reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

A zapomniałam, co do babskich telewizji to ja też mam jazdę, uwielbiam na tvn style i zone club program Perfekcyjna pani domu i drugi taki program porządek musi być, normalnie to na mnie działa, dostaję jakiegoś kopa wtedy i zmykam sprzątać.O gotowaniu też lubię Nigella super łatwe i pyszne rzeczy pokazuje.Papa
 
reklama
hej babeczki, ja sie odmeldowuje. Lecimy jutro na Slowacje (nową fura sesese!)
bede w Gdansku ok 8 lipca, odezwe sie tu jakos to sie moze uda spotkac co?

tymczasem ciao bambini!
 
Hej cioteczki!

Trzymajcie dziś kciuki za ładną pogodę, plizzz....

Gosiaczek - tak to jest z naszymi dzieciaczkami, ciągle nas zaskakują, dobrze że najczęściej mile. Jak dziecko jest malusie to cieszymy się każdym drobiazgiem, uśmiechem, minką, nowym słowem, chwalimy i doceniamy na każdym kroku. A im starsze tym trudniej zadowolić rodzica, mamy coraz większe wymagania a dziecko nie zawsze potrafi im sprostać, chociaż na pewno bardzo się stara. I już tak nie chwalimy za każdy drobiazg jak na początku i to potrafi motywację odebrać.... Widzę po sobie jak odnoszę się do malutkich sukcesików Pat i tych samych DD. Pierwszymi się cieszę jak dziecko a drugie ledwo zauważam. Muszę coś z tym zrobić co by mi się Domino nie zaczął zniechęcać. Może jakieś rady od doświadczonych mam?

A ta wycieczka córci to w nagrodę za tą szkołę?

Perfekcyjna pani domu - och co ja bym dała by taką zostać.... :) Też dostaję kopa ale na dzień, może dwa, potem przechodzi do następnego programu heh. Bo ja leniwiec pospolitus jestem.... Ale czasem ma fajne rady, tzw mądrości domowe, to sobie z nich korzystam. I faktycznie ułatwiają żywot gosposi :-D

Andziaa - pamietam jakby to było wczoraj, gdy się dni zlewały, każdy podobny do poprzedniego to już się nic nie chciało tylko zalegać i oczekiwać ;) Za to teraz, gdy już mam córcię przy sobie to mimo iż każdy dzień wygląda identycznie, czyli karmienie, zabawa, spanie, może spacerek i tak na okrągło to jednak dni umykają jeden za drugim i każdy coś nowego ze sobą niesie. Już zapomniałam jak to jest mieć dzidziusia w domku :) Już niebawem Tobie też przestanie się czas mulić i zacznie galopować :rofl2:

Dziuba - napisz mi kochana o tym kościółku, w którym będziecie brać ślub - jest jasny czy ciemny? ma dużo okien? albo żyrandoli?

Abeja - ta Słowacja to urlopowanie? Jeśli tak to bawcie się dobrze. A Zuzka ma już półtorej roczku, jaka duża z niej pannica :)

No a ja dzisiaj będę miała fajny dzionek coś czuję, o ile pogoda dopisze :)
pozdrawiam gorąco i też życzę miłego dnia.
 
HejIzabelina- no właśnie tak to chyba jest z nami mamami, jak dziecko maleńkie i robi postępy to cieszymy się jak gwizdki i wszystko widzimy i doceniamy i zachęcamy dalej, z nastolatkami to już zupełnie inna bajka, dość często są zgrzyty między nami, moje dziewczyny mają swoje zdania na różne tematy z którymi ja się nie zawsze zgadzam, swoje gusta co czasem wręcz mnie przeraża, i to potem wpływa na relacje między nami i niestety nie zawsze jest się autorytetem dla nastolatki, nie tak jak kiedy były maleńkie.Do szkoły dostała się Natalia, a na wycieczkę jedzie Emilia, za dobre świadectwo.Perfekcyjna pani domu- nie wiem czemu ale zapadła mi w głowie Jej myśl- "nie jesteś pewna- wyrzuć", jestem zbieraczką i wkurzają mnie niektóre pierdoły porozstawiane w całym domu.I jeszcze jedna- "bądź dumna ze swojego domu"- tutaj daje upust mojej wyobraźni i czasem coś tworzę, np. ostatnio sama zrobiłam stół na balkon, tzn. blat stołu dokładnie, miałam sporo resztek kafli i poukładałam je w fajny wzór, takie pocięte na małe kawałki, przykleiłam, zafugowałam, polakierowałam - jest piękny i wzbudza zachwyt gości. No nic, ja tu sobie piszę a muszę obudzić Emilkę i jechać na zakupy na podróż.Zmykam, papa.U mnie robi się całkiem ładna pogoda.
 
witajcie Kochane:-)

ach...perfekcyjna Pani domu....taaak, ja narazie mogę pomarzyć o takim ornunku:-(bo z małymi dziećmi, to nie da rady takiego rygoru mieć-myślę, że jak starsze będą to dam radę:tak:narazie muszę nacieszyć się tym porządkiem, który jestem w stanie utrzymać:-)a co do rad, są naprawdę praktyczne, wypróbowałam kiedyś krojenie tortu nitką, i muszę powiedzieć, że o wiele lepiej mi się kroiło niż nożem:tak::tak:
ale miałam dziś sen...śniło mi się, że urodziłam córeczkę i miała ona taką ciemna karnację-ciemniejszą niż mój mąż, taka prawie czekolodę. ale teraz ciekawa jestem, kto tam w brzuszku sobie mieszka:rofl2:
idę jakieś śniadanko zjeść, już posprzątałam, teraz trzeba sobie dogodzić, no i jeszczemężulkowi wymyślić coś dobrego, jak wróci z pracy to pewnie sobie coś przekąsi:-D

gosiaczek: zazdroszczę, że masz czas na to, żeby samej tworzyć-ja niestety swoją twórczość narazie musiałam zaprzestać, bo nie mam czasu:no:miłego dzionka i powodzenia w przygotowanich do podróży:tak:

izabelinda: miłego dzionka Wam życzę:tak:a co do dzieci...to napewno trudna sprawa "dać" siebie po równo każdemmu, ale może wspólne zajęcia np. pieczenie itp??myślę, ze jak Pati śpi możesz zająć się sukcesami Dominika. u nas co prawda nie ma takiego rozrzutu wiekowego, ale robimy tak, ze jak emek zrobi jakiś postęp to razem z rita bijemy mu brawo, a jak rita coś zrobi too ja bije brawo i emek(znaczy się ja jego raczkami:laugh2:).wiadomo, nie ma na to zasady, ale trzeba coś zawsze wymyslać. no i obąwiązkowe mówienie "kocham Cie " jednemu i drugiemu. am nadzieję, że rezultat nie będzie krzywdzący dla nikogo:tak:tak, więc zyczę Tobie powodzenia w tej kwestii:-)

abeja: miłego wypoczynku:-D

andzia: widzę, że Ty już w stan oczewkiwania "weszłaś", za niedługo nie będziesz miała czasu, na takie zamyślenie...he, he,he:-D:-D

a gdzie nam Martke wcieło??
 
witajcie babeczki,
Cris, 9.07 i Ty już posprzątane?? :szok::szok: już za ten fakt zasługujesz na miano perfekcyjnej pani domu!! i Tobie i Izie i wszystkim Wam życzę zeby udało się Wam osiągnąć to miano!! chociAŻ uważam że same nigdy sie tak nie określicie, zawsze przecież coś sobie można zarzucić... ja nawet nie chcę być taka perfekcyjna, w kuchni w ogóle się nie sprawdzam, jestem totalna bałaganiara, teraz przy Martynie troszkę się poprawiłam, bo jak dotąd żyłam w totalnym chaosie i lepiej sie tak odnajdywałam niż w porządku, którego i tak nie umiem utrzymać... i żyję!! mimo że idealna nie jestem
Iza, specjalnie dla Ciebie wrzucam fotki naszego kościółka:
od zewnątrz
2124_1.jpg


widok na ołtarz
2124_2.jpg


i na tył
2124_6.jpg


ja osobiście uważam że jest tam dość ciemno... no i to malutki kościółek więc to światło też jest troszke inne...

Abeja, miłego wyjazdu, odpoczywajcie, czekamy na wieści z Gdańska!!
 
dziuba: jak wstaje o 7 albo wcześniej,nastawiam pranie, ubieram dzieci, daje im śniadanie i odkurzacz wyjmuje, potem cała reszta:-)

a na tych zdjęciach to kościół zdecydowanie jaśniej wyszedł, niż w realu, nawet w słoneczny dzień. kościółek jest ładny, ale rzeczywiście ciemny-jeśli jest oświetlony samym światłem dziennym.
 
Dzięki babeczki za trzymanie kciuków za ładną pogodę! Była idealna, nie za zimno, nie za ciepło, jakaś ciemna burzowa chmura nas goniła, ale jej się nie udało, przeszła bokiem i nas nie zlała :)

Same supermamy są na tym forum :)

Anetko - masz maila i PW :) Dziękuję....

Dziuba - muszę skołować jakąś lampę błyskową na ten kościołek bo nie mam a chyba by była niezbędna...
 
Ostatnia edycja:
no dziewczyny, ja dziś wymęczona:-(przez dzieci i pogodę:wściekła/y:nic już mi się nie chce.
iza: bardzo fajnie, że wypad Wam się udał, my dziś zupełnie rozbici, ale za to wesoło. jutro robie podejście do deseru z truskawkami:-)mam nadzieję, że wyjdzie smaczny:-Dkurczę, widzę, że za niedługo będziesz miała etat fotografa naszego:-)może jak się nasze dziecię urodzi, to też zgłosimy się na sesję rodzinną:-D
mogłybyśmy się już spotkać, a tu każda z nas ma ważne sparwy w lipcu...

ide kąpać moje brudasy:rofl2:
 
reklama
Hej wieczorową porą, ja też dzis podam, sprzątanie zakupy, pranie pakowanie,ach.Trzymajcie jutro kciuki bo sprzedajemy nasze ukochane autko, i jutro mają jacyś państwo z Łodzi przyjechać je oglądać i jak się im spodoba to biorą ale mamy zrobić z nimi zamianę na też fajny ale mniejszy no i tańszy a my potrzebujemy gotówkę.A to nasze autko Chrysler Crossfire Rodster, 2005r., 3200cm3, 200kW - otoMoto wielka szkoda, ale jak mus to mus.Trzymajcie kciuki, błagam.
 
Do góry