczucia bezpieczeństwa... i może tak być. Dlatego chcę pójść, żeby może coś doradzili. Bez sensu jak on gryzie te dzieci, bo wtedy jedyna metoda to izolować, a raczej wolałabym żeby się bawił z dzieciakami... Panie w żłobku akurat są fajne. Mały jest "karany" siedzeniem w odosobnieniu przez minutkę, i rozumie że to kara, nie wolno gryźć, że boli inne dzieci... ale dalej gryzie, jak tylko wylezie "z kąta". Nie chce mówić czemu. U nas w domu nie gryzie i stąd ciężko mi zdiagnozować o co kaman. Problem pojawił się po urodzeniu Maciusia (mimo że Maciusia nie gryzie) i zniknął ostatnio i znowu się pojawił od dwóch dni. Wiecie, bo może jest jakiś prosty sposób, np spać z nim w łóżku przez jakiś czas, i problem zniknie...
Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Kasia a może podpatrzył jak mamusia całuje i podgryza po mamusinemu małego braciszka? I sam w ten sposób okazuje czułość kolegom ze żłobka, tylko z mniejszym wyczuciem?

No właśnie też nam to przyszło do głowy
... ale zaniechanie wszystkich tego typu zabaw nic nie dało
...
A wcześniej jakoś rozróżniał też takie zabawowe tarmoszenie i np bicie więc chyba nie tu problem leży...


A wcześniej jakoś rozróżniał też takie zabawowe tarmoszenie i np bicie więc chyba nie tu problem leży...
Kasiu nie martw się , może z czasem mu przejdzie , a jeśli wybierzesz sie jednak do psychologa na pewno coś poradzi
Iza polecę troche z prywatą...ty mieszkasz na witawie, gdzie tam się znajduje jakaś świetlica terapeutyczna czy mrowisko , bo pamiętam , że cos takiego jest...

Iza polecę troche z prywatą...ty mieszkasz na witawie, gdzie tam się znajduje jakaś świetlica terapeutyczna czy mrowisko , bo pamiętam , że cos takiego jest...

minka_12
Majowe mamy'08 Mama i Macocha ;-)
Część Kobitki 
kasiu ja też myśle że on po prostu okazuje uczucie... zastanów się w jakich okolicznościach i kiedy całujecie Maciusia??
iza Pati słodziutka
ale na żywo jeszcze bardziej 
ja dziś odkupiłam się w Tesco tzn. każdy dostanie grę... prezenty kupione ;-)
kasiu ja też myśle że on po prostu okazuje uczucie... zastanów się w jakich okolicznościach i kiedy całujecie Maciusia??
iza Pati słodziutka

ja dziś odkupiłam się w Tesco tzn. każdy dostanie grę... prezenty kupione ;-)
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
witam sie, brak mi weny siedzimmy na wsi bo moja mama wyjechala, nadia daje popalic energia
, ktorej mi z kolei brakuje przez zimno i notoryczny brak slonca
w piatek moze sie zorganizujemy z choinka, ktora trzeba bedzie przymocowac do sufitu

kupujemy w doniczce a potem posadzimy w ogrodzie chociaz tych choinek tutaj strasznie i tak duzo
no ale niech bedzie, w czwartek rano po prezenty wyruszamy do galerii o 10 rano by uniknac nawalnic ludzi
Czekamy na OLIWKE



w piatek moze sie zorganizujemy z choinka, ktora trzeba bedzie przymocowac do sufitu





Czekamy na OLIWKE

Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Ana - jest coś takiego co się nazywa Vitava u mnie na ulicy, na rogu właściwie ulic Widnej i Chwarznieńskiej (vis a vis Witawy). Na początku rok szkolnego przyszedł pan i zachęcał abyśmy swoje dzieci tam wysyłali po szkole, np odrabiać lekcje. No ale ja kiedyś przechodziłam i się wysypała młoda młodzież z tej świetlicy, sypali mięchem aż uszy puchły i jak aniołki się nie zachowywali, więc stwierdziłam "nie, dziękuję".
Ale nie wiem czy to jest to o co pytasz
Nic innego nie kojarzę.
Ale nie wiem czy to jest to o co pytasz

mama w boju
jest ich troje :-)
witam wieczorowa porą
widzę, że w temacie gryzienie
u nas narazie jest spokój w tej kwestii, ale Rita 2 czy 3 razy ugryzła Emka, b nie chciał zrobić tak jak ona kazała. skończyło się na tym, że musiała go przeprosić i dać buzi, mnęło trochę czasu i znowu go ugryzła, aż kiedyś ugryzła się w język i wtedy jej powiedzieliśmy, że jak ona małego gryzie to jego tak samo boli itd. i się skończyło.
kasiu: a może mały odkrywa to, że z zębów można robić konkretny użytek i że on tym zawiaduje? może u niego to jest badanie poznawcze?bo skoro on tego w złości nie robi?a jeśli miałoby to być zaburzenie bezpieczeństwa, to czemu Was w domu nie gryzie?co od psychologów, to trzeba dobrego znaleźć bo czasem źle interpretują syg dawane przez dziecko. myśle, ze Piotruś mo że jeszcze nie rozumieć na czym polega ból-przecież on jescze 2 lat nie ma. a po za tym chłopcy też są inni i mają naturę odkrywcy, który lubi eksperymenty
może dawaj mu do przedszkola surową marchewkę, żeby sobie pogryzł;-)a może te dzieci mu cos zrobiły a Piotruś rewanżuje się po czasie??
iza: Pati to super dziewuszka
napewno z dziećmi jest tak, ze są naszymi "antenkami" jak coś nie tak jest z rodziczmi to w ich zachowaniu już to jest widoczne, dlatego tak ważna jest zgodność rodziców i w ogóle ich relacje. swoją droga to wychowanie, jest chyba najtrudniejszą rzeczą jakiej podejmuje się rodzic...eeech, oby do wiosny wtedy wszystko wydaje się łatwiejsze, nawet wychowanie

widzę, że w temacie gryzienie

kasiu: a może mały odkrywa to, że z zębów można robić konkretny użytek i że on tym zawiaduje? może u niego to jest badanie poznawcze?bo skoro on tego w złości nie robi?a jeśli miałoby to być zaburzenie bezpieczeństwa, to czemu Was w domu nie gryzie?co od psychologów, to trzeba dobrego znaleźć bo czasem źle interpretują syg dawane przez dziecko. myśle, ze Piotruś mo że jeszcze nie rozumieć na czym polega ból-przecież on jescze 2 lat nie ma. a po za tym chłopcy też są inni i mają naturę odkrywcy, który lubi eksperymenty

iza: Pati to super dziewuszka

napewno z dziećmi jest tak, ze są naszymi "antenkami" jak coś nie tak jest z rodziczmi to w ich zachowaniu już to jest widoczne, dlatego tak ważna jest zgodność rodziców i w ogóle ich relacje. swoją droga to wychowanie, jest chyba najtrudniejszą rzeczą jakiej podejmuje się rodzic...eeech, oby do wiosny wtedy wszystko wydaje się łatwiejsze, nawet wychowanie

reklama
Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
Kasiu chcialabym ci cos doradzic ale sama jestesm na innym etapie wychowawczym, tjproby wyjmowania z buziaczka psiego i kociego jedzenia,( jestsmy u mamy a tu zwierzyniec 3koty i pies lablador ku radosci Nadusi)
u dla mnie rece pelne roboty, szukania pilotow, ucieka z okubkanym tylkiem, pies za nia i ja liz, a ja sie dre i na psa i probuje zlapac dziciaka- cyrki, wszyscy oprocz mnie sie oczywiscie wysmienicie bawia





a nadia peka ze smiechu
Kasienko z tego co opisalas, to moze byc zadrosc, moze sie w jakis sposob odgrywa, wie ze nie mozna grysc ale chce zwrocic na siebie uwage PATRZCIE NA MNIE, JA TEZ JESTEM WAZNY, FAJNIE GRYZE!
czemu dzieci nie rodza sie z insrtukcja obsugi
mialybysmy wtedy wiecej czasu na BB
zycze bys znalazla fajnego, madrego psychologa, ja mam kolezanke psycholozke ale jej nie polecilabym
wlasnie sie dowiedzilam,ze moja sis bedzie miala drugie dziecko, robila prenatalne juz 4msc, dzieciaczek zdrowy( ewa ma 40lat wiec ryzyko podwyzszone) no i druga coreczka
ale u nas w rodzinie babiniec









Kasienko z tego co opisalas, to moze byc zadrosc, moze sie w jakis sposob odgrywa, wie ze nie mozna grysc ale chce zwrocic na siebie uwage PATRZCIE NA MNIE, JA TEZ JESTEM WAZNY, FAJNIE GRYZE!

czemu dzieci nie rodza sie z insrtukcja obsugi


zycze bys znalazla fajnego, madrego psychologa, ja mam kolezanke psycholozke ale jej nie polecilabym

wlasnie sie dowiedzilam,ze moja sis bedzie miala drugie dziecko, robila prenatalne juz 4msc, dzieciaczek zdrowy( ewa ma 40lat wiec ryzyko podwyzszone) no i druga coreczka


Podziel się: