reklama
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Wstyd się przyznać, ale ja siedzę w domu ze swoją Julką. Dziś dopiero ruszyłyśmy dupska, bo musiałyśmy pojechać do okulisty. Mamy skierowanie do szpitala na przepłukanie kanalika łzowego
Jakoś mnie strzeliła ta pogoda w ostatnim tygodniu i nie miałam siły oddychać, do tego Julka sobie urządziła konkurs na budzenie mamy w nocy i potem w dzień słaniam się z niewyspania. Zachciało się mojemu dziecku jeść co 2,5 -3 godziny w nocy- normalnie maskara. No i jeszcze dziś mnie cudownie mdłi..... Wprawdzie robiłam test i wynik był negatywny, ale czytałam tutaj na forum, że podczas karmienia piersią wynik testu może być zafałszowany. Sama już nie wiem....
Jakoś mnie strzeliła ta pogoda w ostatnim tygodniu i nie miałam siły oddychać, do tego Julka sobie urządziła konkurs na budzenie mamy w nocy i potem w dzień słaniam się z niewyspania. Zachciało się mojemu dziecku jeść co 2,5 -3 godziny w nocy- normalnie maskara. No i jeszcze dziś mnie cudownie mdłi..... Wprawdzie robiłam test i wynik był negatywny, ale czytałam tutaj na forum, że podczas karmienia piersią wynik testu może być zafałszowany. Sama już nie wiem....
agula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2005
- Postów
- 991
Oj, Edzia.. widzisz .. poszalało się i teraz niepewność A nie stosujesz jakies antykoncepcji? Ja już drugi miesiąc wciągam Cerazette.. Jakoś spokojniej sie czuję Na początku miałam dzike gastro-fazy i kanapeczki o 22 futrowałam, ale potem przeszło.. Tak pytałam o te spacerki, bo ja właściwie tez nie wychodzę z małą Co najwyżej do sklepu.. Moze trzeba się przyzwyczaić do takich temperatur, bo obniżone samopoczucie to mam nadzieję mija wraz z pierwszym śniegiem..
Mam nadzieję, ze przepłukanie kanaliku przejdzie bezboleśnie..
Mam nadzieję, ze przepłukanie kanaliku przejdzie bezboleśnie..
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Stosujesz, stosujesz ale na samym początku po połogu nam się zaszalało bez niczego i potem nawet niby była @, ale sama nie wiem co to było, bo tylko 2 dni i bardzo skąpa. Hmmm 8)
Zobaczę jutro jak się będę czuła, bo na razie mi przeszło
kurczę, nie wyobrażam sobie już teraz przechodzić to wszystko jeszcze raz ..... ale mam nadzieję, ze nie mam się o co martwić...
Zobaczę jutro jak się będę czuła, bo na razie mi przeszło
kurczę, nie wyobrażam sobie już teraz przechodzić to wszystko jeszcze raz ..... ale mam nadzieję, ze nie mam się o co martwić...
Witam drogie Panie,
My właśnie wróciłyśmy ze spacerku. Lenka nadal sobie spi przy otwartym okienku....
Pogoda całkiem niezła chyba powoli się przyzwyczajam do tego chłodku
e_mamo może za dużo sobie myslisz o tym "oby nie" i takie objawy? Na pewno wszysto jest OK.
W niedziele chrzest Lenki ciekawe jak wszystko wypadnie ??? ???
My właśnie wróciłyśmy ze spacerku. Lenka nadal sobie spi przy otwartym okienku....
Pogoda całkiem niezła chyba powoli się przyzwyczajam do tego chłodku
e_mamo może za dużo sobie myslisz o tym "oby nie" i takie objawy? Na pewno wszysto jest OK.
W niedziele chrzest Lenki ciekawe jak wszystko wypadnie ??? ???
D
dawidowa
Gość
Ja chyba nie skorzystam z zaproszenia tym razem...
My wychodzimy normalnie na spacerki,wczoraj nawet 2 godz. spacerowaliśmy,bo Didek pięknie spał.A dziś jak się obudził,to go posadziłam,żeby zobaczył troszkę białości i ptaszki.Jak przyszło to zimno to kombinezon poszedł w ruch.Nawet wygodniej się w to ubiera,niż kurtki,rajstopy itp.
Edytka na pewno wszystko jest wporzo
Merka trzymam kciuki za spokojne chrzciny.Co by Lenka nie przekrzykiwała księdza :laugh:
My wychodzimy normalnie na spacerki,wczoraj nawet 2 godz. spacerowaliśmy,bo Didek pięknie spał.A dziś jak się obudził,to go posadziłam,żeby zobaczył troszkę białości i ptaszki.Jak przyszło to zimno to kombinezon poszedł w ruch.Nawet wygodniej się w to ubiera,niż kurtki,rajstopy itp.
Edytka na pewno wszystko jest wporzo
Merka trzymam kciuki za spokojne chrzciny.Co by Lenka nie przekrzykiwała księdza :laugh:
damayanti
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2004
- Postów
- 429
Merka, trzymam kciuki za udane chrzciny. Opisz potem koniecznie, jak bylo.
Ja tez spaceruję twardo z Kingą - deszcz, snieg nam niestraszny, zakładamy folie na wózek i gruby kombinez i dawaj... po dwie chodziny się szwendamy. Dziś to bylo tak ładnie, że chcialam na ławeczke skoczyć gazetę poczytać, ale Kinga juz oko otworzyła i trzeba było do domu gnać, bo głodna zaraz. Zreszta ostatnio ciągle jest głodna Niby pokarm mam, ale jej mało jakoś Placze, marudzi, wścieka się przy cycku i uspokaja dopiero po porcyjce Nana... 90ml. Zła jestem troche, bo chciałam piersia karmic do pół roku, a tu już dwa razy dziennie mi wychodzi, że butla
No i tak jak Julka e-mamy, Kinga budzi mi się co 2 godzny mniej więcej od kilku dni. Gdzie te czas, co miała ciąg spania 5 godz??? Potem w dzień sobie odsypia (albo i nie...), a ja nie...
Ja tez spaceruję twardo z Kingą - deszcz, snieg nam niestraszny, zakładamy folie na wózek i gruby kombinez i dawaj... po dwie chodziny się szwendamy. Dziś to bylo tak ładnie, że chcialam na ławeczke skoczyć gazetę poczytać, ale Kinga juz oko otworzyła i trzeba było do domu gnać, bo głodna zaraz. Zreszta ostatnio ciągle jest głodna Niby pokarm mam, ale jej mało jakoś Placze, marudzi, wścieka się przy cycku i uspokaja dopiero po porcyjce Nana... 90ml. Zła jestem troche, bo chciałam piersia karmic do pół roku, a tu już dwa razy dziennie mi wychodzi, że butla
No i tak jak Julka e-mamy, Kinga budzi mi się co 2 godzny mniej więcej od kilku dni. Gdzie te czas, co miała ciąg spania 5 godz??? Potem w dzień sobie odsypia (albo i nie...), a ja nie...
reklama
Hejka! No własnie Aga miałam napisać Ci, że w końcu grają to co chciałaś. Ja oczywiście bardzo chętnie pojadę do kina, jakoś mam to już we krwi, że co środę jeżdze do kina. Zawsze to jakaś rozrywka.
My wychodzimy w taką pogodę na spacerek. Na początku trudno było mi się zmobilizować, bo jestem z tych ciepłolubnych, ale widzę , że sama po takim spacerku o wiele lepiej się czuję i wiecej energii mam. Więc teraz obojętnie deszczyk, śnieg a i tak idę się poszwendać. Nienawidę tylko, tak jak Kubuś ubierania go w kombinezonik zimowy. Obydwoje jesteśmy bardzo zgrzani, a u KUbulka zawsze to sie kończy płaczem. W kombinezonie wygląda jak mały ufoludek ;D Olka a Ty nie ubierasz rajstopek pod kombinezonik???
Merka mam nadzieję, że uda Wam się piękna uroczystość a Lenka spisze się na medal.
Dziewczyny co do budzenia się w nocy. Zdaje mi się, że właśnie około 4 miesiąca Kubuś też zaczął gorzej sypiać. Zawsze ładnie spał po 7,8 godzin, a tak własnie od 4 miesiąca zaczął gorzej sypiać. Śpi krócej i budzi się co 2-3 godzinki. W mojej mądrej książce wyczytałam, ż
"niemowlęta, które wcześniej przesypiały całe noce, po pewnym czasie mogą zacząć ponownie się budzić. Jeżeli w ciągu dnia dziecko bardziej do Ciebie lgnie i wymaga większej uwagi niż dotychczas, to jego nocne budzenie może być normalnym elementem procesu jego rozwoju. Do sytuacji tego typu dochodzi zazwyczaj około 6 i 2 tygodnia, a później 4 i 6 miesiąca. twój maluch może w ten sposób sygnalizować głód, więc podawaj mu nieco więcej mleka w ciągu dnia."
U nas sprawdziło podawanie na noc kaszki. Przynajmniej pierwsze 5 godzin Kubuś śpi ładnie. Ja też nadal karmię piersią, ale przynajmnie jka wieczorem zje kaszkę a potem troszke cycka, to wiem, że na pewno nie jest głodny.
No to na tylę mądrzenia się. Pozdrawiam serdecznie - Ewka i Kubulek
My wychodzimy w taką pogodę na spacerek. Na początku trudno było mi się zmobilizować, bo jestem z tych ciepłolubnych, ale widzę , że sama po takim spacerku o wiele lepiej się czuję i wiecej energii mam. Więc teraz obojętnie deszczyk, śnieg a i tak idę się poszwendać. Nienawidę tylko, tak jak Kubuś ubierania go w kombinezonik zimowy. Obydwoje jesteśmy bardzo zgrzani, a u KUbulka zawsze to sie kończy płaczem. W kombinezonie wygląda jak mały ufoludek ;D Olka a Ty nie ubierasz rajstopek pod kombinezonik???
dawidowa pisze:My wychodzimy normalnie na spacerki,wczoraj nawet 2 godz. spacerowaliśmy,bo Didek pięknie spał.A dziś jak się obudził,to go posadziłam,żeby zobaczył troszkę białości i ptaszki.Jak przyszło to zimno to kombinezon poszedł w ruch.Nawet wygodniej się w to ubiera,niż kurtki,rajstopy itp.
Merka mam nadzieję, że uda Wam się piękna uroczystość a Lenka spisze się na medal.
Dziewczyny co do budzenia się w nocy. Zdaje mi się, że właśnie około 4 miesiąca Kubuś też zaczął gorzej sypiać. Zawsze ładnie spał po 7,8 godzin, a tak własnie od 4 miesiąca zaczął gorzej sypiać. Śpi krócej i budzi się co 2-3 godzinki. W mojej mądrej książce wyczytałam, ż
"niemowlęta, które wcześniej przesypiały całe noce, po pewnym czasie mogą zacząć ponownie się budzić. Jeżeli w ciągu dnia dziecko bardziej do Ciebie lgnie i wymaga większej uwagi niż dotychczas, to jego nocne budzenie może być normalnym elementem procesu jego rozwoju. Do sytuacji tego typu dochodzi zazwyczaj około 6 i 2 tygodnia, a później 4 i 6 miesiąca. twój maluch może w ten sposób sygnalizować głód, więc podawaj mu nieco więcej mleka w ciągu dnia."
U nas sprawdziło podawanie na noc kaszki. Przynajmniej pierwsze 5 godzin Kubuś śpi ładnie. Ja też nadal karmię piersią, ale przynajmnie jka wieczorem zje kaszkę a potem troszke cycka, to wiem, że na pewno nie jest głodny.
No to na tylę mądrzenia się. Pozdrawiam serdecznie - Ewka i Kubulek
Podziel się: