reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

andzia: jeśli chodzi o mnie to miałam ich 5 sztuk, potem dostałam po porodzie koszule szpitalną i dopiero na oddziale założyłam swoją, ale to dopiero na wieczórr. a koszulki...nie kupowałam ich, miałam 2 swoje a reszte dłuższe od męża wzięłam:-)
 
reklama
No w zasadzie racja, bede musiala cos od Macka ukrasc, tylko ze miedzy nami nie ma az tak duzej roznicy " wzrostowej"- 12 cm... no nic bede kombinowac :-) a ile recznikow mialas ?
 
Cris - TAK JEST PANI SIERŻANT !!! :-D

Wasze teksty też mnie rozbrajają i totalnie poprawiają nastrój. A jeszcze zrobiłam sobie paznokietki na czerwono i już wogóle jest git.
Dziuba powiedz mi jak Ty sobie radziłaś z długimi paznokciami? Bo ja drapie siebie, Pat, non stop o coś zahaczam, nie mogę się przyzwyczaić, tak długo miałam króciutkie a teraz jakby same urosły bo nie miałam dla nich czasu hihihi. Żeby włosy mi tak rosły... (zapuszczam).

Andziaaa - poród w wodzie - moje ciche marzenie... niestety niespełnione. Ciągle jakieś infekcje brzydkie się przypętywały, żadne leki nie pomagały. Dobrze że teraz jest już po. I mam nadzieję, że wybierzesz poród w wodzie, a potem oczywiście zdasz relację :) Podobno też dla dzieci takie przejście z wód płodowych do wody nie jest zbyt drastyczne jak normalny poród i sa potem spokojniejsze. Chociaż jak czytam o żywiołowej Ritce to nie wiem :-).
Za brzuszkiem będziesz tęsknić, jak wezmą Tosię na badania to będziesz miała trochę czasu by popatrzeć na swój brzuch i podziwić się jaki jest płaski i pusty, dziwnie się czułam wtedy...

Dziuba z jednej strony jest fajnie że dzieci są w różnym wieku i że są mamy już doświadczone ale z drugiej tak fajnie było porównywać dzieci urodzone w podobnym terminie z Pat, patrzeć co już umie a czego się nauczy niedługo, jak rośnie w porównaniu z rówieśnikami itd.... Ale to już była, i nie wróci więcej.. sialalala :)
A właśnie - Pat strasznie lubi jak jej śpiewam i próbuje po swojemu tam mi wtórować, bidna jest bo mamie głosu aniołowie nie dali. Mam nadzieję, że się nie nasłucha i potem też nie będzie fałszowac jak ja.
 
Andzia - polecam szpitalne, z własnego doświadczenia wiem że można się nieźle upaprać podczas porodu ;) A że jeszcze planujesz się pluskać to po co własne czy męża niszczyć... po wszystkim swoją założysz.
 
Cześc laseczki, kurka, Izabelinda, widzisz u nas w trójmieście jednak najlepiej, nie nerwuj się kochana i bądź z nami.
Co do porodów w wodzie to ja chciałabym tak rodzić, ostatnio planując dzidzię naoglądałam się na youtube filmików właśnie o porodach w wodzie, myślę że to super sprawa dla rodzącej jak i dla maleństwa, jeśli uda mi się w końcu zajść w ciążę i jeśli nie byłoby przeciwwskazań to tak chcę rodzić.
Ja dziś w sumie smutna jestem, 35 urodzinki i sama, mąz w delegacji- wraca w piątek, dziewczynki w szkole, wczoraj dostałam piękne kwiaty i pyszne ciacho, a imprezka pewnie dopiero w następny weekend się szykuje bo ja z Robertem prawie razem się urodziliśmy tzn ja jestem starsza o 8 dni i zawsze robimy jedno przyjęcie urodzinowe dla nas obojga.
Może chociaż do Galerii Bałtyckiej sobie skoczę coś kupić na poprawę humorku.

niech tam sobie żyją we własnym smrodku i liżą sobie nawzajem rowki. - z tego się nieźle uśmiałam, dobre. Hi hi.
 
gosiaczek - Wszystkiego Najlepszego Z Okazji Urodzinek!!! Niech Ci Się Spełnią marzenia (np Poród W Wodzie) I żebyś Jak Najrzadziej Bywała Sama!

 

Załączniki

  • 81.gif
    81.gif
    42,5 KB · Wyświetleń: 115
  • 23_34_1.gif
    23_34_1.gif
    43,3 KB · Wyświetleń: 82
  • 92.gif
    92.gif
    47,2 KB · Wyświetleń: 92
gosiacyekŁ wsyzstkiego najlepyego:-)i tej upragnionej dyidyi Tobie yzcy:-)


iza ja do wody emka rodzilam, i nie jest spokojny:-)ale porod przebieg w zupelnie innej atmosferze:-)
andzia co so koszuli, to tzlko szpitlne zabrudzilam, a swoje zalozylam jak juz krew mocno nie wzplzwala.







 
reklama
Namiarów dawać nie będę bo nie jestem wredną, mściwą jędzą... niech tam sobie żyją we własnym smrodku i liżą sobie nawzajem rowki.

:tak:.


Izka gratuluje doboru słow .Wszystko mowia za siebie.To ja nastawilam swoj rowek za Ciebie a Ty z takim tekstem tu im wyskoczylas!.Szkoda ze nie potrafilas stawic ku temu czolo tylko schowals glowe w piasek i zawinelas manatki tutaj... Co chcialas osciagnac?a moze uslyszec? oj jaka ja biedna jestem? ja Cie zalowalam ale teraz widze ze nie potrzebnie !a tak w nawiasie mowiac...Ty zyj se we własnym smrodku i liz rowki komu tylko chesz bo swojego ja to napewno Ci nie dam!Mylilam sie co do Ciebie..Tylko szkoda ze dopiero teraz oczy musialam otworzyc...gdy juz jest po fakcie...
 
Do góry